Ale nie chcę nikogo na siłę przekonywać, tym bardziej że podlinkowany artykuł nie wskazuje na taką zależność. Usłyszałem coś kiedyś i uznałem że to prawda, tym bardziej, że od behapowców którzy coś jednak o chorobach zawodowych powinni wiedzieć. Sam nigdy się w ten temat nie zagłębiałem.
To szybciej przez tę dolinę.
Jakie promieniowanie?
Poza tym wszystko promieniuje. Tyle że nie wszystko wszystkim.
Tak sobie promieniuje ze szczęścia.
Pomiar pola magnetycznego niskiej częstotliwości w zakresie od 50 Hz do 10 kHz.
Jak to jakie?
Nawet bardzo, bo czerwone.
Promienie Śmierci Marsjańskie
widzę, że od porad językowych do religii. coraz lepiej.
Jeśli nie wiara w naukę to… jak wiara pozotała?
Titanic?
To może taką myszkę?
Brak mi słów…
Taa
A czy przypadkiem nie ma ortopedycznego zwyrodnienia dłoni od częstego użytkowania myszki? Zapomniałem jak to się nazywa.
Teraz chodzi o promieniowanie.
Nie. Jest takie zwyrodnienia kości od myszki.
Gdy się jakiś staw nadużywa to, zawsze jest to ryzyko,
ale co ma promieniowanie do zwyrodnienia?
Tu promieniowanie nie ma nic do rzeczy, ale cie uświadamiam przy okazji, że są inne zagrożenia od myszki.
Tu w tym temacie nie chodzi o wojnach na świecie, czy przejściach dla pieszych.
Jak nurtuje Cię ten temat załóż go tu “Na luzie”.