Czy komputer uruchomi się normalnie bez podłączonych RAM/Karty Graficznej/Dysku Twardego/Napędu DVD ( Tylko zasilacz i płyta główna ) ?
Jakie mogą być powody spalenia zasilacza? Czy pkt 1?
Dodam, że zasilacz pracował ostro bez najmniejszych niedogodzeń ( Po prostu cudnie działał po kilka h dziennie )
Co jest nie tak gdy komputer się włącza na 2s i się wyłącza? ( Potem trzeba odłączyć i podłączyć znów zasilanie )
Z tyłu zasilacza jest taki przełącznik ( 0/1 ) Rozumiem że to 0 = prąd nie płynie 1 = prąd aktywny. Ale czemu to służy ? Czemu jak mam wyłączone to zasilacz nie buczy tak jak podczas przełączonego przełącznika?
Z tyłu zasilacza też jest na czerwono przełącznik z 230 na 115 o co w tym chodzi? Dlaczego jak przełączyłem na 115 i podłączyłem zasilanie to zasilacz wystrzelił i korki w domu też?
A teraz całość:
Sprzątałem w PC kurz itd… Zasilacza nie dotykałem tyle co próbowałem odkręcić ale to nic. Chciałem podnieść płytę główną i złapałem za to coś (patrz obrazek pkt 1) i tak jakby się naderwało z jednej strony ale nie mocno, wcisnąwszy to z powrotem odpaliłem kompa działał normalnie (znaczy doszedł do momentu logowania na użytkownika czyli normalka) potem gdy po przeczyszczałem w kompie odpaliłem po kilku s zaczął wydobywać się dym rozłączyłem szukałem co się paliło. Odłączyłem Kartę Graf,RAM,Dysk,DVD napęd, kartę sieciową i odpaliłem jeszcze raz wtedy 2s i się wyłączył przełączyłem na 115(patrz pkt 6) podłączyłem zasilanie i wystrzelił zasilacz i korki.
Główne pytanie to:
Czy mam kupować nowy zasilacz czy też będę musiał cos zrobić z płytą główna(Oderwać to coś pkt 1) i przylutować na nowo? Czy wymienić? Czy zasilacz da się jeszcze naprawić i płytę?
Jeśli oderwał się (odpiął) sam radiator to należy go przypiąć. Jeśli jest oderwany chipset, który pod nim się znajduje to prawdopodobnie płyta do wyrzucenia.
Nie - do uruchomienia się potrzebne są też : karta graficzna, dysk i naiważniejsze - pamięć RAM
Być może jeśli po oderwaniu zrobił zwarcie na płycie.
Uszkodzona płyta główna, zasilacz lub każdy inny element.
W pozycji “0” masz całkowicie odcięte zasilanie zasilacza od sieci elektrycznej, w pozycji “1” nawet jak komputer jest wyłączony to zasilacz jest pod napięciem.
No to rewelacja! :o To jest przełącznik przy zasilaniu z sieci elektrycznej o napięciu 115 V - np. w USA, Kanadzie i wielu innych państwach - prawdopodobnie właśnie w ten sposób uszkodziłeś zasilacz i być może inne podzespoły komputera.
Nie no sorry za głupi komentarz ale nie mogłem się powstrzymać .
Ten przykład powinni opisywać w książkach (obok dwóch metalowych kulek którą to jedną ktoś zgubił a drugą zepsuł) jako przestroga ,a posumowanie powinno brzmieć -Jeżeli nie masz pojęcia jak się za coś zabrać ,to nie zabieraj się za to w ogóle i powierz sprawę specjalistom.
Ten chip wydziela sporą moc, więc bez radiatora mógł się spalić. Wtedy płyta główna do wymiany.
Zasilacz też do wymiany, w gniazdu jest ok. 230V, po przełączeniu zasilacza na 120V dostał dwukrotnie za duże napięcie. Może poszedł w nim tylko jakiś bezpiecznik, ale prawdopodobnie jest do wymiany.
Płyta główna nie uruchomi się bez RAMu i procesora. Brak dysku i napędu optycznego nie przeszkadza w uruchomieniu, po prostu nie da się uruchomić systemu operacyjnego ani jego instalatora.
No asem nie jestem. Sprobuje odpiąć ten radiator czy tam odkręcic i spróbować uruchomić z zasilaczem od brata. Mam nadzieje, że w najgorszym wypadku do wymiany będzie sam zasilacz… Komp jest kupiony niespełna 15mies temu.
Skoro mówisz że komp się nie odpala bez ram itd… to jest powód tego bo włączałem z odpietymi podezspołami ^ ^
W kompie mam 3 wiatraki 1 w zasilaczu 1 w karcie graficznej i 1 w obudowie skierowany do srodka na pc ale nie ma wolnego podłączenia by go podpiać ^ ^
Ace4ur , strach Ci cokolwiek doradzać Bo może jeszcze w tym momencie nie wszystko poszło do grobu ,a po “naprawie” może tak się stać . Ja Ci proponuje podejść do jakiegoś znajomego punktu serwisowego.
Tak was to śmieszy? ciekawe jakie wasze były początki… Jeden błąd i… A teraz pomyślcie sobie jeszcze że jestem w klasie informatycznej ale tylko od września ;/
To nieśmiałe pytanie o radiator ma mostku północnym lub południowym delikatnie sugeruje, że autor wątku był chyba ciekawy, po co on jest potrzebny i co ewentualnie mogłoby się pod nim znajdować …
Potem jeszcze, jeśli “testował” sprzęt na zagranicznych normach zasilania - to “ze łba nie było co zbierać” Tam raczej już jest wszystko do wymiany …
Może nie początki bo to było z 3 michy temu ale przeczytajcie
Nudziło mi się to “zabrałem się” za “stary” PC (taki z 1996r.)
Włączyłem go bo nie był włączany już o 5 lat a z niego zaczął wydobywać się pisk (takiiiii głośny)
Najpierw na części pierwsze a potem z powrotem do kupy ale piszczał nadal i wtedy wpadłem na pomysł, że pisk jest z zasilacza
Wyjąłem zasilać z PC wszystkie kable z podzespołów podpinałem tylko nie wyciągnąłem kabla z gniazdka
(dałem tylko z tyłu na 0) No to rozbieram zasilacz, łapska do środka i nagle… odrzuciło mnie ze stołkiem (takim obrotowym) na drugi koniec mojego pokoju :lol: :lol: :lol: :lol: palce i dłonie to mi chodziły jak opętane a serce waliło (oczywiście włosy dęba stały itp.)
Jak doszedłem do siebie wyjąłem zasilacz z zasilania skręciłem go z powrotem i wywaliłem do kosz.
Na i pod radiatorem nie ma nic co by oznaczało przypalenie czy coś jednak w jednym rogu płyty głównej jest takie małe przypalenie jednak nie wiem czy nie było go już wcześniej.
Zdjęcia 1 i 3 to przód i tył karty gdzie jest ten przypalony fragment.
Zdjecie 2 to ten chips pod radiatorem.
Myślicie że mogę spróbować podłączyć pod innym zasilaczem?
Wydaje mi się że powodem wydzielania się dymu z zasilacza było to że radiator nie stykał się pastą termo z tą na chipsecie tylko połączony był przypięciami. Możliwe?