Co jaki czas przeinstalowujecie system?

Gdy naprawdę jest potrzeba (tzn. to że sekundę dłużej komputer mi się uruchamia nie przeszkadza mi, dopiero jak nie chce mi np. [teoretycznie] uruchamiać programów - najczęściej raz do roku ale zazwyczaj rzadziej) i już nie chce mi się go naprawiać. Sprawdzałeś coś takiego jak maszyny wirtualne, lub jakiegoś “złoma” (np. della za 5 dych, chyba ze ktoś znajomy ma i odda za darmo jakiś złom) i na nim się bawić do woli?

Nie lubię zbytnio bawić się z maszynami wirtualnymi ponieważ wydajność nie powala zwłaszcza w programach używających dużo GPU. Używam niekiedy ich kiedy chcę sobie prosto przetestować system albo oprogramowanie ale nie można na nich sprawdzić jak dokładnie działa system na danym sprzęcie albo jakie problemy na nim występują.
Jak już wspomniałem nie jest dla mnie dużym problemem reinstalacja, więc po co mam tego nie robić?

Powiem tak, oczywiście nie zamierzam mówić Ci jak masz korzystać z oprogramowania (i nawet nie próbuje tego robić, nawet jeśli tak to wygląda) i jeśli masz ochotę robić tak jak robisz, to jest to twoja wola i masz do niej oczywiście prawo.
Po prostu podsuwam, Ci coś co być może będzie wygodniejsze (maszyny wirtualne można nawet na chama kopiować) i “reinstalacja” trwa kilka sekund, więc to jest szybsze po prostu (i dlatego podsuwam pomysł). Ja mam taki komputer “do testów” + maszyny wirtualne jako uzupełnienie, bo mnie (zaznaczam, że to jest moja wizja) po prostu “nie stać” aby maszyna “produkcyjna” miała przestoje (reinstalacja systemu, oprogramowania oraz konfiguracja [niektóre moje wymagania potrafią być “specyficzne” i trzeba się troszkę nagimnastykować, przy konfiguracji] - to wszystko trwa, a mi szkoda czasu, ale nie jest “technicznym problemem” i radzę sobie z nią bez problemu). Więc nie chce mi się z tym “walić” z głównym komputerem co 3 miechy i powolutku myślę, jak to zautomatyzować, bo nawet z tym reinstalacja, trochę potrwa. Ale jeśli ty chcesz tak to rozwiązać, to proszę bardzo.

Nie korzystam z takich aplikacji których ponowna konfiguracja byłaby problematyczna więc od 2-4h i mam już wszystko ustawione.
Dla mnie komputer ma po prostu działać. Umiem się w miarę przystosować i dlatego nie czuję potrzeby przez kilka godzin ustawiać specjalnie dla mnie skrótów klawiszowych, skórek systemu, zachowań różnych aplikacji itp. tak jak inni to robią.
Ale rozumiem że dla innych słowo komputer znaczy coś więcej i są w stanie poświęcić więcej czasu dla niego, albo posiadają problematyczną konfigurację którą zbyt długo trzeba by było ustawiać.

To dziwne, bo mam dwa lata W7 i zero awarii:)

Nawet W10 przy byle jakim używaniu się zawali,taki już jest Windows,że trzeba go czyścić.Przy instalacji programów tworzy punkty przywracania i zaśmieca rejestr.Reinstalacja systemu trochę zajmuje i można stracić ważne dane jeśli się ich gdzieś nie zgra.

Z moich obserwacji i doświadczenia wynika że punkty przywracania to najmniejszy problem bo da się je wyczyścić. Najgorzej jest ze wszystkimi zależnymi bibliotekami, które są wymagana przez aplikacje (winsxs) oraz kompilowanymi kontenerami z kodem napisany w .Net (webassembly). Tam się zbiera syf którego nie da się usunąć bo nie ma do tego żadnego narzędzia, a usuwanie na chybił trafił może rozwalić jakąś aplikację lub system.

U mnie po oczyszczeniu zwolniły się 3 GiB (jest 10 GiB) - więc to wyczyściło z aktualizacji. Assembly nie ruszyło wcale jak miał 1,5 GB tak ma dalej.

Jeszcze podobno o rozmiarze przekłamują twarde linki i np. w ten sposób folder ma 6 GiB - wg. Disk Usage.

Przecież ja nie twierdzę, że systemowe oczyszczanie aktualizacji nie czyści nic, twierdzę, że nie czyści katalogu winsxs który razem z assembly jest katalogiem zaśmiecającym w czasie system i zajmującym miejsce na dysku.

https://docs.microsoft.com/en-us/windows-hardware/manufacture/desktop/determine-the-actual-size-of-the-winsxs-folder
https://docs.microsoft.com/en-us/windows-hardware/manufacture/desktop/clean-up-the-winsxs-folder

Na Windows 7 można tym tylko usunąć aktualizacje, te całe 3,0 GiB i poniżej 10 GiB / 6 GiB (DU, wykluczenie twardych linków) nie oczyszczę w łatwy sposób.

Podałem Ci tutaj dwa dni temu co czyści WinSxS:


Przeczytaj też komentarz pod tym linkiem!

Na Windows 7 mam opcje wyszarzoną:

Pewnie producent używa po cichu DISM i ubiera to w okienka.

Na Win10 to czyszczenie WinSxS działa bez problemu. Na Win7 nie próbowałem.

1 polubienie