Ostatnio tyle godzin pociągiem to jechałem na Woodstock. No miłe doświadczenie pod kątem spania to nie było no i nie lubię tak długich podróży bez choćby chwili postoju.
Niestety, ale dużo dalej. Nawet biorąc pod uwagę tylko południową Norwegię, to ok 1000 km w linii prostej w jedną stronę. A do tego tam można dotrzeć tylko samolotem lub promem.
Już zdecydowanie bliżej jest do Szwecji, ok. 200 km, a i tak to całonocna podróż morska.
Ja zamierzam jak zwykle przetańczyć w domu 8 godzin, w tym roku prawdopodobnie do muzy Davida Bowiego, bo złapało mnie solidnie. Nie bujam, przeliczyłam z zegarkiem.
No to to samolot Gdańsk-Monachium, Sbahn S1 lub S8 z Lotniska na Hauptbahnhof i tam przesiadka w BOBa. Godzina jazdy BOBem i jesteś w górach mniej więcej wysokości Giewontu.
Możesz również w nieco ponad godzinę dojechać w okolice dwutysięczników.
Ja z okna widzę najwyższy szczyt Niemiec a czasem wybieram się w Alpy - jako turysta, po szlakach. Jednak w tym roku wolałem się włóczyć po Jurze Frankońskiej a konkretnie w dolinie rzeki Altmühl. Polecam gorąco, to piękna okolica.
A w Sylwestra wieczorem będę akurat wracał z Polski po świętach.
Kolega @anon741072 chyba nigdy nie leciał samolotem. Osobiście wolę pociag, samolotem wcale szybciej nie jest.
Wszystko zależy od dystansu, ale na krótkich odcinkach - oczywiście, że nie jest. Bo lot, to nie tylko lot, ale też dojazd do lotniska, odprawa, czekanie, wsiadanie, kołowanie, lot, cała zabawa z wysiadaniem i odbiorem bagażu, dojazd do miasta po wylądowaniu… a potem do miasta docelowego.
Natomiast gdy mowa o lotach na dalekie dystanse, to jasne, że jest szybciej.
Będę pił i tańczył.
Pan tańczy?
W moim przypadku wygląda to tak:
1)Samolot
U-bahn + S-bahn na lotnisko, 1 h 20 min
odprawa + rezerwa czasowa, 1 h 30 min
lot 1h 30 min i wreszcie moja kochana Warszawa
Razem około 4,5 h
- Pociąg
U-bahn na dworzec 30 min
rezerwa czasowa 30 min
jazda Monachium-Berlin ok 6 h chociaż są już połączenia 4h
Ze względu na idiotyczny stosunek ceny do czasu przejazdu lepiej do Berlina pojechać Flixbusem - ok 7-8 godzin.
W Berlinie oczekiwanie na przesiadkę + rezerwa czasowa 2 h
Jazda Berlin - Warszawa 6 h
Razem około 17 godzin
- Autobus
sama jazda 14 -17 godzin, dojazd na dworzec + rezerwa czasowato dodatkowa godzina
Jeżeli już mam jechać autobusem to wolę jechać do Pragi albo do Wiednia tam pokręcić się trochę i za kilka godzin dopiero jechać do Warszawy. Wprawdzie wychodzi to najdłużej ale dzięki dłuższej przerwie w podróży mój stary kręgosłup jest w lepszym stanie.
Jak wynika z powyższych wyliczeń zrozumiałe jest chyba że wybieram jednak samolot.
Tym bardziej że jestem znacznie starszy niż Greta.
Może źle to ująłem. Nie zawsze jest szybciej. Gdy mieszkałem w Holandii, w moim przypadku samolot wychodził dłużej.
Dojazd do Amsterdamu samochode 1h.
Opdrawa - 2h
Lot do Warszawy 2h.
Dojazd do Zielonej Góry - 8h
Jazda samochodem 8h.
Z Amsterdamu do Zielonej Góry potrafię przejechać tyle czasu, co pociągami z Warszawy do ZG.
Ach, Zielona Góra.
Ja się urodziłem i spędziłem dzieciństwo w województwie Zielonogórskim.
Połowa mojego serca należy do Warszawy, skąd mój ród po mieczu się wywodzi, a połowa do pięknej Ziemi Lubuskiej, konkretnie do Żagania, w którym się wychowałem.