Dowiesz się, że to nie wina wysokiego skoku napięcia jak włączają Ci prad.
Następnym krokiem jest podmiana zasilacza na inny.
A dopiero w dalszych krokach grzebanie w bios czy jego update.
Dowiesz się, że to nie wina wysokiego skoku napięcia jak włączają Ci prad.
Następnym krokiem jest podmiana zasilacza na inny.
A dopiero w dalszych krokach grzebanie w bios czy jego update.
Komputer się włącza, ale nie ma obrazu. Tak jak pisałem, mam podłączony jednocześnie monitor i telewizor i najczęściej jest tak, że na telewizorze, jest obraz, a na monitorze nie. Raz się zdarzyło, że obrazu nie było ani na monitorze, ani na telewizorze. Dotychczas miałem 3 albo 4 takie wyłączenia prądu. Wyłączam więc komputer i przepinam kable odwrotnie - wtedy obraz jest na obu ekranach naraz. Wyłączam ponownie i przepinam kable z powrotem i już jest ok - do czasu ponownego wyłączenia prądu.
Dobra, to dziś w nocy odłączę komputer i rano sprawdzę, czy obraz zniknął.
Asrock. Zatem pendrive, format fat32. Pobierasz BIOS. Rozpakowujesz, zmieniasz nazwę pliku na CREATIVE.ROM (o tym na końcu), wsadzasz do USB, restart. Klepiesz Delete, jak wejdziesz do BIOSu, wchodzisz w tools i aktualizaje BIOSu. W nowszych płytach gaśnie ekran, przemieli i masz soft to aktualizacji, zwykle samo znajduje plik, ale czasami trzeba wybrać. Wstępnie się wczytuje, pyta czy na pewno i leci kilka minut. Na końcu następuje restart, trochę tam sobie mieli i odpala.
Teraz w jakim celu zmiana na CREATIVE.ROM. Bo jak się coś wysypie, albo prąd wyłączą, albo coś podobnego, to wyłączasz po prostu zasilacz. Wsadzasz pendrive do tego wejścia USB oznaczonego w Asrocku, chyba ten model ma białą obwódkę. Włączasz zasilacz i zamiast odpalić komputer, przyciskasz sobie przycisk z tyłu oznaczony FLBK na 3 sekundy. Zaczyna migać dioda na zielono i oznacza to rozpoczęcie odzyskiwania BIOSu, po kilku minutach gaśnie i oznacza to, że jest gotowe.
Aby to zadziałało, musi być ta nazwa pliku. Działa bez CPU i z CPU, z ramem i bez, nawet wystarczy tylko jedna, ta główna wtyczka od zasilacza, i bez karty też idzie. To jest ukłon dla posiadaczy nowych CPU, jak BIOS jest fabryczny i nie idzie na tym.
Dotyczy płyt Asrock, inni producenci mają bardzo podobnie tylko inne nazwy pliku, albo odrobinę inne procedury.
Czyli co, czekam „na ślepo” aż skończy, nie widząc ekranu? Chyba tak czy siak warto tą aktualizację zrobić. Ale najpierw spróbuję odłączyć ten zasilacz (chociaż podczas ulepszania komputera i tak był przez parę godzin wyjęty z komputera i w nowym odpalił się bez problemu), potem może spróbuję tą podmianę karty graficznej na starą, o której pisaliście wyżej? Wtedy się dowiemy, czy problemem nie jest sama karta graficzna.
W normalnym trybie, za pomocą BIOSu, przez narzędzie jak się nic nie wywali, to widzisz pasek postępu. Tylko ci przez chwilę jak włączysz opcje aktualizacji wyłączy ekran i włączy ponowne za kilka sekund.
Opcja z przyciskiem na ślepo, jest jak coś się wysypie. Nie trzeba wtedy programatora i po serwisach się błąkać.
Ok, to spróbuję w czwartek, jak będę miał wolny dzień. Muszę jeszcze porobić fotki ustawień Biosu, bo z tego co tam pisali przywrócą mi się ustawienia fabryczne.
Odłączyłem, wtyczka była odłączona jakieś 9 godzin. Potem komputer włączył się całkowicie normalnie. Nie wiem czy to dowodzi lub przeczy awarii zasilacza?
Jest bardzo duże prawdopodobieństwo że:
Przy ponownym włączeniu prądu (te nocne wyłączenia), następują jakieś przepięcia, skoki czy po prostu samo włączenie nie jest w stylu włącz i działa a następuje seria mignięć (takie coś obserwuję czasem u siebie).
Nie wiemy co się faktycznie dzieje.
UPS zabezpieczy to a może nawet podniesie alarm.
Czy nowy zasilacz da radę naprawić problem ? Nie wiadomo, możliwe, że tak.
Z podobnego powodu u mnie w domu pracują nonstop 2 UPS i co jakiś czas albo słyszę, że kłapnie przekaźnikami albo potrafi zapiszczeć w środku nocy
Co ja bym zrobił:
Poszedłbym do sklepu i kupił nowy zasilacz, bo tamten jest stary a zasilacze mają to do siebie, że umierają czasem powolną śmiercią kondensatorów. A w porównaniu do kosztów RTX 4070 Super to grosze.
Jeśli nie pomoże to UPS ot taki do 300zł, ma zapewnić zabezpieczenie i czas na wyłączenie w przypadku zaniku. Nie musi zapewniać ciągłości pracy dłużej niż 5 min.
Jeśli podczas braku obrazu na monitorze pomaga zamienienie wtyczkami kabla to może mieć to związek z HDCP.
Ok, tylko jeszcze w kwestii doprecyzowania - te wyłączenia prądu nie są każdej nocy, przez ostatnie 2 miesiące zdarzyły się 3 razy, z czego 2 razy w nocy (nie wiem jak długo trwały - wiem o nich tylko dlatego, że przestawiła się godzina na piekarniku) i raz w dzień (wtedy wiem, że trwało to 15 minut). Za każdym razem efekt był ten sam. Nie napisałeś nic o pomyśle z chwilową podmianą karty graficznej - nadal mam starą kartę, mogę ją na chwilę podłączyć i zobaczyć, czy efekt będzie taki sam. Ma to sens?
Najdziwniejsze jest to, że odłączenie wtyczki zasilania kompa od gniazdka nie daje tego samego efektu co przerwa w sieci.
Przecież to jest taki sam stan.
Więc bardzo dziwny problem.
System masz ustawiony tak, że włączony masz „szybki start” w nim?
Zawsze możesz przecież także podmienić kartę, będzie wyeliminowana jedna z przyczyn.
Być może wtyczkę trzeba by było odłączyć na dłużej, bo odłączyłem ją wtedy na jakąś minutę i klikałem w tym czasie przyciskiem zasilania (znalazłem taką poradę na jakiejś stronie), ale to nic nie dało. Ten szybki start nie wiem czy mam, sprawdzę - lepiej żeby był włączony czy wyłączony?
Jeśli masz szybki to sprawdź na jego wyłączeniu.
Możliwe jednak jak piszą koledzy wyżej, że to wina zasilacza, który po prostu może nie dostarczać odpowiedniego prądu, lub siadać napięcie ze względu na wyschnięte kondensatory co jest bardzo częstą przyczyną różnych nieprawidłowości, właśnie po braku energii i ponownej pracy.
Sprawdzę wieczorem. Mogę też nagrać film jak to wszystko wygląda - wyłączę korki i nagram filmik bez cięć, to zobaczycie dokładnie o co chodzi.
Pewnie, czym więcej informacji tym lepiej.
Najgorzej, że ten defekt występuje jak piszesz sporadycznie i nie możesz go wywołać, a dzieje się to losowo.
Raczej chyba nie jest to związane z jakimiś faktycznie stanami nieokreślonymi w twojej sieci.
Jakieś piki napięcia itp, bo to byłaby już poważna sytuacja wpływająca na wszystkie urządzenia w domu.
Jednak piszesz, że stało się to zmianie komponentów w kompie, więc przyczyna najpewniej jest z tym związana.
Zasilacz to chyba najbardziej na razie prawdopodobny winowajca.
Nowe komponenty mogą wymagać większej sprawności prądowej, czego zasilacz może nie dostarczać po wznawianiu pracy po przerwie zasilania.
Karta grafiki to oczywiście drugi możliwy winowajca.
Inne ustawienia niż na poprzedniej i może być taki efekt.
Można jeszcze jak nic nie pomaga zainteresować się samym HDR w systemie.
Ustawienia HDR mogą mieć również wpływ na brak obrazu, jednak raczej nie zmieniały by się po zaniku zasilania…
https://support.microsoft.com/pl-pl/windows/ustawienia-trybu-hdr-w-systemie-windows-2d767185-38ec-7fdc-6f97-bbc6c5ef24e6
Czy mogę go wywołać to się okaże, spróbuję wyłączyć korki w mieszkaniu na parę minut i zobaczymy czy to wywoła problem. Jeśli tak to podmienię kartę graficzną i powtórzę próbę.
Dobra, przeprowadziłem trochę dodatkowych testów. Okazuje się, że wyłączenie korków w mieszkaniu powoduje tą samą awarię. Ale okazała się jeszcze jedna ciekawa rzecz. Otóż mam podłączony jednocześnie telewizor i monitor. Monitor jest podłączony bezpośrednim kablem hdmi-hdmi. Telewizor natomiast kablem, który z jednej strony ma Displayport (do komputera), a z drugiej Hdmi (do telewizora). W takim połączeniu priorytet ma monitor, czyli to na nim pojawia się ekran Biosu i to na nim widać uruchamianie komputera (napis Asrock z kręcącym kółkiem). Gdy podpinam je odwrotnie kablami, tak że priorytet ma telewizor, to oczywiście nie widzę procesu uruchamiania na monitorze (ale to szczegół, bo to trwa 10 sekund) oraz Bios odpala się na telewizorze (mało wygodne, ale i tak rzadko uruchamiam Bios). W każdym razie lepiej, gdy priorytet ma monitor. No i wyłączyłem korki - sytuacja się powtórzyła, czyli był obraz tylko na telewizorze, a na monitorze nie (pomimo, że priorytet ma monitor, podłączony kablem hdmi-hdmi). Po zamianie kabli miejscami jak zwykle problem się naprawił. Ale, wtedy powtórzyłem próbę z zamienionymi kablami, czyli tak żeby priorytet miał telewizor, a nie monitor. Efekt - AWARIA NIE WYSTĄPIŁA. Mimo wyłączenia korków, w takim połączeniu wszystko jest ok. Nie rozumiem zupełnie o co w tym chodzi, czemu gdy priorytet ma telewizor to awaria nie występuje?
Nagrałem film z awarii: https://www.youtube.com/watch?v=9mmLOe0SLF4
Zwróćcie uwagę, że na początku, przy pierwszym odpaleniu, logo Asrock pojawia się na monitorze, a na telewizorze nie - bo monitor ma priorytet. Po wyłączeniu korków uruchomił się tylko telewizor - I TO NA NIM BYŁO LOGO ASROCK, pomimo, że to nadal monitor miał priorytet. Dlaczego? Wygląda to tak, jakby komputer przestał widzieć sygnał z wyjścia hdmi, a widział tylko z Displayport, do którego podłączony był telewizor. W dalszej części filmu przepinam kable, czyli nadaję priorytet telewizorowi (bo po tej zamianie to on jest teraz podłączony kablem hdmi-hdmi, a monitor displayport-hdmi). No i wtedy problem zniknął, a w dodatku po kolejnym wyłączeniu korków już się nie powtórzył. Tak więc z jakiegoś powodu problem występuje tylko wtedy, gdy to monitor jest podłączony kablem hdmi-hdmi, a telewizor displayport-hdmi, gdy jest odwrotnie - problemu nie ma. Przyznam, że nie rozumiem zupełnie dlaczego tak się dzieje. Macie jakieś pomysły? W karcie graficznej jest tylko jedno wyjście hdmi i 3 wyjścia displayport, dlatego nie mogłem obu podłączyć przez hdmi. Może rozwiązaniem będzie kupienie drugiego kabla displayport-hdmi i podłączenie obu ekranów w ten sposób?
Do czego wkładasz ten kabel za telewizorem, co to jest? Tam masz chyba kilka hdmi, próbowałeś je zmieniać? Tak samo, czy sprawdzałeś na innych displayport w karcie graficznej czy jest ten sam problem?
To jest taki typ telewizora, który wszystkie wejścia ma w osobnym boxie, a nie w samym telewizorze. To się nazywa Samsung One Connect. Po prostu sam telewizor nie ma żadnego wejścia w sobie, wszystkie są w tym boxie.
„Tam masz chyba kilka hdmi, próbowałeś je zmieniać? Tak samo, czy sprawdzałeś na innych displayport w karcie graficznej czy jest ten sam problem?”
Trochę nie rozumiem co to by miało na celu? Jak widzisz nie ma problemu z telewizorem - on działa zawsze - problem jest tylko z monitorem, wpiętym przez hdmi. Więc testowanie innych displayport też raczej nic nie zmieni, bo problem jest tylko z wyjściem hdmi. Ewentualnie mogę sprawdzić inne porty w celu sprawdzenia, czy wtedy priorytet wyświetlania się zmieni na korzyść monitora.