Osobiście zrezygnowałem z Firefox Chrome jako Chrome także nie jest tym czego pragnę, ale wszelkie pochodne od samego Chromium po FlashPeak Slimjet itp. to niekiedy całkiem przyzwoite dzieła. Zaś obok Firefox jest także coś przyzwoitego w postaci SeaMonkey gdzie nadaje się sporo rozszerzeń od FF, niektóre trzeba zainstalować pomimo komunikatu, że nie zadziałają, bo w efekcie zadziałają, ale dotyczy to niektórych, te bardziej potrzebne zatrybią. W wersji podstawowej żadna z wymienionych jak dla mnie nie wchodzi już w grę, ale coś z rodziny jak najbardziej.
Mnie tam Firefox się nie wiesza. Komu się wiesza, ten ma problem. Amen.
A tak powiedzieć oględnie, widzę zmyślanie encyklopedii. Trzeba samemu zainstalować obie przeglądarki i dać im takie same rozszerzenia do blokowania reklam, np ublock origin z tymi samymi filtrami, oraz disconnect. Bo one liczbowo pokazują na ikonkach liczbę zablokowanych reklam, szpiegostwa, przekierowań i malware.
Trzeba samemu wchodzić na te same strony i patrzeć, gdzie więcej blokuje, w Chrome, czy w Firefoxie. Ja sprawdzałem tak. Przekonałem się, że rozszerzenia blokujące, mniej więcej tyle samo blokują na stronach. Nie dam sobie wmawiać ciemnoty, że Chrome bardziej szpieguje, a Firefox mniej, tylko się zawiesza.
Chrome jest większe i suma wszystkich procesów Chrome pokazuje większe zużycie RAM i CPU. Firefox jest lżejszy i lepiej spersonalizowany. Dlatego piszę z Firefoxa. Mam świadomość, że zawartość stron jest taka sama, te same elementy szpiegowskie i reklamowe, tylko mogę zmienić przeglądarki, żeby mieć to samo.
Lubiłem Operę póki nie zobaczyłem jak to Google Chrome jest popularny. Poza tym Firefox ładnie wygląda na Windows 10. wiecie że w Windows 10 pasek tytułowy nie ma kolorów tylko jest nudny biały. Firefox na Windows 10 ma pasek tytułowy szary, tak samo jak w Ustawieniach systemu. Polecilbym Firefoxa użytkownikom Windows 10.
Poza tym, jest wersja Light Firefox do pobrania na dobreprogramy.
A Chroma mogę spersonalizować motywami bo chodziło mi raczej o to że Firefox fajniej wygląda i nie pomyślałem że do Chroma mogę zainstalować motywy.
Do “- kilkanaście sekund mniej” - to wyraźnie jest coś skopane.
Niektóre procesy Chrome działają w tle po zamknięciu przeglądarki. Dlatego jest przekonanie o “szybszym” otwieraniu Chrome, który tak naprawdę nie był całkowicie zamknięty. Ja nie pozwalam, żeby coś nie niezbędnego dla systemu było uruchomione w tle. Bo to niebezpieczne, gdy np zbyt aktywny staje się szkodnik w przeglądarce. Zamkniesz przeglądarkę, a w procesie w tle nadal będzie działał i żadna silą tego nie usunie. Dopiero po zamknięciu procesu, w którym działa szkodnik, daje możliwość usunięcia badziewia adwcleanerem. Program roguekiller na wstępie zamyka szkodliwe procesy. Ale trochę trzeba się na tym znać.
Co do bardzo szybkiego uruchamiania Firefoxa, to poczytaj w googlach, wpisz “szybkie uruchamianie firefoxa” i patrz wyniki. U mnie jest szybko bez wynalazków, prawie tak szybko, jak Chrome.
To Ty piszesz “Mam problem z Google Chrome. Nie wyświetla niektórych zdjęć na Facebooku”. W Firefoxie, to możesz odznaczać zablokowane obrazki. http://prntscr.com/8qr4bk
Możesz eksperymentować, bo niektóre rozszerzenia i antywirusy bardziej mogą spowalniać właśnie Firefoxa. Ja pobrałem tą “najbezpieczniejszą” przeglądarkę od comodo oparta na Chromie, ustawiłem bez tych specjalnych szykan comodo, dałem te same rozszerzenia blokowania szpiegostwa, co w Firefoxie i okazało się, że to ta sama ściema. Na ikonkach blokowania disconnect i ublock origin są te same liczby, na tej samej stronie naszego forum: http://prntscr.com/8qqz2c
Żeby cokolwiek głosić w necie, jako sprawdzona prawda o przeglądarkach, należy to osobiście udowodnić, a nie pominąć wszystkich aspektów. Zmyślać cudze opinie, to łatwo. Na tym przecież opiera się “sztuka pisania newsów”, czyż nie? Chwała tym bloggerom, co dokładnie sprawdzą to, o czym piszą.
AdwCleaner ma wirusy. Avast mi wykrył wirusa w kwarantannie AdwCleanera. Malwarebytes Anti-Malware zrobiłby to samo.
Po drugie, ja już wykonałem sposoby na przyśpieszenie Firefoxa i nie dało wysokich rezultatów. Dlaczego Firefox się nie zawiesza na desktopie mamy a na moim lapku zawiesza?
Zresztą, to już nieważne, bo Chrome ostatecznie zdobył moje serce XD
Co do zdjęć na Facebooku zresetowałem ustawienia i wszystko było OK. Nie polecam rozszerzenia Disconnect bo będziecie mieć problem z wyświetlaniem zdjęć! To się tyczy zarówno użytkowników Chroma jak i Firefoksa.
Zaznaczasz tylko 5 pozycji - 1, 2, 3, 4, 8. Dasz na Go i potem restart. Wcześniej otwórz punkt przywracania systemu, ale nie spotkałem się z opinią, że ten program źle zadziałał. U mnie PING spadł do 11, a zdziwiłem się szybkością przeglądarek. Bo i Firefox nie ma prawa zacinać.
Mama nie ma laptopa, tylko komputer stacjonarny. Nie wiesz co znaczy desktop?
Google nas śledzi, zbiera o nas informacje, czyta nasze maile, zna naszą historię przeglądania
Zamiast naprawić laptopa odświeżę komputer usuwając wszystko i zainstaluję Windows 8.1 na czysto jak już zdobędę pendrive z odpowiednią ilością GB (właśnie liczę)
Powiedziałem już że zresetowałem ustawienia przeglądarki i problemu ze zdjęciami nie ma
Już wiem. Mogę mieć rootkity. Program Malwarebytes Anti-Malware ma taką funkcję, ale jej nie zaznaczyłem.