-Bufor wydruku - wyłączone
-Diagnostics Tracking Service - nie znalazłam, może jest pod inną nazwą?
-Pomoc IP - wyłączona
-Pomoc TCP/IP NetBIOS - włączona, nie wiem do czego to potrzebne?
-Rejestr zdalny - wyłączona
-Routing i dostęp zdalny - wyłączona
-Serwer - wyłączona
-Stacja robocza - wyłączona
-WebClient - wyłączona
-Windows Search - wyłączona
-Windows Time - nie znalazłam takiej
-Wstępne ładowanie do pamięci - włączona, ale chyba ją wyłączałam i później włączyłam, coś mętnie kojarzę, że jednak wyłączenie mi nie pasowało, ale mogę się mylić
Windows Update też mam wyłączone i jeszcze kilka innych wyłączałam, ale teraz nie pamiętam które konkretnie
Tak ogólnie jeszcze odnośnie bezpieczeństwa, to chciałam wspomnieć, że do mojego laptopa fizycznie nikt dostępu nie ma i nigdy nie miał
Kliknij przycisk Win + R
A następnie w Uruchom wpisz perfmon /res
Wybierz zakładke Pamięc
Będziesz mieć jak na dłoni co sie dzieje i ile masz w danej chwili zajetego Ramu
A tak przy okazji.
Bawi cię robienie z siebie ?
Czy też uwazasz ze te nieudokumentowane bajki które wstawiasz moga zaskoczyć?
Baw się dalej. Ale najlepiej to juz na innym forum, tam innych zanudzaj.
Ta usługa była dodana w jednej z aktualizacji w Windows Update. Może u ciebie jej nie ma. Albo może jest pod nazwą DiagTrack? Nie pamiętam dokładnie jak to wygląda w 7-ce.
Z opisu w Usługach:
Zapewnia obsługę systemu NetBIOS w usłudze TCP/IP (NetBT) i rozpoznawanie nazw systemu NetBIOS dla klientów w sieci, umożliwiając użytkownikom udostępnianie plików, drukarek i logowanie w sieci.
Dla domowego użytkownika totalnie zbędna funkcja, chyba że masz jakąś sieć lokalną w domu i udostępniasz zasoby w tej sieci itp.
Powinna być pod nazwą „Czas systemu Windows” lub „Usługa Czas…”
Moim zdaniem zbędna, nawet na zwykłym talerzowym dysku. Niepotrzebnie generuje operacje zapisu na dysku a przez to ma się wrażenie że dysk cały czas coś „mieli”. Zysk w szybkości uruchamiania czegokolwiek marginalny, jeśli w ogóle występuje.
Usługa czas… - miałam wyłączone.
Niczego co zaczyna się od „Diag” nie znajduję, ale pamiętam, że wywalałam niektóre aktualizacje
Pomoc TCP/IP NetBIOS - w takim razie wyłączam, bo sieci domowej nie mam
Żeby tę usługę w pełni wyłączyć, musisz także wejść do „Połączeń sieciowych”, wybrać Właściwości swojego połączenia którego używasz. Potem wybierasz właściwości protokołu IPv4, Zaawansowane, zakładka WINS, wybierasz „Wyłącz system NetBIOS przez TCP/IP”.
Podsumowując, klikania dużo a zysk w wolnej pamięci raczej niewielki. Dołożenie RAM w pełni rozwiązałoby problem.
Zgadza się. Dobrze jest się też zastanowić czy wpis który tworzysz jest w jakikolwiek sposób przydatny do rozwiązania problemu opisanego w wątku. Ty masz z tym problem.
@wielkipiec stwierdził to (mała ilość RAM) przed tobą w kilku pierwszych wpisach. Czy on napisał do ciebie tutaj tekst w stylu:
Młody. To juz dawno napisano
??
Nie. Bo nie zniżył się do twojego poziomu próbując się wywyższać i kierować bzdurnych uwag niemających znaczenia w tym wątku - bo twoje musi być na wierzchu.
Odkąd zmieniłam ustawienia stronicowania, ani razu nie pojawiło się zamulanie ani komunikat o braku pamięci, pomimo że nieraz miewam otwarte nawet po 40 kart. Jednak dziś stało się coś dziwnego. Otóż po uruchomieniu systemu nagle mam stary wygląd okien i paska stanu oraz znikł mi dodatkowy zegar. Pojawia się też komunikat, że system nie może nawiązać połączenia z usługą Windows i coś tam o logowaniu… (niestety, komunikat znikł tak szybko, że nie zdążyłam zrobić screena). Nie wiem czy ma to związek z wyłączeniem którejś usługi, bo wyłączyłam je przecież kilka dni temu. Może jednak chodzi o to wstępne ładowanie do pamięci? Miałam jakieś niewyraźne wspomnienie, że właśnie dawno temu ją wyłączałam, ale później włączyłam, bo wyłączenie powodowało jakiś problem…
@MatewoosH Na moment uruchamiania systemu mam tam takie zdarzenia:
Błąd:
Kernel-Event Tracing - „Sesja „Microsoft Security Client OOBE” została zatrzymana z powodu następującego błędu: 0xC000000D”
Ostrzeżenia:
Wininit - „Na potrzeby każdej aplikacji ładowane są niestandardowe biblioteki DLL. Administrator systemu powinien przejrzeć listę bibliotek, aby się upewnić, że są związane z zaufanymi aplikacjami.”
Winlogon - „Subskrybent powiadomień usługi winlogon był niedostępny i nie mógł obsłużyć krytycznego zdarzenia powiadamiania.”
Włączyłam też tą usługę wstępnego ładowania do pamięci, ale nie pomogło Nie wiem co się mogło wydarzyć. Wczoraj wszystko było ok
Ciężko powiedzieć na tę chwilę co spowodowało takie zachowanie przy starcie.
Dla pewności, włącz Wiersz polecenia jako administrator i sprawdź dysk w poszukiwaniu błędów za pomocą chkdsk /f a później sprawdź integralność plików za pomocą sfc /scannow
Jak masz obecnie skonfigurowany plik stronicowania i ile masz wolnego miejsca na partycji systemowej?
@MatewoosH Na partycji systemowej mam 8,5 GB wolnego miejsca (mam tak od dość dawna), a plik stronicowania ustawiłam na kontrolowany przez system dla obu partycji. Niczego nie instalowałam ani nic nie zmieniałam w ciągu ostatnich 3 dni
Wczoraj uruchomiłam tą usługę wstępnego ładowania do pamięci i po restarcie nic się nie zmieniło, ale dziś po włączeniu laptopa już wszystko działa prawidłowo i żaden komunikat się nie wyświetla. W związku z tym jednak nadal obstawiałabym tę usługę…
Pewnie dla odmiany zabrakło miejsca na dysku. Z tego co pamiętam tam jakoś na granicy było. Zabawy z wyłączaniem usług też wcale nie wychodzą tak na dobre czasami.
Tak czy inaczej dalej uważam, że do takiego sprzętu Linux albo Chromium OS, ale jak lubisz się mordować z różnego rodzaju grzebaniem, rozwiązywaniem kosmicznych problemów itp. to kombinuj dalej.
Zacząłbym od sprawdzenia czy jest miejsce na dyskach.
Wywaliłbym jakieś Avasty CC i inne barachło jak jeszcze tam coś jest.
Dysk też by nie wadziło sprawdzić, czy jakieś UNC tam się nie plączą już.