Mam wrażenie, że to Ty spałeś (i to bardzo twardym snem) na fizyce, co potwierdzasz tym co powyżej napisałeś.
Właśnie końcówka z tworzywa sztucznego będzie miała tendencje do gromadzenia elektryczności statycznej, żaden metal się nie elektryzuje, jest to domena większości tworzyw sztucznych oraz wielu materiałów niemetalicznych
Co to potrzeby stosowania takiej czy innej końcówki - nie ma sensu kombinować, należy czyścić taką jak mamy pod ręką (najczęściej w komplecie z odkurzaczem są końcówki z tworzywa sztucznego)
Oczywiście komputer należy całkowicie odłączyć od sieci elektrycznej (wyciągnięcie wtyczki z gniazdka)
Dyski psuja się od wysokiej temperatury ( w zależności od wersji i technologii temperatura powyżej ok 40-50*C ), bardzo dużej ilości danych które bardzo często są zmienianie, upadków i wstrząsów, przepięć itp. itd.
Stare serie WD/Caviar przy pracy z temperaturą powyżej 45*C w małej ciasnej obudowie szybko łapały uszkodzone sektory.
Odnośnie czyszczenia odkurzaczem:
Należy zaopatrzyć się w pędzel z włosia naturalnego
Zakurzone powietrze które wyprodukujemy pędzlem wciągamy odkurzaczem
Uwaga na kręcące się wentylatory które wzbudzimy odkurzaczem bo mogą działać jak mini prądnice i spowodować spięcie
Nie masz racji, w związku z tym, że pracowałem tu i tam i nie można było używać sprężonego powietrza, ze względu na zapylenie w komplecie wszelkich urządzeń elektronicznych były odkurzacze z końcówkami WYŁĄCZNIE plastykowymi i do tego obszerna instrukcja.
W komputerach od początku stosuję taki odkurzacz i nigdy nie miałem problemów z uszkodzeniami podzespołów.
Teoria, często NIE idzie w parze z praktyką.
Ładunki elektrostatyczne są wszędzie i wszędzie się gromadzą, ale ze względu,na to że z reguły plastyk jest nieprzewodnikiem (izolatorem), jest mniejsze prawdopodobieństwo przepływu ładunków na elektronikę przy czynności jakiej jest odkurzanie. Nawet jak ładunki zbiorą się na końcówce plastykowej, poprzez rurę lub rękę człowieka i jego ciało następuje ich rozładowanie do ziemi (uziemienie). Przynajmniej ja tak to rozumie. Dokładne wytłumaczenie u nauczyciela fizyki.
Na Twoim miejscu zająłbym się w pierwszej kolejności wykonaniem kopii bezpieczeństwa cennych danych zgromadzonych na dysku twardym (w szczególności prywatnych zdjęć, filmów, dokumentów itp.).
Dopiero po zabezpieczeniu danych zabrałbym się za odkurzanie wnętrza komputera.
Dlaczego akurat taka kolejność? Ponieważ z tego co piszesz wynika, że mimo zakurzenia Twój komputer działa prawidłowo (poza komunikatem o problemie z dyskiem twardym, co może ale wcale nie musi mieć związku z kurzem). Dodatkowo z Twoich słów wynika, że nie masz doświadczenia w czyszczeniu komputerów więc ryzyko przypadkowego uszkodzenia komputera przy wykonywaniu tej czynności jest jednak duże.
aha a ta kopia bezpieczeństwa to jak się ją robi? w sensie że na pendrive’a np. prznieść? Mam pytanie czy mogę bez uszkodzenia go przenosić parę godzin swoje dokumenty??
Popieram poprzednika SilberPunkt , . A najlepiej jak wybierze się do sklepu komputerowego po kupno pojemnika ze sprężonym powietrzem. To jak ma kasę, kupić też dysk i z klonuje całą zawartość na nowy Osobiście skłaniam się na firmę WD do Seagate jestem zrażony ale jak ktoś ma sprawdzony model to i tej drugiej firmy może polecić. Kupisz ewentualnie co najmniej posiadanej pojemności 500 GB albo niedużo dopłacając i 1TB …
Mam takie pytanie bo planuje kupić nowy ale na razie jeszzce chcę stary yczyścić, oglądałam filmik i facet mówił że od czasu do czasu trzeba każdy komputer wyczyścić “+ wymiana past” o co chodzi z tą wymianą past? PS. Mogę pędzelkiem przeczyścić wiatraczek? Na youtube przy filmiku jak zapytałąm o czyszczenie facet powiedział mi " najlepiej wymontuj komponent do czyszczenia i wyjdź albo na balkon albo na zewnątrz" dam sama sobie radę z wymontowaniem i zamontowaniem dobrym jak się na tym zbytnio nie znam? To jest konieczne? Czy np jakbym dmuchała powietrzem to wydmucha mi bez potrzebności wymontowania komponentu? Po za tym jak dotknę ręką czegoś w środku to może się popsujebo nie wolno dotykać? Nie pamiętam z fizyki ale może moja ręka będzie naelektryzowana i będzie spięcie czy coś?
Ile puszek sprężonego powietrza zużyłabym do dużego procesora?
Mogę pędzelkiem przeczyścić wiatraczek? Na youtube przy filmiku jak zapytałąm o czyszczenie facet powiedział mi " najlepiej wymontuj komponent do czyszczenia i wyjdź albo na balkon albo na zewnątrz" dam sama sobie radę z wymontowaniem i zamontowaniem dobrym jak się na tym zbytnio nie znam? To jest konieczne? Czy np jakbym dmuchała powietrzem to wydmucha mi bez potrzebności wymontowania komponentu? Po za tym jak dotknę ręką czegoś w środku to może się popsujebo nie wolno dotykać? Nie pamiętam z fizyki ale może moja ręka będzie naelektryzowana i będzie spięcie czy coś?
Ale po co sobie komplikować życie przy takim małym problemie - dopiero sobie możesz problemów narobić?
Jak boisz się odkurzaczem (metoda pewna i nie skomplikowana), weź jednostkę na balkon i wszystko przedmuchaj sprężonym powietrzem i gra. Większe brudy możesz wstępnie delikatnie zruszać wykałaczką z drewna, taką długą do szaszłyków i przedmuchaj.
Ważne: przy używaniu sprężonego powietrza nieraz potrafi lecieć woda, więc uważaj, gdyby coś takiego się zdarzyło, zostaw kompa na ileś godzin do osuszenia lub osusz go dokładnie suszarką.
No właśnie przez to, że plastik jest izolatorem to te ładunki nie przepłyną przez rurę tylko będą się zbierać na końcówce. Skoro plastik prądu nie przewodzi to się nic nie rozładuje i nie uziemi. Jak się dostatecznie dużo uzbiera to może iskra przeskoczyć na podzespół. My tam w podstawówce na przyrodzie pocieraliśmy ebonitowe laseczki, a nie metalowe
Ja bym procesora nie wymontowywał, nie ma co sobie komplikować życia jak nie walczysz o każdy stopień to starczy z grubsza przeczyścić. A co do ‘ilości puszek’ to 1 puszka sprężonego powietrza starczy spokojnie na kilka wyczyszczonych komputerów
Ok dzięki mam jeszcze pytanie, jak czegoś dotknę palcem bądź dłonią w środku np czyszcząć wykałączką albo pędzelkiem to się nie zepsuje nie naelektryzuje?
A ja pamiętam takie doświadczenie ze stojakiem i dwoma kulkami metalowymi i ich elektryzowanie różnymi ładunkami - wszystko się elektryzuje, tylko muszą być odpowiednio spełnione warunki.
Zanim dotkniesz elektroniki kompa chwyć ręką czegoś metalowego, kaloryfer, rury,czy nawet samej obudowy kompa (dobrze by było,abyś stała lub siedziała nie poruszała się w tym czasie). W warsztatach są maty antystatyczne i uziomy na rękę, a w domu sobie trzeba radzić inaczej.
I nawet pędzel z włosiem naturalnym potrafi elektryzować, nie ma metody doskonałej i zawsze istnieje ryzyko. Każdy robi jak uważa.
Bez problemu kontakt ssawki plastykowej może być z wentylatorami,radiatorami i częściami metalowymi. Jak się boisz staraj się nie dotykać elektroniki, tylko rób to z pewnej odległości np: 1 cm.
Aha jeszcze raz apytam “Jak boisz się odkurzaczem (metoda pewna i nie skomplikowana)” w sensie że odkurzacz metoda pewna i nieskomplikowana czy te sprężone powietrze?
i jeszcze jedno- jak dotknę kaloryfera ręką to nie mogę dotykać niczego wtedy- ubrania, dywanu, podłogi pufki żeby nie naelektryzować?
“(dobrze by było,abyś stała lub siedziała nie poruszała się w tym czasie).” w sensie czemu?
PS. Serwis nie jam niezależna kobieta, niezależna od jakiś serwisów sama to zrobię xD Po prostu chcę dokładnie wiedzieć
Dobra, nie przesadzajmy, to tylko czyszczenie komputera Jak byś tego nie robiła to nie jest skomplikowane, nie demonizujmy tak tego ‘naelektryzowania’.
