Jeden grzyb (patrz batteryuniversity).
50% to nie jest wartość progowa tylko wartość rozsądna. Podałem według ogólnej zasady - im do niższego poziomu rozładowuje się baterię za każdym razem, tym szybciej bateria traci dawną świetność. Na batteryuniversity są odpowiednie statystyki do tego zjawiska.
Podaję zasady i istniejące możliwości. Skorzysta, kto zechce. Raczej oczywiste.
To ja nie wiem - ja nierozsądnie wykorzystuję 2 stare akumulatory jeden Polimerowy na Nokii 5110 którą już nie raz zapomniałem naładować a drugą LiIon z 2005r. na normalnie używanym telefonie też udaje mi się nie raz do 0 wyładować i przez weekend nie podłączyć i chodzą normalnie.
Na stronie piszą że sprzed odcina zasilanie (obstawiam że chodzi o wyłączanie się) przy 3.0 V / celę. W Androidzie (zależy jakim) następuje to przy ok 3.5-3.6V. Mierząc miernikiem mam o 0.1V mniej niż pokazuje w telefonie. Znowu przy Nokii mam 2.7V i nadal działa, choć już jest słaby. Wg tego co piszą musiał bym w Androidzie podłączać pod prąd przy ok 3.85V (50%) czyli ładować 300-600 razy na rok, co wg mnie dobrej żywotności ani pojemności nie utrzyma.
Nie wiem co jest namieszane w tych niby badaniach ale mnie się tu nie zgadzają ani napięcia, ani żywotność. Może faktycznie da się dla tych nowych baterii zmniejszyć próg i wydłużysz czas pracy 2-krotnie, skoro na Nokii tak działa i nie ma problemów?
Panowie tu gadu gadu, a tymczasem mamy pierwsze jaskółki na rynku. Mówię oczywiście o Motoroli RAZR HD MAXX czyli pierwszym smartphonie tak na prawdę zoptymalizowanym do dłóższej od innych tego typu urządzeń pracy na jednym ładowaniu. Tutaj link do testów (strona 5 czas pracy na baterii), moim zdaniem fajnie by było jak by redakcja DP zdobyła ten model do testów.
A ja tam nie narzekam na baterię w moim smartfonie. Mam smartfon Sony Ericsson Xperia Neo V na Androidzie 2.3.4 i bateria trzyma mi średnio te 3 dni jak w miarę używam telefonu. A jak telefon leży i rzadko kiedy coś na nim robię to i do 5 dni spokojnie. Oczywiście jak zbyt często używam to i 2 dni nie wytrzyma. Ale ile można się bawić smartfonem? Korzystać z Internetu czy grać w gry to jednak wolę na komputerze, a na smartfonie korzystam z neta tylko jak muszę. Natomiast jak ktoś cały dzień trzyma smartfona w ręce i bawi się nim to nic dziwnego, że musi codziennie ładować. Nawet stare poczciwe Nokie idzie wyładować w jeden dzień jak się włączy Snake’a i gra kilka godzin. Każdy telefon wyładuje się w ciągu jednego dnia jak będzie namiętnie używany przez cały ten dzień.
Ostatnio użyłem telefonu iPhone 4 ok 1.5h do gier, ok 5h do neta 2G/3G, rozmów, MMS, SMS, zdjęć, GG, i innych i miał czs pracy 18h przy baterii na 25% więc na prawdę nie jest źle. Bateria nie wiem jaka tam jest pewnie coś koło 1500.
Niestety jak się pracuje na takim czymś jak na kompie to nie ma co się dziwić że takie małe coś długo nie trzyma.
Nikt nie narzeka - “Mam mało mAh’ów!”, a Twój post to sugeruje. Narzekamy na krótką pracę na baterii. Wiele telefonów ma baterie ~1350 mAh, a nawet nie zbliżają się czasem pracy do iPhone’ów z niewiele pojemniejszymi bateriami. Wniosek jest jeden, ten sam i od dawna znany - Android op*#la baterie jak dziki.
Wiadomo - im więcej pojemności tym dłużej trzyma, to nawet podróby potrafią. Tyle że dochodzi kilka czynników - środowisko, temperatura pracy, samo-rozładowanie, technika ładowania, technologia (póki co LiIon i LiPoly), trwałość (czas czy ilość cyki ładowań)… no jest tego trochę.
Właśnie zostawiłem jednego Androida w miarę spokojnie, ekran 105 minut włączony, coś porobiłem, b.mało rozmów i SMS - wytrzymał 4 dni i 8h po 1.5 roku używania. Dziwne bo zwykle ładowałem co 1.5-2 dni, może pociągnął by 2.5. Może to jednak nie sam system system tyle bierze, a wyświetlacz + dotyk, którym system nie umie oszczędnie zarządzać?
Wiem już, co chcesz przez to powiedzieć. W praktyce jest tak, że oba stwierdzenia są prawdziwe - jest i za mało mAh i za słaba optymalizacja.
Właśnie zostawiłem jednego Androida w miarę spokojnie, ekran 105 minut włączony, coś porobiłem, b.mało rozmów i SMS - wytrzymał 4 dni i 8h po 1.5 roku używania. Dziwne bo zwykle ładowałem co 1.5-2 dni, może pociągnął by 2.5. Może to jednak nie sam system system tyle bierze, a wyświetlacz + dotyk, którym system nie umie oszczędnie zarządzać?
Ale weź też pod uwagę, że iphone mają system tylko na siebie. A Android musi ogarnąć wszystko inne (na czym nie ma windows phone).
Gdyby były wersje systemu pod dany model telefonu, dany wyświetlacz, układ etc To z pewnością zarządzenie energią byłoby lepsze.
Producent ma możliwość modyfikacji pod urządzenie i to robi, niestety zmienia tylko wygląd a nie sam system.
Bzdura. Relacja telefon-system jest taka sama jak w każdym innym przypadku, z tą różnicą, że Android to system spod koziego ogona. Zamiast brać pod uwagę stopień restrykcyjności wytycznych określonych przez Apple/Microsoft/Google, zwróćcie uwagę na kpiny w postaci braku optymalizacji Androida. Pisałem o tym wyżej.
Ten wątek może rozrosnąć się do 1000 wpisów, a i tak nie zmieni to faktów:
pojemność baterii jest nieadekwatna do możliwości telefonów
Android bije na łeb wszystkie pozostałe systemy pod względem braku optymalizacji i ogólnej niechlujności. Właściwie jest to jego znak towarowy. *
Bucic kurde muszę się zgodzić co do braku optymalizacji. Jedynie Customy są niezłe, za to co daje producent do telefonu się do niczego praktycznie nie nadaje, choć z drugiej strony nie widziałem systemu od MS, który również jest dobrze zoptymalizowany. Raczej do obsługi kwadratów itd nie potrzeba dużej mocy obliczeniowej.
Trochę się pogubiłeś. Po pierwsze - ch$%izny w postaci Androida nie przygotowują producenci, tylko Google. Zainstaluj sobie wersję czystą od Google i zobaczysz, czy fundamentalne problemy z Androidem znikną. Oszczędzę Ci czasu - nie znikną. Dopiero tacy goście jak grupa CyanogenMod stają na głowie, żeby ten syf połatać. Z różnym skutkiem. Jest oczywiście lepiej, ale nadal daleko od “różowo”.
Po drugie - to, że WP używa >prosto wyglądającego< interfejsu, nie oznacza, że dzięki temu właśnie uzyskali mniejsze wymagania sprzętowe i większą płynność działania. Zacinki androida nie biorą się z gradientów, cieni i wypukłych elementów*. Kompletne nieporozumienie.
*swoją drogą - w którym roku żyli twórcy wyglądu Androida? Tworzyli w czasach powstawania windowsa XP? 
Niestety nie na każde urządzenie można lub można ale w bardziej skomplikowany sposób. Dlatego właśnie producenci robią swoje ROMy.
Raczej chcą zmodyfikować, nie łatać. Bo Cyan jest bardziej dziurawy.
Gdybyś zobaczył iOS jest podobnie. Czas pracy? Przy ekranie włączonym 6h (korzystanie z wszystkich funkcji po trochu) trzyma ponad dzień do półtora. Lepiej od Androida, ale czy to zaleta interfejsu? Raczej specyfiki systemu. Z WP może być podobnie jak z iOS, czy nawet dosć ciekawymi systemami producenta (Bada, MeeGo [wiem, wiem…uwalony])
A ściślej rzecz ujmując? Chodzi że przystosowali system pod baterie kadmowe i niklowo-wodorkowe;)?
Bez urazy, ale cytujesz moje wiadomości, a nie trzymasz się ich treści. Odpowiadam tylko na ostatnią część:
Chodziło mi o toporny “wypukło-gradientowy” wygląd.
Skąd taka niechęć do androida, w każdym poście narzekasz tylko jaki to android zły…
Ale co jest nie tak z wyglądem androida, w wersji 4 jest przejrzysty i dość schludny, poza tym zapewnia ogromne możliwości personalizacji, więc wszystko możesz sobie dostosować pod siebie.
Personalizacja jest dla mnie najważniejsza, nie tak jak np w WP, nie idzie zmienić nic poza kolejnością i kolorem. Dla mnie to za mało.
A temat chyba odnosi się do baterii. A więc jeśli piszemy o wyglądzie to chyba jakoś to musi odnosić się do tematu, nie?