wow to moja klasa wyjdzie na kujonów… xDD my robimy pakiet office (już mi to oczyma wyłazi…) w zeszłym roku (1 gim) internet ( 3 osoby u mnie w klasie neta nie mają xDDD jak sie do kompa takie na infie dorwie to łooo…) paint i takie tam ■■■■■óly…
a teraz jak już wspomniałem to office od worda 1pórocze (jak można 5 miechów tłuc worda?!) to teraz mamy Excela… = nudy nudy nudy…
a w podstawówce jeszcze uczyła mnie taka babka… 1 lekcja infy i babka nam mówi jak sie włącza komputer… i mówiła to w mniej wiecej taki sposób na obudowie mamy przycisk power (i nie było pałer ino power XDD) aby uruchomić komputer nacisnijcie dzieci ( 5 klasa…wrrr) ten przycisk… lol…
Eh, co za czasy. Mnie na informatyce w liceum (w podstwówce nie było informatyki, a o gimnazjach nikt nie słyszał) uczono obsługi DOSa, Win 3.11 (w ostatniej klasie pokazał się 95), TAGa (pamięta ktoś jeszcze co to jest?), później było trochę Office’a (nie pamiętam już która wersja), Turbo Pascal i sporo innych ciekawych rzeczy.
Oczywiście obowiązkowa także byłą znajomość budowy PCta.
U mnie w pierwszej klasie liceum było tak samo… DOS, 3.11 (tag - ja pamiętam i to doskonale, jeszcze 3 lata temu na tym książki przepisywałam :P), 98, Logo, TP i trochę C (chociaż później przeniosłam się do technikum, to i tak w liceum miałam to samo na infie co i w technikum )
W podstawówce: podstawy komputera i głównie Windows 98 i Office…
C++ , multimedia i grafika komputerowa, użądzenia techniki komputerowej, systemy operacyjne i sieci komputerowe, oprogramowanie biurowe, te przedmioty mam jak narazie…
U mnie to samo Ale jedno mnie ciekawi jak ta moja informatyczka zdała studia bez podstawowej znajomości komputera :roll: U mnie z całej szkoły wie co to Linux- 3 osoby. A powaracając do topiku to aktualnie każdy robi co chce Dziewczyny oglądają photoblogi :roll: A my grmy w CS Bo inna gierka na tych padłach by nie weszła :roll:
Pierwsza klasa szkoły średniej - oczywiście Windows 3.11 + DOS - uczyliśmy się operacji na plikach. A jak się gościowi nie chciało nic gadać to graliśmy w Prechistorika i Mario. To były czasy - sam nie miałem jeszcze komputera i miałem trudności z znalezieniem jakiegokolwiek klawisza na klawiaturę, więc jak się dorwałem na informatyce to było coś
Pod koniec liceum zaczęliśmy LogoKomeniusza, w tym samym roku kupiłem w kiosku gazetę z Delphi 2.0 i już mnie wciągło
Na pierwszym roku studiów (Informatyka Stosowana) braliśmy makra Wordowskie na podstawach informayki. HTML i CSS były na trzecim.
Powiedziałem mojej Pani z informatyki że mam Linux’a.
ona odpowiedziała
:x
czyli domyślacie się że przychodzimy na “pracownię” i siedzimy bezczynnie,czasem powie nam,szczegulnie jak są święta
oczywiście w paint’cie :shock:
na kompach w klasie to tylko ja coś więcej wiem,nie myślcie że się chwalę,poprostu taka jest prawda.
przykładem dego morze być mój kolega który się pytał czy kupi dobry zasilacz,był to no-name za 60zł “500W”.oczywiście go odradziłem i poleciłem porządny zasilacz,a on nato że jestem debil i nie będzie kupował zasilacza za ~160zł.Kolega kupił ten swój zasilacz no-name i dzisiaj jest bez kompa :hahaha: :mrgreen:
Jestem w 1 gim i od 6 podstawówki przerobiliśmy: notatnik, word, bezwzrokowe pisanie na klawiaturze :o , strony HTML w stylu i , paint, exel i teraz logo. Choć i tak w większości to gramy sobie w CS przez LAN :lol: