CHUPACABRA - czy to "coś naprawde istnieje?

No właśnie, dopóki ktoś nie przedstawi dowodów, że jest tak, a nie inaczej, statystycznie połowa ludzi będzie uważała iż takie stwory istnieją, a druga połowa iż nie :stuck_out_tongue: Gdybanie na temat swoich poglądów nei ma sensu, jak już można powymieniać się jakimiś interesującymi materiałami na ten temat, jak te filmiki w 1 poście.

Myszak wierzyć sobie możesz, ale ja nie wierzę, ponieważ mam jako takie wykształcenie i wiem że to są bzdury. A zważając na religię to jest to z nią sprzeczne. I jest sorry ale Twoje pisanie śmieszne (piszesz że moje jest śmieszne, to jest moje zdani, Ty możesz mieć inne!)

Przykład trochę dziwny ale… Gramy sobie w grę na kompie jakiś horror lub oglądam film. Idziemy do lasu zobaczymy czyjeś oczy np. psa, wilka, ktoś tam wyje w oddali może to być właśnie pies, wieje wiatr. I co powiesz że jakiś CHUPACABRA to był? :hahaha: dobre.

Wiesz fajną rzeczą jest się bać, sam czasem lubię troche adrenaliny w nocy,z kumplami chodzić po cmentarzu. Ale bez przesady, na pewno nie wstanie nieboszczyk z grobu.

Apropo tego linka co podałeś nietoperz istnieje i pije krew. Ale nie od razu że wampir to jest, tak samo mogę powiedzieć o komarze, pije krew również.

windowsowiec wtykasz ludziom w usta słowa, których nie powiedzieli.

A więc :

Mieszasz religię w kwestię jakby na to nie patrzeć naukową (kryptozoologia). Po co ?

Ze śmiesznością poglądów zacząłeś Ty. Moja wypowiedź była ripostą.

Cieszę się, że użyłeś tego słowa. Ułatwi Ci to zrozumienie pewnej kwestii.

Wracając do twojego przykładu.

–> Nie wiemy co to było : mógł, to być : pies, wilk, sowa i … tak chupacabra. ( o ile takowy istenieje).

I teraz wkraczamy na drogę gdybania. Nie wierzysz w istnienie el chupa, ok masz prawo. Ja wierzę. I co teraz ?

Pobijemy się ? Zaczniemy rzucać bluzgami ?

eee ? Przeczytałeś tekst DOKŁADNIE i (uwaga, trudne słowo) ze ZROZUMIENIEM ?

Super … a co to ma do tematu ? Czy mi się wydaje czy temat jest związny z kryptozoologią.

Może przestaniecie się sprzeczać o jakieś (nie nazwę tego głupotą bo jeszcze ktoś zacznie i mnie obrażać) potworki.

To czy to istnieje czy nie zależy wyłącznie od osoby która wierzy w to albo nie. A takie przedstawianie dowodów nic nie da. To tak jakby przedstawiać dowody za i przeciw istnieniu Boga (proszę nie wypominajcie mi że mówię o czymś zupełnie innym).

Ja osobiście chupacabrę uważam za kolejny wymysł ludzkiego mózgu.

Panowie po co przedstawiać

dowody po to żeby ludzie siali panikę wszczynali bunty przeciw władzy itp ?? ?? Ja jestem przekonany ze było i ufo i kierowcy owych spodków na ziemi ale rządy państw nie ujawniają tego bo po co …

Do tego typu wiedzy ma dostęp wąziutki krąg ludzi i tak pozostanie … my zwykłe szaraczki możemy się tylko domyślać co tak naprawdę się dzieję.

Dokładnie, jakby to ujawnili to ludzi by zaczeli panikować i uciekać z miast.

Kiedyś będą musieli to ujawnić :x

Widziałem kilka razy to stwozenie w moim ogródku.

CHUPACABRA, Słynne zwierzątko z “Nie Do Wiary”

Na imie ma azor… :slight_smile:

[uważam że bajka, nie fakty]

windowsowiec - może i jesteś wykształcony człowiek XXIw. i trzeźwo myślisz, ale weź pod uwagę aspekty życia o których nie masz żadnego pojęcia (ezoteryka, duchy, ufo, orbs, inne cywilizacje) nie wiesz na ten temat dosłownie nic, więc nie wypowiadaj się, że to jest nie mozliwe. Opiera się to na takiej samej zasadzie jak w średniowieczu, że nie możliwe jest latanie itp. a jak by zobaczyli to co teraz jest to w ogóle by uznali nas za potwory, czarownice, pomioty diabelskie… Teraz sądzimy, że podróże w czasie, niewidzialność, dalekie podróże kosmiczne są niemożliwe, a za 100lat to może być norma, ot zwykła codzienność. Wystarczy wziąść pod uwagę szybkość rozwoju techniki, porównaj sobie to co było 30 lat temu, a to co jest teraz- diametralnie różna rzeczywistość. Więc uwzględnij też inne aspekty życia, bo masz poglądy jak ludzie dawnych czasów i sądzisz, że wszystko co mogło być już zostało wynalezione, a tak naprawdę jesteśmy dopiero na początku, wielkich odkryć i dopiero teraz technika odkrywa przed nami swoje mozliwości.

Ostatnio jak szedłem polem, wracałem z imprezy w leśniczówce to zobaczyłem Chupacabre jak skradała się do nory lisa. początkowo myślałem, że to Voldemort, ale kumpel mnie uświadomił, że to właśnie był ten ChupaChups.

Bażant piszesz:

latanie to zupełnie inna sprawa. Ludzie w średniowieczu wierzyli w to, że jeśli człowiek własnymi siłami nie potrafi latać tak jak ptaki to wszystkie próby spróbowania tego za pomocą maszyn były uznawane za głupotę. A my dyskutujemy nt. istnienia chupacabry. To co innego.

A w jaki sposób można się przenieść w czasie jeśli żyjemy w tym samym okresie co np. starożytni Egipcjanie? Może się to wydać trochę głupie ale zastanówcie się nad pojęciem czasu i jego istnienia :slight_smile:

Przeplatasz ze sobą dwie różne rzeczy: to w co wierzyli ludzie w średniowieczu i teraz oraz postęp technologiczny w dzisiejszych czasach. Trochę bez sensu.

Nie chcę się kłucić ale może by tak przed takim komentarzem samemu wskazać jakieś dowody na istnienie chupacabry?

Ale to są tylko moje poglądy i mogę się mylić :slight_smile:

A zastanawiałeś się np. nad tunelami czasoprzestrzennymi, światami równoległymi?

Ale tyczy się to dwóch różnych rzeczy. Nie zastanawiałeś się, czy daleko w przyszłości my nie będziemy uważani za ludzi XXIw, czasów odkryć lecz bardzo wąskiego punktu widzenia o niskim rozwoju technologicznym na wzór dzisiejszego średniowiecza?

Szczerze mówiąc wtedy zrobiłem trochę offtopa i zboczyłem z tematu chupy. Ja wcale nie mówię, że są dowody na jej istnienie i, że takie coś rzeczywiście jest, lecz wyrażam jedynie swój pogląd dotyczący tego, że w/w zwierze, może żyć lecz nie musi. Może to być wymysł ludzi, który miał doprowadzić do rozgłosu, ale tez może to być głoś ludzi, którzy realnie się z tym czymś spotkało- nie jest to kwestia wiary, lecz punktu widzenia i poszerzenia swoich horyzontów :wink:

Nie chce zaczynać kolejnej dyskusji na ten temat bo mimo, że czasami lubię poczytać tego typu ciekawostki, to są kolejne (jak dla mnie) bajki. Dalej sądzę o tych sprawach to co wcześniej. :slight_smile:

Nie o to mi chodziło. Najpierw mówisz:

czyli porównujesz to w co wierzyli ludzie kiedyś i dzisiaj z postępem ludzkiej techniki dzisiejszej i w przyszłości. Bo co do tego rozwoju ludzkości trzeba by założyć kolejny temat :slight_smile:

Oki, do twojego zdania nt. prawdziwości chupacabry nic nie mam. Po prostu wcześniej nie napisałeś nic że uważasz, że istnieje - co potraktowałem jako to, że uważasz że takie coś żyje :slight_smile:

No coś w tym stylu, chodzi mi o to, że to co teraz jest niemożliwością może być możliwe nawet jeżeli było by niewiadomo jak wymyślne :wink: Dlatego porównuje to co kiedyś z tym co dzisiaj i z tym co będzie :wink:

Chodziło mi o to, że wcale nie twierdze, że to coś żyje, ale tez tego nie wykluczam :wink:

Hmmm, odnośnie tego to naukowcy mają problem, bo fizycznie takie coś może istnieć i sądzą, że istnieję, ale niestety nie wiadomo jakimi to się prawami rządzi (nie mówię w tym momęcie o przenoszeniu się w czasie, ale o skracaniu sobie odległości w przestrzeni kosmicznej ) :wink:

a jak sobie załatwić taką chupacabrę? Można w jakimś zoologicznym kupić? :slight_smile: Czym ją karmić?

Jasne, że tak. Z mojego wcześniejszego postu jasno wynika, że odżywia się lisami (wg. mnie podobną zwierzyną też nie pogardzi: owce, kozy, króliki itp)

A co z utrzymaniem? Sprawaia jakieś kłopoty?

Nie no mi na przykład żadnych. Ma legowisko w łazience pod wanną, wychodzi w nocy na łowy, cały blok jest zadowolony bo wyżera wszystkie szkodniki. W ciągu dnia niedostrzegalne praktycznie, czasem tylko z rana widac takie ślady krwiste wleczenia czegoś po podłodze, zmierzające pod wannę właśnie. Ogólnie > wspaniały wybór :lol:

Ja swojemu ostatnio kupiłem paczkę mięsnych chrupków Pedigree, ale tylko powąchał :confused:

Hmm.A ciekawe czy da się nauczyć tego stwora sprzątać dom lub pisać prace semestralne?