Czego brakuje wam w Open Office?

Jak w temacie. Pytam raczej z ciekawości. A, i nie posyłajcie linków do tematów typu “który program biurowy jest lepszy?” etc.

Konkrety. Taka swego rodzaju ankieta.

niedostatecznie dobra obsługa formatu doc (dokumenty stworzone w office nie zawsze wyglądają tak jak powinny) - i to chyba jego główna wada bo tak porównując jego jakość do jego ceny (0 zł) to on jest bardzo dobry

Hmm, ja po zmianie z Majkrosoftowego Offisa na OpenOffice nie poczułem jakichś wielkich braków. Głównie korzystam tylko z writera, a ten od OO jest jak dla mnie w zupełności wystarczający. Jeżeli ktoś nie tworzy jakichś zaawansowanych plików wystarczy OO. Drażni mnie tylko hegemonia produktu MS. Zawsze - czy to szkoła, czy jakiś urząd, jakaś firma - wysyłany plik tekstowy musi być w formacie .doc. A jeżeli ktoś nie ma kasy na MS Office, to co musi zrobić? Trial wiecznie nie trwa :stuck_out_tongue:

Mi brakuje przejrzystego i ładnego interfejsu MS Office - ten z OO przypomina rok 1997. Poza tym w MS Office jest więcej kreatorów i szblonów, i w ogóle przyjemniej jest pracować w MS Office.

Jak dla mnie interfejs z nowego Office od MS jest troszkę zbyt “cukierkowy”. Owszem, jest intuicyjny i przyjemny, ale troszkę za bardzo go przesłodzili. Jak dla mnie.

Mi niczego nie brakuje, chociaż może jak powiedział lalu , ten interfejs przypomina mi MS Office 2000. No i jeszcze dokumenty z Worda czasem otwierają się z błędami. :?

Mi tak samo jak lalu brakuje tego “wstążkowego” interfejsu- jednak to już dla mnie nie problem- od niedawna jestem szczęśliwym posiadaczem Office 2007 Home & Student…

Tempa. Open Office pracuje odrobinę wolniej.

Możesz zmienić kolor na poważniejszy, bo ten błękicik to rzeczywiście…

Wszystkiego :lol:

Największe wady:

  • koszmarna obsługa formatów doc, ppt, xls

  • brak obsługi nowych formatów docx, pptx, xlsx

Czego będę wymagał od OO w przyszłości:

  • pełna obsługa formatów z MSO,

  • przyjaźniejszy i przebudowany interfejs, coś w stylu Lotus Symphony,

  • poprawienie stabilności oraz funkcjonalności modułu Base.

Prawidłowo działającego wyliczania i wyliczania wielopoziomowego. Teraz nie sposób nad tym zapanować.

No bez przesady… Spodziewałem się obiektywnych wypowiedzi a nie takich głupich tekstów…

O twym poziomie wcześniejszych wypowiedzi nie będę się wypowiadał ponieważ są poniżej jakiegokolwiek poziomu skarbeńku :x

Co do mojej wcześniejszej wypowiedzi to widać że na żartach się nie znasz, nudziarz z ciebie straszny :lol:

U ciebie nie tylko wcześniejsze wypowiedzi, ale również ta jest żałosna… Może zacytuję kilka twoich rodzynków.

Dzięki, że potwierdziłeś moje słowa, że jesteś nudziarzem i piszesz bez sensu :smiley: :smiley:

Trzeba było zacytować swoje wypowiedzi i odnieść je w stosunku do moich, jak widać nie potrafisz tego zrobić albo się boisz.

…wracając do tematu… :slight_smile:

Krótko: moim zdaniem, jak za coś się płaci to nie bez powodu.

Coś mi się zdaje, że ten temat wyląduje w koszu, ale niech tam. W OO brakuje mi tego wszystkiego co jest w MS word, jak pisali przedpiścy zła obsługa formatu .doc, troche gorsza także obsługa arkuszy pisanych w Excelu

Ja zostaje przy MS Office, nawet nie miałem okazji testować tego open office nie wiem czemu, wydaje mi się że w porównaniu do ms offica jest gorszy…

Mi w OpenOffice niczego za bardzo nie brakuje. Ma wszystkie najważniejsze funkcje MS Office, z różnych stron można pobrać szablony i kliparty, większość plików MS Office otwiera całkiem nieźle (oglądać można je zresztą przy pomocy darmowych przeglądarek Microsoftu).

Denerwuje jedynie nieraz tempo uruchamiania, natomiast wygląd interfejsu jest już całkiem przyzwoity, aczkolwiek można byłoby nad nim jeszcze trochę popracować.

Używałem przez długi czas zarówno MS Office jak i OpenOffice i ostatecznie stwierdziłem, że dla moich potrzeb nie warto wydawać kasy na kolejne pakiety Microsoftu. :smiley:

open ma wszystko co potrzeba może tylko inaczej nazwane niż w konkurencji ale cóż zero złotych :stuck_out_tongue:

MS Office - 1200 zł, Openoffice = bezcenne :stuck_out_tongue: