W instrukcji jest jak wymieniać sobie różne podzespoły / RAM, wiatraki/dyski/procesor.
Nic nie jest zaplombowane. Trochę powymieniałem, teraz bedę wymieniał zasilacz. W oryginale jest 180W - zamieniam na 500W, bo grafikę trzeba jakąś w końcu dołożyć.
Do jednego serwisu się dodzwoniłem i dowiedziałem się, że to różnie.
Mam jeszcze prawie 3 lata gwarancji i teraz nie wiem czy trzymać oryginały(tylko po co)?
Płyty glównej nie będe zmieniał.
Gdybyś na dowodzie zakupu miał wymienione podzespoły to nie byłoby problemu, ale kupiłeś komputer jako całość i taki moim zdaniem możesz reklamować. Założę się wręcz, że w warunkach gwarancyjnych jest klauzula wykluczająca odpowiedzialność producenta przy samodzielnej zmianie podzespołów, bo użyszkodnik może sobie na przykład wsadzić trefny zasilacz, który spali sekcję zasilania płyty głównej albo i coś więcej
Jest taka krótka specyfikacja. Może np przy wymianie procka będę się trzymał tej tabelki. Teraz mam i5-9400 max mogę wsadzić i9-9900/kiedyś. A procka za parę stów nie będę trzymał w szafie.
Kupiłeś komputerek, który miał służyć do biura, czy przeglądania netu, jako niskobudżetowy. On nie został przewidziany do rozbudowy. To sprzęt po taniości. Lenovo jest znane z problemów z gwarancją.
I to pomimo, tego, że trochę poprawili wizerunek ostatnimi laty. Ale inni producenci jak np. DELL czy HP jeśli wadzisz tam inny zasilacz, i jeszcze z przelotką, też mogą nie uznać gwarancji.
Następnym razem sam sobie kup części i wtedy wymieniaj co tylko chcesz.
Z drugiej strony, Jak zmienisz procka to zostanie ci raptem płyta i obudowa.
Ten komputerek do biura obsługuje karty graficzne do 23 cm, 64 GB RAM i ma wszystkie najnowsze bajery. I został jak najbardziej przewidziany do rozbudowy. Na tyle na ile socket 1151 pozwala.
USB C z przodu z tyłu, nie wydaje dzwięku i prądu pobiera 2 razy mniej niż normalna stacja. I zero problemów z windows.
Bardzo wygodne oprogramowanie:
Ponieważ przy max obciażeniu w tej konfiguracji zabiera tyle. Dlatego wymieniam zasilacz bo karta grafiki potrzebuje potrzebuje dodatkowego zasilania.
A standard to tak
No tak, wiesz, chodziło mi o to, że Lenovo klepiąc te komputerki raczej nie zakłada, że ktoś to będzie mocno rozbudowywał. Stąd pewne ograniczenia konstrukcyjne, no i oszczędności. Np. kondensatory dali zwykłe, a nie polimerowe, płyta jest w wersji okrojonej, bo widać, że laminat przyjmie dodatkowe graty, które są pewnie lutowane w innych wersjach.
Ja bym uważał przy montowaniu w takie coś dużo wydajniejszych komponentów, bo mogli np. założyć, że w tej wersji nie dadzą radiatora na stabilizator, oszczędzą 2zł, a w wersji z mocnym GPU czy silniejszym procem jest chłodzenie lepsze chipsetu.
Nie twierdzę, że tak musi być, ale zdrowy rozsądek jest wskazany przy rozbudowie.
To nie tak. Jechałem z kilka lat na poleasingowych Dellach. 3-6 -letnich. Kondensatora spuchniętego dopiero zobaczyłem w Dellu takim 12 letnim. Jak firma mi daje 3-5 lat gwarancji, to nie są te popierdołki z Asrock, czy innych MSI. Przez parę lat wyrobiłem sobie pewną opinię o sprzęcie.
Rok temu zaatakowałem składaka Ryzen itd. 3/4 to są bajery. Chlodzenia na sekcjach zasilania, chipsetach.( normalne(drogie)tego nie wymagają)
Światelkami zakrywają tandetę.
A ograniczeń konstrukcyjnych nie mam, pomimo malej budy. No chłodzenie CPU do 12 cm max.
No widzisz, a ja nie mam tygodnia, żebym nie zobaczył wywalonych stabilizatorów w produktach Lenovo. Dell czy HP, ok. ale Lenovo to nie ta półka. Podobnego Lenovo tylko z I7 7700 wymienialiśmy w pewnej energetycznej firmie, bo się wywalało wszystko i cięło na jakimś sofcie do map. A Ryzen 1800x przy tych mapach, zamiatał podłogę tym intelem i do tego stabilnie.
Więc mimo ogromnego szacunku do stacji roboczych, różnie to bywa.
Dlatego też dokupiłem wiatrak, zmieniłem pastę , takie rzeczy o których się nie mowi.
To się po prostu robi. Lenovo nie kupiło tylko nazwy, a tez i inżynierów od IBM, Nie wiem jak to teraz, ale w sekcji Think jest OK. A tanie muszą klepać dla jeleni, jak każda firma.
Na taki zmienię , właśnie kurier przytargał:
TQEPYFX500S0200200248
No nie wiem. Jest 2 razy cięższy niż oryginał , wiatrak, też ladnie wygląda. napiszę jak odpali, czekam na przejściówke 24 pin na 10
Z tego co mnie wiadomo to jeżeli komputer nie ma plomb a jest na gwarancji to można jedynie przez czas gwarancyjny go rozbudować. Jednak ta rozbudowa nie może polegać na wymianie podzespołów na inne a po prostu na dołożeniu nowych. Czyli na przykład możesz rozbudować RAM dokładając drugą kość ale bez wymiany tej w zestawie, tak samo z dyskami - możesz dołożyć kolejny dysk ale nie wymienić tego który jest w zestawie itd. itp. Z tego względu na przykład ja jestem przeciwnikiem kupowania gotowych zestawów. Zdecydowanie wolę składaki gdzie gwarancja jest osobna na każdy podzespół z jakiego składa się zestaw a nie nakładana na cały komputer.