Czy macie kilka kont bankowych

Zasadniczo kiedy otrzymujemy kredyt, zakładają nam w banku również konto. Czy jednak nie jest najlepszym rozwiązaniem, aby w takiej sytuacji zrezygnować w ogóle z innych kont i utrzymywać tylko to jedno, które zostało utworzone przy okazji wzięcia kredytu?

Po co jeśli warunki utrzymania czy korzystania z podstawowych funkcji takiego konta (karta, przelewy, wypłaty itd.) to jakaś porażka. Jak patrzyłem ostatnio jakie opłaty są w Polskich bankach to aż złapałem się za głowę.

Znalazłem może jeden czy dwa banki gdzie faktycznie masz wszystko za darmo (przy wpłatach i wypłatach o określonej sumie). Większość to studnie bez dna i o ile warunki kredytu są ciekawe tak nie oferują nic poza tym.

Mam konta w kilku bankach. W mBanku - bo to było pierwsze moje konto. W Raiffeisen - bo firma, w której pracuję ma tam konto i chcę (kaprys) mieć pensję tego samego dnia, którego wychodzi przelew z księgowości. W Eurobanku - bo miałem kredyt mieszkaniowy u nich. Wreszcie w T-Mobile Usługi Bankowe - bo mają najlepsze (z mojej perspektywy) warunki.

Czy mógłbym mieć konto w jednym banku? Mógłbym. Ale po pierwsze kaprys (Raiffeisen). Po drugie nie chce mi się szukać umowy, żeby zamknąć konto w mBanku - a sam bank liczy sobie (chyba) 50 PLN za jej kopię, więc dopóki utrzymanie konta nic mnie nie kosztuje, to niech sobie będzie Po trzecie Eurobank (kredyt mieszkaniowy) nie dawał wszystkiego za darmo tak jak TMUB. Zatem wszystko zależy od tego, czy konto w Twoim banku jest na tyle atrakcyjne, żeby nie szukać alternatywy.

Nie trzeba mieć umowy, żeby zamknąc konto, nie tylko w mbanku, ale każdym innym.
Ja ktoś chce zarobić na otwieraniu kont w bankach, to warto otwierać konta w promocji, bank płaci wtedy premię za samo otwarcie lub za spełnieniu prostych warunków, czy też zwroty za płatność kartą. Wszystkie promocje są zebrana na blogach bankowych. Niektórzy na tych promocjach po kilka tys. na rok zarabiają. Zgarniają kasę z promocji i zamykają konto, ale jedno główne konto warto mieć.

Numer umowy trzeba wklepać do formularza. Nie chcieli mi podać tego numeru przez telefon, zasłaniając się tajemnicą bankową, za to chętnie podeślą mi kopię umowy za jedyne 50 PLN. Mógłbym się przejść do nich osobiście, ale w końcu mamy prawie trzecią dekadę XXI w., poza tym to podobno “lider bankowości elektronicznej”. Nie miałem ochoty drążyć tematu, dopóki nic nie płacę za utrzymanie konta, niech sobie będzie.

Nie trzeba, jest kilka sposóbów zamykania konta:

Jak pisałem wcześniej, nie chciało mi się drążyć. Nie boli finansowo, to mi nie przeszkadza. Jak śpiewały Elektryczne Gitary: “kiedyś się wezmę” :slight_smile:

Wszystko zależy już od osobistych preferencji danej osoby. Jedna osoba woli mieć jedno konto, druga jednak potrzebuje ich wielu. Osobiscie uwazam,ze nie powinno się na pewno mieszać finansów osobistych z finansami firmowymi. I dobrze jest mieć konto osobiste i konto firmowe.
Wiele nowych możliwosci daje również konto walutowe ( warto jest przynajmniej część pieniędzy oszczędzać w walucie w razie problemów finansowych)
SPoro porównań jest tutaj https://www.tanie-konto.pl

Jaki drugi oprócz Nest Banku?? :slight_smile:

TMUB.

Konto Freenium i tam pisze czarnym druczkiem:

  • 0 zł za obsługę karty płatniczej debetowej wydanej do konta, przy dokonaniu transakcji bezgotówkowych kartą debetową i/lub kredytową za jedyne 200 zł miesięcznie

Jeżeli ktoś miesięcznie robi zakupy za ponad 200 czy 300 zł jak w 98% bankach to może i za darmo, ale w Nest Banku nie ważne czy miesięcznie zrobisz zakupy za 1 zł czy 500 zł jest debetowa za darmo i całe konto więc jest jedynym bankiem w Polsce z taką ofertą.

Freemium może i tak. Używam Premium.

W Premium jeszcze lepiej i więcej musisz wydać, żeby miec za darmo:

  • 0 zł za prowadzenie konta , jeśli zrobisz zakupy kartą debetową i/lub kredytową za 500 zł lub więcej w danym miesiącu kalendarzowym

A czy nie spełnia to wymagań, które opisał @anon54006378 ?

To nie jest za darmo bo musisz co miesiąc wydać 500 zł. Ja wymiękam w tym momencie co z tego, ze potem 300 zł oddadzą przy aktywnym korzystaniu jak miesięcznie trzeba wydać 500 zł to w sumie dopłacasz 200 zł razy 12 do tego interesu.

Logiczne?? :slight_smile:

Nie bardzo.

W TMUB masz wszystko za darmo, jeśli miesięcznie zapłacisz kartą pięć stówek. IMHO oferta TMUB spełnia cytowany warunek.

Twierdzisz, że nie dokładasz do T-Mobile Bankowe gdzie musisz zrobić te zakupy za 500 zł co miesiąc, żeby nie pobrali prowizję za prowadzenie konta, a w Nest Banku obracają na bierząco twoją kasa, którą w każdej chwili możesz zabrać do przysłowiowej skarpety, a w T-Mobile jak zabierzesz i nie będziesz korzystać to co miesiąc prowizja za prowadzenie, która suma sumaru po jakimś długim czasie może zszokować.

Jak Orange Finanse przysłało maila, że likwidują i rezygnują ze współpracy z mBankiem to szukałem drugiego całkiem za darmo konta i nie ma nic innego jak Nest Bank. Nie ma drugiego, że nie musisz dokładać do konta, żeby było bez prowizji.

Nic takiego nie twierdzę.

Na razie TMUB jest moim podstawowym bankiem, tam idzie większość codziennych operacji i miesięcznie znacznie przekraczam pułap 500 PLN. Jak zabiorę i nie będę korzystać, wtedy zamknę konto. O mnie się nie martw :wink:

Tylko po co myślec, ze musze wydać 500 zł co miesiąc bo będzie prowizja jak mogę o tym nie myślec i wydać 500, 1000, 10 000. Tego nie rozumiem u ludzi ogólnie