Buczenie 100 Hz w bloku przy ścianie łazienki - co może być źródłem?

Znowu buczy. Może to być jakieś urządzenie medyczne ? Jeśli tak ,to jakie ?

Może sobie zainstaluję w pokoju głośniki Tonsil Zg40C i Radmora i ich za to buczenie podenerwują muzyką ? Niech szyby w bloku zadrżą do 4 piętra :smiley: . Oczywiście żart z tym Radmorem i Tonsilami :stuck_out_tongue_winking_eye: . A tak naprawdę buczenie mnie mocno denerwuje .

No no, daj 100 Hz wygenerowane w Audacity w takich Altusach 300. Może buuuuuuuu kogoś wkurzy.

Tak na powagę, to bo musisz zgłosić to właścicielowi, jak pisałem.

Udało mi się nagrać to buczenie. Słuchać tylko na słuchawkach ,bo bez słuchawek tego nie można usłyszeć .

Nękaj spółdzielnię, administrację budynku.

Kilkanaście lat temu wynajmując mieszkanie w bloku, zaniepokoił mnie dźwięk wydobywający się z pod pomieszczenia technicznego z instalacjami grzewczymi, wodą itp. Brzmiało jakby zawór puścił.

Zadzwoniłem do spółdzielni, dali mi telefon do gościa zajmującego się węzłami z ramienia spółdzielni, gość przyszedł, otworzył pokazał mi, że ten dźwięk wydaje to a to urządzenie.

Wszystko od momentu usłuszenia dzwięku do przyjazdu technika i ustalenia źródła trwało może z 45 minut

U mnie była taka sprawa, że dzwięk mi nie przeszkadzał w mieszkaniu, tylko niepokoił na klatce. Jeżeli przeszkadza, to gdyby się okazało że to z pomieszczenia technicznego, to po namierzeniu urządzenia możesz dalej drążyć temat w spółdzielni/administracji

W internecie widziałem różne panele akustyczne. Czy gdybym takie dał na ścianę od łazienki sprawiłoby to ,żeby ten dźwięk stał się mniej słyszalny ? Czy takie panele rzeczywiście coś dają ?

Zadzwoń sobie do spółdzielni, jak uda Ci się uzyskać komórkę do technika, to jak usłyszysz buczenie, zadzwoń poproś o wizytę. Możesz powiedzieć że zaniepokoił Cię dzwięk i obawiasz się że jest coś uszkodzone. Jeżeli to jakieś pompy czy urządzenie od CO to pewnie z miejsca ci powie jakie to urządzenie. Takie osoby znają instalacje na pamięć

Ja nie słyszę żadnego buczenia, a tylko jakieś metaliczne uderzenie na początek, a potem 5 czy 6 jakichś buchnięć na tle szumu (efekt mocnego wzmocnienia całości), ale stałego buczenia 100 Hz nie.

Tu bardzo mocno wzmocnione:

I mamy właśnie przykład, jak jedni słyszą a inni nie dane dźwięki.
Ja słyszę wyraźnie ( w słuchawkach i przy korektorze z podbitym basem).
Jedyne w tym dobre jest to, że jest to dźwięk niskiej częstotliwości, który może wkurzać, ale u mnie na przykład pompa dosłownie to piszczała i świdrowała mi głowę.
I chociaż wydawało się, że pompa to powinna „buczeć” jednak potrafi też siać inną częstotliwością, piszczeć.
Mnie osobiście wszelkie „stałe” dźwięki bardziej dokuczają niż zmieniające się.
Każdy ma inną percepcję, jednych potrafią dane dźwięki wykańczać, na innych nie robią w ogóle wrażenia.

a jeszcze innych pewne dzwięki dobrze usypiają :slight_smile: Znam osobę, która zasypia tylko przy włączonym radio a jak jest cisza to się robi nerwowa, nie może się zrelaksować i zasnąć.

Osobiście jednak zdecydowanie wolę sam sobie wybrać czy ma być cisza czy ma coś dzwięczeć

Pewnie, jakiś szum na przykład „biały” jest nawet kojący dla niektórych.
Ale buczenie, czy też piszczenie to zupełnie inna bajka.
Mnie stałe piszczenie w zależności nawet jak miałem ułożoną głowę na poduszce (większe lub mniejsze) wybudzało i doprowadzało do tego, że spałem po 2-3 godziny.
Nie życzę nikomu tego, że coś mu cały czas buczy, piszczy i nie może z tym nic zrobić.
Katorga.
Rozumiem ludzi, którzy są skazani na bliskość wiatraków energetycznych…też mają nie wesoło.
Zatykałem sobie uszy różnymi modelami stoperów, ale żaden nie wyciszał akurat tej częstotliwości.
Obecnie są słuchawki z aktywnym wyciszaniem, jednak spanie w słuchawkach całą noc do wygodnych nie należy…
Mając mieszkanie z takim zakłóceniem, wydaje się że nie zawsze jest możliwość uzyskania wyciszenia.
Jeśli pompy na przykład są dużej mocy i muszą takie być…to zostaje uciekać tylko z takiego mieszkania jak najdalej.
No, ale oczywiście to nie jest proste.
Są obecnie sytuacje, kiedy ludzie montują sobie pompy ciepła i akurat pod oknem sąsiada…jemu nic nie buczy a sąsiad ma „wesoło”.
Z biegiem czasu „ciche” pompy zaczynają być niestety coraz mniej ciche…wiadomo, wszystko z czasem zaczyna gorzej pracować.

Dzisiaj ,co ciekawe jest cisza. W tamtym tygodniu dość często słyszałem ten dźwięk , nawet w nocy , później było kilka dni przerwy i ponownie słyszałem w piątek i wyłączyło się w sobotę po północy. Wczoraj się znowu włączyło ,a dzisiaj jest cisza.

To pozostaje się cieszyć, że nie buczy cały czas.
Będzie trudno dojść, co buczy.
Może wyłączenie prądu na klatce podczas buczenia dałoby jakiś namiar, co może buczeć.
Takie rzeczy to nie łatwo dojść, jeśli ewidentnie nie wiadomo co jest przyczyną.
Tak jak w przytoczonym wcześniej przeze mnie temacie, zepsuty i nieczynny silnik w wentylatorze pod lampą u sąsiada tak siał.
Więc różne możliwości wchodzą w grę.
Za mocno naciągnięty piorunochron…to brzmi zupełnie nieprawdopodobnie a jednak.

Skoro różne możliwości wchodzą w grę,czy mogą to być np. przewody w ścianie ,czy to raczej niemożliwe ? Jakiś czas temu ,to chyba było sierpniu zahaczyłem nogą o przedłużacz i zasilacz od laptopa ,co był podłączony do tego gniazdka na tej ścianie ,co słychać to buczenie. Od tego zahaczenia gniazdko się poluzowało. Jak podłączałem laptopa ,to nie raz było widać taki błysk od prądu od tego luźnego gniazdka ,wcześniej się to nie zdarzało ,jak gniazdko było prawidłowo przykręcone. Czy możliwe ,że od tej całej sytuacji z gniazdkiem może być coś z przewodami w ścianie i one , co jakiś czas buczą i powinienem poprosić kogoś ,żeby wyłączył bezpiecznik i przykręcił to gniazdko ? Sam się boję coś robić przy prądzie ,dlatego zostawiłem ,to gniazdko ,tak , jak się poluzowało .

Nagrywarka telefonem? Podbój w Audacity głośność u usuń szum. Poradników usuwania szumu jest multum w necie.

Na pewno naruszone gniazdko powinien rozebrać ktoś, kto ma pojęcie, sprawdzić, ewentualnie poprawić łączenia przewodów i zamocować w ścianie. Jeśli przewód wewnątrz uległ poluzowaniu, to może wydawać dźwięki, upalać się a nawet doprowadzić do pożaru.

Gniazdko należy bezwzględnie naprawić.
Poza tym, przecież wyłączenie zasilania w mieszkaniu to czynność bardzo łatwa (wykręcenie korka, czy też wybicie, lub w nowej instalacji przełączenie dźwigienki w skrzynce).
Sprawdzisz sobie, czy to czasem u ciebie jakieś urządzenie nie powoduje tego buczenia.
Przynajmniej wyeliminujesz swoje urządzenia w mieszkaniu.

Jeste za. @adamcmg4 wylacz bezpieczniki i prad na noc.

Najlepiej na tydzień, albo dwa.

:o

@wasabi1084 no wiesz co? Nie da rady chy a.

Myślę, że jeśli wyłączy w momencie pojawienia się buczenia, wystarczy aby sprawdzić, nie sądzisz? :stuck_out_tongue: