Blik alternatywą dla karty płatniczej?

Teoretycznie można robić wszystko: wypłacać z bankomatów, dokonywać płatności w sklepach stacjonarnych czy internetowych.
Problemem jest tylko to, że gdy telefon się rozładuje, to nie można korzystać.
Tutaj karta płatnicza się przydaje. W pozostałych sytuacjach blik daje radę. Jak to widzicie?

BLIKiem wypłacam gotówkę z bankomatów i opłacam niewielkie zakupy przez internet. Większe zakupy realizuję za pomocą karty kredytowej, bo w przypadku problemów mogę skorzystać z opcji charge back (BLIK tego nie umożliwia). Co do wypłacania gotówki to jest to bardzo bezpieczna forma, bo BLIK jest odporny na skimming, ale niektóre banki biorą sobie prowizję za taką operację (np. BNP Paribas). Karta jednak czasem się przydaje.

Pada bateria = crap
Pada net w danej okolicy = crap
Smartfon jest większy = crap
Smartfon jest cięższy = crap
Czynności wygenerowania kodu mogą trwać dłużej niż to samo kartą = crap

A wybór należy do Ciebie, ja się trzymam od takich technologii na kilometr.

Ja też wolę od BLIK-u kartę czy Apple Pay.

Też wydaje mi się, że należy to traktować raczej jako alternatywę dla karty płatniczej niż coś, co wyprze kartę płatniczą.
Karta płatnicza, debetowa ma jedną kluczową zaletę, nie potrzebuje baterii do poprawnego funkcjonowania.
Jak ktoś się uprze, to blik mu wystarczy. Ale z wygody warto mieć dodatkowo jeszcze kartę płatniczą. Takie jest moje zdanie.
Blika z pewnością posiada ING Bank Śląski. Tutaj proponuję szukać: https://www.konto-studenckie.pl/ing-bank.php

1 polubienie

Są też ludzie korzystający ze wszystkich możliwości płatniczych w zależności od sytuacji i potrzeby, którzy nie potrzebują wartościować co jest lepsze, a co bee :joy:

Chociaż szczerze od conajmniej roku nie zabieram już nawet portfela z domu jak nie muszę prowadzić auta - NFC i BLIK w zupełności mi wystarcza :wink:

2 polubienia

Ta, przedwczoraj w markecie - przede mną przy kasie stał młody i płacił telefonem, ale coś nie wyszło. A naklikał się z 4 minuty i w końcu wyszło. Ale była radocha dla niego! :wink:

Ile to razy przede mną jakiś dziadzio nie mógł się doliczyć swoich klepców i cała kolejka czekała, ale chyba nikt nie miał z tego powodu radochy, bo po nim jeszcze kasjerka te klepaki musiała liczyć :wink:

1 polubienie

Ale chłopak miał, bo pewnie dopiero trenował taką płatność. Widoczne to było na jego twarzy. :smiley:

Albo trenował, albo to był jeden z ostatnich 3 tygodni przed wypłatą :smiley:

Może mu wystarczyło na dzień kobiet? To było 7 marca…

Po całym życiu gapienia się w świecące ekrany , na starość nie zobaczysz żadnego klepaka.
A gimby z tyłu w kolejce będą kręcić bekę.

1 polubienie

Ja już ledwo widzę dalej niż na dystans do monitora :smiley: Jak pójdę do okulisty to się może okazać ze będę chodził w sekach jak Stępień :wink:

Na coś trzeba umrzeć :stuck_out_tongue: :stuck_out_tongue: :joy::joy:

Coronavirus panie xD

Idzie po nas jedyne co nam zostało to umierać :+1:

Ten wpis został oflagowany przez społeczność i został tymczasowo ukryty.

Nie przesadzaj, nie każdy “Dziad”(osoba +50-60) jest taki zły…

Ja tam czekam na wirusa Zombie, Chińczycy już go tam badają :stuck_out_tongue_closed_eyes: więc szykujcie się…

A weź wszyscy jarają sie tym cyberpunk’iem a ta epidemia mi tylko ochoty zrobiła na dying light 2…
a ty mi spolerujesz już trzecią chińska edycje :smiley:

Wyższy poziom wirtualnej rzeczywistości , gra o zombie w trybie extra hard :smiley: na śmierć i życie…