Jak w temacie, sam to sobie lepiej poukłada czy zrobić na sztywno?
To teraz po tych komentach , to wiem mniej niż więcej.
Rodzaj dysku nie ma znaczenia. Użyj usługi systemd-swap, ustaw dynamicznie generowany SWAP w zależności od potrzeb i zapomnij o temacie
https://wiki.manjaro.org/index.php?title=Swap
Edit: a shheeeeeett, to Windows. Zmylił mnie nick Zostaw jak jest, niech system sam sobie dobiera.
Nie ruszać. Windows sam wie ile czego potrzebuje i jak trzeba, to sobie przydzieli dodatkową przestrzeń dysku.
Bo mnie wqrwił linux , nie umie w Amd.
SWAP najlepiej ustawić sobie na dysku RAM.
Jaki jest sens w zmniejszaniu RAMu dostępnego dla systemu i aplikacji, żeby wsadzić do niego SWAP?
Nie degradujesz ssd. Większy porządek na dysku. Jak masz dużo RAM-u, to nie ma się czym przejmować.
SWAP na RAM-ie działa dużo szybciej.
Prędzej dysk padnie ze starości, niż się nie zdegraduje. To już powoli robi się mit.
Nie ma znaczenia w przypadku SSD.
A jak mam mało, to szkoda go zużywać na SWAP. Lepiej zostawić całość dostępną dla systemu.
W przypadku szybkich NVMe? Przeciętny Kowalski nie zauważy różnicy.
Masz mało RAM-u i szybki NVMe?
Gdybyś się zdecydował samodzielnie przydzielić miejsce na dysku na pagesysa to tu znajdziesz poradnik, jak dobrać rozmiar.
Tą teorią rozwalasz w ogóle zasadność i sens tego po co został stworzony swap. Swap ma być wirtualnym “przedłużeniem” RAMu a nie jeszcze go zabierać. Po to w systemie tworzy się swap by aplikacje “widziały” więcej pamięci RAM a nie mniej. A tak by właśnie było jakbyś ten plik umieścił w RAM.
Mam mało RAMu (3 GB) i zwykły SSD (podłączony do SATA2). Gdybym chciał “urwać” trochę pamięci na SWAP, zostałbym z jeszcze mniejszą ilością wolnego RAMu dla systemu. To chyba nie tędy droga.
SWAP w RAM ma (miał) sens w przypadku dużej ilości pamięci i wolnych dysków talerzowych (5400 rpm). W dobie SSD jest jedynie ciekawostką.
Swap w ramie nigdy nie miał sensu. Po co w RAM tworzyć wirtualną RAM? To tak jak w cukrze tworzyć cukier.
Napisałem w jakim przypadku. Jeszcze do niedawna lapek, z którego właśnie piszę, był w takiej sytuacji - 16GB RAM i HDD 5400.
Pozwolisz, że się totalnie z tobą nie zgodzę. To dla mnie nie ma sensu za grosz i odbiera cenne zasoby komputerowi. Tym bardziej przy 16 GB RAM gdzie w takim przypadku system i tak bardzo rzadko będzie się odwoływał do swapa więc prędkość dysku nie ma w tym wypadku dużego znaczenia.
Widzę, że ludzie kompletnie nie rozumieją koncepcji pliku stronicowania/swap.
@anon17641694 jeśli masz wystarczająco dużo ram, to rezygnujesz całkowicie ze swap i tyle, a nie robisz jakieś kombinacje alpejskie
Ja od lat nie korzystam z takich rozwiązań. Poczytaj co to jest swap i po co się go tworzy na dysku.
Ten pomysł ma tyle sensu co zamontowanie w samochodzie mniejszego zbiorniki paliwa w celu zrobienia miejsca na kanister którego użyjesz jak ci braknie paliwa
Powiedz to Windowsowi
Jak przez mgłę pamiętam, że miało to związek z systemami 32-bitowymi, PAE i problemach z obsługą większej (niż 4GB) pamięci.
Edit:
Absurd. System tak jest skonstruowany, że zawsze utworzy plik wymiany, nawet gdybyś miał b. dużo RAM-u. Jedyny sposób, by uniknąć wynikającego z tego powodu spowolnienia, to utworzyć SWAP na RAM-dysku.
Owszem, utworzy go ale nie będzie z niego korzystał w przypadku dużej ilości RAM. Więc nie ma sensu umieszczać go w tej pamięci. Ludzie, swap został stworzony by trzymać go na HDD a nie w RAM.
Skoro masz tylko 3 GB RAM-u, to naturalnie tworzenie na nim RAM-dysku jest pozbawione sensu. Ale gdybyś miał 16 GB RAM-u, to insza inszość :+)