Czajnik elektryczny

Cześć,

Szukam cichego czajnika elektrycznego, wiem że nie da się wyeliminować wszystkiego .

Ten co mam kosztował 30zł :slight_smile: . Czy do 100zł (może trochę więcej ) znajdzie się jakiś cichy i najlepiej nie z plastiku.

Czyli, że ma mniej bulgotać? :smiley: No to kup taki o mniejszej mocy :wink:

1 polubienie

Wiem że nie każdy czyta do końca więc:

Tu nie chodzi o “że ma mniej bulgotać” ale “nie strzelać”, mniejszy szum. Kamienia nie ma na dnie jak by co .

1 polubienie

Russell Hobbs Buckingham 20460-70-miód dla uszu,nie ta cena,ale od 3 lat jestem posiadaczem,wiele zmieniłem.rozwiązanie ciszy leży na dnie tego czajnika.poczytaj,a się zdecydujesz.

Przetestowałem już chyba z dziesięć różnych od plastikowych, poprzez metalowe do szklanych i wszystkie szumią jak rakiety.
Dopóki nie ma kamienia, to jakoś względnie, kiedy tylko pojawi się nalot na dnie - to startują jak rakiety.
Trzeba co chwilę wsypywać kwasek cytrynowy, żeby usuwać.
Najbardziej strzelały szklane.
Kiedyś u kolegi zdziwiłem się, bo miał jakieś “ruskie” cudo i nigdy nie robił mu się kamień na dnie a samego czajnika, nie było w ogóle słychać.
Na spodzie widniało coś, co przypominało dużą śrubę…brzydkie to było, ale praktyczne:(
Najmniej szumią te z grzałkami na wierzchu…

@ cyngiel,to jest coś o czym mówiłem wcześniej…

https://pl.russellhobbs.com/produkt/czajnik-buckingham-20460-70

rozwiązanie niczym wkładka do mleka,jak ktoś coś takiego pamięta

OK, ma niby to “coś” jednak w napisanych opiniach w sklepie ludzików sporo pisze, że jednak, też dosyć mocno szumi.
Ale skoro go masz i polecasz, to chyba dobry wybór.

ma wady jak każdy,ale jeszcze działa,u mnie twarda woda i mam stację zmiękczania wody,ale rzadko który chodził tak długo,nie mówię tu o plastikach,bo to tandeta i człowiek się sam truje,ale tak jak piszesz,testowałem i ja przeróżne,ten działa.jedyne co mnie osobiście ubodło to filtr po prostu się przedarł(dziobek-ciężko go kupić) a firma Russell Hobbs na pytanie o ew. zakup 3 cm plastiku z siatką zażyczyła sobie 50zł.trzeba to mieć na uwadze,akurat mnie się trafiło.

Schowaj przed przyjazdem Babci

:stuck_out_tongue_winking_eye:

2 polubienia

No to mnie ubawiłeś co do ceny…jaką zawołali.
Ja mam aktualnie szklany (raczej takie wybieram ze względu na zawartość jak najmniejszego świństwa w wodzie), mieszkam sam, więc nie przeszkadza mi, że szumi.

Bierz Xiaomi…

… sam chcę kupić, to przetestujesz i powiesz czy warto :smiley:

Nie mam kuchenki gazowej :wink: .

Bo część tego szumu powstaje w wodzie jako skutek różnicy temperatur w jej objętości (zapadanie się pęcherzyków pary). Żeby nie szumiało cała objętość wody musiałaby równomiernie się ogrzewać i w tym samym czasie osiągać temperaturę wrzenia.

A pozostała część to kamień.
Na dnie czajnika zbiera się osad kamienny.
Po usunięciu, czajnik będzie o wiele ciszej się zachowywał.

Im mniejsza moc czajnika tym cichszy. Te na 3,5 kW… dopiero dają czadu. :grinning:

W domu jest taki jeden gość, który ma problemy ze snem. Czasami ma ochotę na herbatę i martwi się że obudzi wszystkich w domu (bez wnikania w szczegóły o kogo chodzi ) .

Szum na prawdę jest głośny, nawet gdy nie ma osadu z kamienia a czajnik ma około 1,8kW.

Może to głupie ale jak bym zrobił z “obudowę” dookoła czajnika czy to mało jakiś sens?

Taka ciekawostka. Zagotowałem wodę w garnku na płycie grzejnej…
o wiele ciszej garnek się zachowywał niż czajnik… dlaczego?

1 polubienie

Mniejsza moc i większa powierzchnia.

1 polubienie

Moc (kuchnia indukcyjna)… bym nie powiedział, średnica dna obu… 24 cm.

1 polubienie

Ja mam od Xiaomi czajniczek - kupiłem swego czasu w Rossmanie w promocji podczas “tygodnia Xiaomi”.
Szumi dużo mniej niż szklany, ale dłużej grzeje (1800W).
Podstawowa jednak jego zaleta to, że jest wykonany z jednego kawałka stali w środku (brak łączenia), dzióbek jest węższy niż w innych rozwiązaniach, więc ciepło b. wolno ucieka i ma niezłą izolację termiczną. Dajesz na podtrzymanie temperatury np. na 6 godzin i rzadziej musisz zagrzewać wodę, w każdej chwili możesz sobie zalać.
Można też temperaturę ustawić np. pod herbatę/kawę/yerba mate…
Jedyny minus to docisk od pokrywy z czasem się trochę luzuje i przy wrzeniu słychać drobne stukanie.

1 polubienie

Dlatego powiedzenie “Spać kamiennym snem” jest tu najbardziej na miejscu. Nie usuwaj kamienia z czajnika!
:rofl:

1 polubienie