No co Ty Kerimus…? :shock:
W tym roku doprowadziłam swoje i tak śliczne ząbki :mrgreen: do perfekcji i nawet nie umiem zliczyć, co robiłam i ile tych zębów było, aczkolwiek “tyły” również były obsługiwane - i wszystko za kasę państwową. Jest tylko zasada, że te najlepsze plomby można wstawiać na zęby przednie (chyba max do “czwórki”), a do tylnich dają Ci plomby gorsze (w sumie OK, ale nie są tak krystalicznie białe), no chyba - że sobie zapłacisz…
Ale za komuny też ludzie załatwiali to prywatnie - bo z kolei “państwowy” materiał do wypełniania dziur, czy np. środki znieczulające przy wyrywaniu były nie do przyjęcia. :twisted:
Więc się dawało kasę…
No, a o reszcie służby zdrowia za komuny, do której teraz tak co poniektórzy wzdychają - swoje napisałam i tak było…
Jak świat światem - łapa zawsze myje łapę… :twisted: