Czy jest sposób aby używać Steam na Windows XP w 2019 roku?

Wszystko zależy jak to zaimplementują. Może być tak, że aktualizację pobierze, zainstaluje, ale się już nie uruchomi. Może być też tak, że serwer wykryje, że masz starą wersję klienta i będzie odrzucał wszystkie jego żądania. Steam nie może być też długo w trybie offline. Odcięcie go od sieci też nie jest wyjściem bo sam przejdzie w tryb offline.
Mogą być spore problemy z zainstalowaniem klienta na XP, a pobieranie gier też może być problematyczne.

Ogólnie wszystko zależy od tego na jaką politykę zdecyduje się firma oraz jak duże zmiany poczyni od 1 stycznia 2019 względem komunikacji pomiędzy klientem a serwerami. Być może część funkcji nie będzie działała, ale pobieranie gier tak. W tej chwili to wróżenie z fusów da jakąś odpowiedź.

Co to znaczy? Nigdy nie spotkałem się z tym pojęciem jeśli chodzi pamięć czy procesor.

Zawsze istnieje szansa, że przełożą termin.

AMD FX8320, 8GB RAM DDR3, płyta główna. Nie wiem jakim sprzętem dysponuje, więc napisałem, bo może ma coś lepszego, chociaż WinXP to wątpię.

Miałem na myśli “wygrzane”.
Ma 1GB RAM i jakiś cienki procesor za 2 zł, więc się ucieszy.

Też nie wiem co to za pojęcie :stuck_out_tongue_winking_eye:

1 polubienie

Chodzi o wygrzewanie w piekarnikach elektroniki celem pozbycia się zimnych lutów - gorąco nie polecam :smiley:.

Przy czym pierwsze słyszę o wygrzewaniu pamięci, zazwyczaj spotykałem się z pojęciem w kwestii problemów z płytami głównymi, zwłaszcza laptopowymi bądź takimi które mają wlutowany procesor (konsole).

PS. Profesjonalna taka usługa nazywa się reballing, wygrzewanie w piekarnikach to chałupnicza metoda.

1 polubienie

A ja tak grzecznie zapytam jakim to zabytkiem dysponuje autor wątku?
Dokładnie, jakie bebechy tam siedzą że nie radzi sobie to z normalnym systemem.

Athlon II X2 250, 9500 GT, 4GB DDR3 RAM, ASRock N68C-S, Modecom Premium 500W. W teorii, Windows 7 powinien działać prawidłowo, w praktyce, działa jakby chciał. a nie mógł. Program przestał odpowiadać, otwieranie się przeglądarki przez 5 minut, częste przycinki w grach, to codzienność z Windows 7 lub wyżej na moim kompie. A na XP, jest po prostu idealnie.

Przecież XP jest bardzo normalny :smiley:.

Takie przypadłości towarzyszą Win7 niezależnie od mocy sprzętu, ten system to po prostu syf.
Na dyszce powinno działać normalnie, jak dołożysz SSD, chociażby najtańszy komp będzie na dyszce śmigał jak rakieta.

Przecież to jest zestaw zupełnie wystarczający do pracy z Windows 7. Twój problem pewnie leży w sprzęcie /sterownikach, albo korzystasz z jakiejś zmodyfikowanej wersji systemu.

Bardzo merytoryczna opinia. Szkoda, ze jest stekiem bzdur.

Windows 10 ma identyczne wymagania sprzętowe.

Poza tym do chipsetu nie znajdzie sterowników pod Windows 10, więc twoja porada jest bezwartościowa.

Wymagania sprzętowe swoje a płynność działania swoje, Win7 szybciej było co roku przeinstalować niż walczyć ciągle z czyszczeniem go bo zaczynał działać coraz wolniej, dycha od momentu udostępnienia i aktualizacji nie grzebana a działa jak na początku…

Poza tym responsywność systemów na tym samym sprzęcie jest nieporównywalna.

Jakich niby sterowników?

Raczej kwestia jak dbasz o system. Windows 10 to ciągły młyn z aktualizacjami, często powodującymi problemy.
I grzebać trzeba przy nim więcej, choćby w opcjach prywatności, które po ustawieniu celem wyłączenia telemetrii itd. powracają ciągle do domyślnych ustawień po każdej zbiorczej aktualizacji.

Takich, których producent nie udostępnił do płyty głównej. Nawet nie sprawdziłeś.

Znowu ta sama bzdura.
Producent może się dupkę cmoknąć ze swoim wsparciem lub jego brakiem.
Standardowy chipset, standardowe sterowniki, nie raz to przerabiałem więc nie wypisuj bredni.

Przykład, HP XW 4600, wspierany do Win7.
Dyszka śmiga na nim jak marzenie, żadnych luk w sterownikach, pewnie dlatego że producent ich nie udostępnił…

Szukanie sterowników na stronie producenta było dobre za czasów XP.

Ach, no i większość starszych kompów nie ma wsparcia producenta dla dyszki a dyszka na nich śmiga…

Brednie to polecanie komuś instalacji Windows 10 jako lek na całe zło nie sprawdziwszy uprzednio czy sprzęt jest z nim zgodny.

Standardowe sterowniki są po to żebyś mógł korzystać z komputera i uaktualnić do tych ze strony producenta.

Aha, i masz kiszkę z wydajności z powodu braku dedykowanych sterowników chipsetu.
Ale uruchomić możesz.

Oczywiście, 10-cio letni komputer nagle dostał kopa po aktualizacji win7 do dychy ale mam

Wyłącz sobie Aero, oczyść ze śmieci i będziesz identycznego ‘kopa’ wydajności. Zwykłe placebo.

Chwila, to stracił na wydajności czy to zwykłe placebo bo wydaje ci się że skoro producent płyty nie udostępnił sterów to ich nie ma?

Przecież nawet jak stracił to się do tego nie przyznasz, bo od początku mataczysz.
Napisałem ci tylko jak to jest z tym magicznym ‘kopem wydajności’ wśród ludzi przechodzących na Windows 10 na tym samym sprzęcie.

Co nie zmienia faktu że skoro producent płyty nie wydał sterowników to nie znaczy że ich nie ma.

Nie ma ich, ponieważ PRODUCENT chipsetu (w tym przypadku Nvidia) nie udostępnił sterowników.