CHUPACABRA - czy to "coś naprawde istnieje?

Pisać nie, ale można go brać w plecaku aby zjadł wszystkim innym.

Pomerdało Ci się z domowym skrzatem. Mój zwierzak by się obraził ;]

Bo to nie jest mięso tylko pseudoimitacja. Mój w takich sytuacjach pożera torebkę. Resztę zostawia dla piesa :lol:

Mój zjadł koledze pracę na szóstkę i “wygryzł” woźną;)

:-s

A propos…

Jaka organizacja może wziąć CHUPACHABRĘ?

Bo mój właśnie zjadł sąsiada.

Nie mam pojęcia. Trzeba było se wybrać już odchodowanego - mniej z nimi kłopotów :roll:

OK, nie ma sprawy. Tylko troszkę mnie zadziwiło to porównanie :slight_smile:

Owszem, to jest jak najbardziej możliwe :slight_smile: Mam nadzieję że w tym kierunku technika będzie się jak najszybciej rozwijać :slight_smile:

Bo wolał odgryźć ci rękę? Żartuję :slight_smile:

Żeby tylko ręke, ręke to by przebolał, ale stracił coś cenniejszego… xD :lol: (żart :mrgreen: )

Buhaha! Świetne poczucie humoru! Przypominają mi się te inteligentne żarty z przedszkola! Hohoho! Naprawdę finezyjny żart!

To co zawsze chciałeś mieć i dla tego jest to tak dla ciebie cenne? :roll:

P.S. Czy jakiś moderator mógłby ten temat wywalić w końcu do kosza, bo już od kilku dni trolluje ten temat z myślą o tym, że na forum będzie mniej głupich tematów…

A czy nie zauważyłeś, że to był żart n00bie :evil: Żenada, kompletna żenada. Zero poczucia humoru… :x :?

Czy ja gram w jakąś gierke żebym był noobem? Jeżeli dotknąłem w twój czuły punkt to przepraszam :stuck_out_tongue:

noob, troll … what’s the different ?

Starczy tego :?