Buczenie 100 Hz w bloku przy ścianie łazienki - co może być źródłem?

@wasabi1084 no w sumie racja.

No oczywiście, ale ja nie o tym.
Zaciekawił mnie ten fragment:

I to koniecznie trzeba sprawdzić. Nawet jak akurat nie buczy.
Wyłączyć bezpiecznik, odkręcić gniazdko i sprawdzić przewody oraz czy są one bardzo dobrze przymocowane do gniazda. Tam nie może być żadnego luzu.
Jak się nie znasz, to poproś kogoś, kto się zna, najlepiej kogoś z uprawnieniami.

Tak!
Ten błysk, to było iskrzenie. Zwarę zrobisz i pójdzie lapek, a co gorsza pożar.

1 polubienie

Nie strasz, nie strasz, bo się … Od zwarcia trzaśnie mu bezpiecznik. Pożar, pomijając skrajne przypadki, „zacznie się” od przegrzanych przewodów (ale jeżeli izolacja się stopi to pójdzie zwarcie.

Przewody same z siebie raczej nie. Tzn buczenie czasami słychać w komorach transformatorowych gdzie są ‘duże’ transformatory i te buczenie to nic innego jak delikatne poruszanie się żył transformatora. Nie zawsze to słychać ale czasami.
Jeśli chodzi o samo gniazdko to może być że jest tam któraś żyła poluzowana, iskrzy i wówczas ściana przenosi dźwięk w taki sposób że słychać buczenie. U siebie miałem podobną sytuację. Wprowadziłem się do nowego mieszkania, w trakcie remontu jednego dnia korzystaliśmy z wiertarki w jednym gniazdku i na następny dzień gniazdko „zdechło”. Okazało się że poluzowała się jedna żyła, wcześniej podłączony był w tym miejscu TV i przy małym prądzie nie było problemu, ale wiertarka już „zwęgliła” jedną z „blaszek” mocujących poszczególne żyły.

W bloku nie ma transformatora. Transformator jest poza blokiem oddalony od bloku o kilka metrów. Z okna sypialni , jak się wyjrzy za okno to widać kilka metrów dalej ten transformator ,więc chyba nie możliwe ,żeby było słychać transformator , skoro jest oddalony o kilka metrów od bloku ? Coś wydaje mi się ,że może to być suszarka do ubrań w łazience u któregoś sąsiada ,ale przecież nie wejdę nikomu do mieszkania i nie będę sprawdzał , kto ma suszarkę do ubrań. Mógłbym się jedynie na klatce pytać .

A tutaj się mylisz. Mam na serwisie fajne głośniki, które spaliły się na skutek właśnie najzwyklejszego zwarcia. Dokładnie, to miały kabel, ten þłaski jak dawniej do magnetofonu i ukręcił się przy końcu i zwyczajnie przewody wyłaziły. W końcu się typowi przy jakichś ruchach zwarły. Wywaliło korki, wiadomo, niby nic, zwarcie przed głośniczkami, a padły. Myślałem, że ogarnę na szybko, może bezpiecznik, ale patrzę, mostek gretza popękany, wymieniłem, ale okazało się, że dalej też trochę się usmażyło. Reasumując, w trakcie zwarcia może się coś spalić, zwykle tak się nie dzieje, ale czym bliżej urządzenia, tym większe prawdopodobieństwo.

Kilka metrów masz trafo?
Podejdź do niego i posłuchaj czy buczy.
U mnie lampa uliczna miała uszkodzone trafo i bardzo buczała…
Jednak to raczej coś w samym bloku.
Najlepiej przejść się nocą, kiedy jest to buczenie po dostępnych lokacjach i sprawdzić, gdzie jest najbardziej słyszalne.
Przecież musi być bliżej źródła coraz mocniejsze.
W ogóle co to za blok?

No niestety znowu buczenie wróciło . Było ponad tydzień przerwy od buczenia i znowu buczy. To na pewno będzie coś co jest w łazience i obstawiam ,że to raczej będzie ,gdzieś u kogoś suszarka do ubrań . Pewnie coś ma zużyte ,a ktoś pomimo tego jej używa i nie wie ,że komuś niżej przeszkadza ten hałas. Muszę porozmawiać na klatce z sąsiadami ,czy ma któryś z nich suszarkę do ubrań. Jak buczy to minutę ma przerwy i znowu buczy. Częstotliwość z jaką ma przerwę i ,że to bardziej słychać w miejscu ,gdzie mam pralkę wskazuje ,że to coś w którejś łazience. Skoro nie słychać wirowania ,to na to wychodzi ,że to suszarka do ubrań. Buczy w nocy ,bo ktoś ma pewnie taryfę nocną i z tego korzysta. Bym musiał poprosić , jak się dowiem u kogo ,żeby chociaż w nocy ktoś tej suszarki nie używał . Do 22:00 i koniec.

Napisz jak dojdziesz.
Sam jestem ciekaw.

Ja też. :slight_smile:

Ja też Tobie kibicuję.

Jeszcze nie doszedłem u kogo to buczy . Jak jutro będę słyszał buczenie lub w jakiś inny dzień to zamierzam się przejść na klatce i popatrzyć na liczniki od prądu , który kręci się szybciej , może w ten sposób też dojdę u kogo jest duży pobór prądu i u kogo to może buczeć. Ale jestem pewien ,że to suszarka do ubrań,bo dzisiaj w nocy po 23:00 słyszałem wirującą pralkę , przed 10:00 też słyszałem wirującą pralkę i po południu też słyszałem wirującą pralkę. Zapewne najpierw ktoś pranie robi ,a później je suszy . Ktoś jakąś pralnię otworzył ,że ciągle ta pralka chodzi ?! :rage: , czy ktoś ma obsesje na punkcie prania ?! :rage:

Może te pranie to kilku różnych sąsiadów robi? Sam np pracuję na zmiany i zdarza mi się włączać szybkie pranie po 23 XD

U mnie czasem buczy kaloryfer. Tylko w nocy. Myślę, że jest to problem zapowietrzonych rur. Może u Ciebie jest podobnie?