Nie próbuję cię do niczego przekonywać. Uświadamiam tylko że twoje opinie są subiektywne i dlatego nie mają żadnej wartości. Widzę też że tobie ciągle się wydaję iż AV to tak właściwie tylko skaner sygnatur. To już nie te czasy. A testy? Testy jak „Real-World Protection test”, trwający 4 miesiące, po trosze są dla użytkowników by wiedzieli co używają lecz głównie dla producentów by wiedzieli gdzie są ich słabe punkty.
Myślę też że info o tym że jakiś AV wyłożył się na 50 atakach a jednocześnie wyprodukował 40 fałszywych alarmów jakieś znaczenie w wyborze ma. Bo inaczej co zostanie. Wróżka?
No to niby czego nie rozumiesz? Napisałem przecież:
Cieszę się, że się zgadzamy.
I wszystkie informacje o profesjonalnym backgroundzie masz ze strony firmy. Brawo jesteś dociekliwy i oszukany. Powoływanie się na zaufane instytucje jest cechą charakterystyczną SCAMu.
Ja zrobiłem tak: wpisałem w Google inurl:uibk.ac.at „The Real-World Protection” i otrzymałem 0 wyników, co znaczy, że rzeczony uniwersytet nigdzie na swoich stronach nie przyznaje się do tej firemki.
Witaj w świecie „Intel inside, idiot outside” gdzie nikt nie potrafi poprawnie skopiować tekstu.
Dostałeś podwójnym przeczeniem, hehe…
W świecie „Intel Inside, Idiot Outside” wiedza, że Google frazę kluczową potrafi wyszukać także w frazie z logtailem (z test na końcu) lub odmienionej chyba nie jest powszechna, co właśnie dowiodłeś.
Mam nadzieję, że skorzystasz z lekcji i nie będziesz uważał strony o wątpliwej reputacji za wyrocznie, jak przez ostatnie 100 postów. Z mojej strony wszystko w tym temacie już i miłego weekendu życzę!
Nie prowadzę dyskusji z osobą która sądzi ze w Austrii obowiązują polskie przepisy, to dla mnie zbyt wysoki poziom abstrakcji. O kopiowaniu nie wspominam
Ten wpis został oflagowany przez społeczność i został tymczasowo ukryty.
Ten wpis został oflagowany przez społeczność i został tymczasowo ukryty.
Ten wpis został oflagowany przez społeczność i został tymczasowo ukryty.