Diesel czy benzyna

Witam. Planuje zakup samochodu, i mam pytanie czy samochód (ten sam rocznik, ta sama pojemność silnika, identyczna moc) będzie szybszy i miał lepsze przyśpieszenie jeśli to będzie turbo diesel, czy jak będzie benzyna. Czy może jedyna różnica to tylko cena paliwa ??

Ogólnie jeśli nie znasz się na samochodach to wujek google prawdę Ci powie. Wystarczy wygooglować “diesel a benzyna” i otrzymasz całą masę porównań. Ciekawe może być to o silnikach diesla http://www.wojdas.24x7.pl/diesel.html, ale benzyna też ma swoje wady.

to wiele zależy jaki dokładnie silnik z jakiej rodziny , ile mają kuniuf itd. i wtedy mając jakieś większe szczególy można porównywać ale ogólnie benzyna jest bardziej żwawa a diesel wygodniejszy, elastyczny …

w tych artykułach diesel czy benzyna, to piszą że nowe silniki diesla bardziej się opłacają niż benzyna. Ja się zastanawiam nad samochodem 1998-2001r, minimum 120KM i czy ten rocznik należy do tych “nowych silników” ??

Bierz benzynę (lub z instalacją LPG).

One były nowe 8-9 lat temu, co rok - dwa coś jest unowocześniane w silnikach, taki 8-9 latek to już ze względu na przebieg nie jest nowy.

Niewiele jest unowocześniane w silnikach, to najmniej zmieniający się podzespół samochodu. Są drobne zmiany kosmetyczne, jak połączenie na stałe często psującego się podzespołu z innym, znacznie droższym, by przy wymianie właściciel zapłacił nie 70zł, ale 2000zł :x

Jest różnica pomiędzy silnikiem Malucha a nowoczesnego samochodu, lecz w samochodach to zmienia się coś raz na 10-15 lat. Przecież zasada działania się nie zmieniła, stosowane materiały też nie bardzo.

Benzyna wygra z Dieslem na starcie ale jak się turbinka w Dieslu załączy to… 8) Jeśli masz więcej kasy to bierz Diesla.

pycia14 , a jak turbinka siądzie to minimum 2k na naprawę :wink:

Ja poleca benzyniaka. ON będzie drożał, a benzyniaka można przerobić na gaz. Chociaż posiadam silnik 1.4 to mam tylko w benzynie, z racji tego, że mało pali.

No z drugiej strony masz rację :slight_smile: niby Benzyna ma być tańsza od Oleju napędowego.A żeby zakładać Gaz w samochodzie trzeba nim trochę jeździć żeby się to zwróciło :wink:

biorąc pod uwagę koszty ewentualnej naprawy Diesla, całe oszczędności z tankowania ON idą w łeb,

Z gazem też trzeba sobie przekalkulować (Koszty założenia instalacji - zwykła czy sekwencja, droższy przegląd, spalanie benzyny przy rozruchu, dodatkowe koszty napraw np. przy gazie często lecą układy wydechowe itp.) po ilu km taka instalacja się ewentualnie zwróci, żeby się nie okazało że autko sprzedaż a instalacja się nie zwróci,

moim zdaniem jak brać to benzynkę ok. 1.8 pojemności z ewentualnie założonym już gazem, sam bym nie zakładał

Regeneracja w Warszawie u dobrych mechaników nie przekroczy 1000zł

Przed kupnem wystarczy sprawdzić w jakim jest stanie i czy po jeździe próbnej właściciel wyłącza odrazu silnik

Tak…tylko żeby ten gaz nie był w tym samochodzie od dawna…bo wtedy silnik już nie ten sam :wink:

Już jak Polak sprzedaje samochód to w dobrym stanie to on nie jest :wink:

Najlepiej ściągnąć auto od Niemca.

Taaa a myślisz że u Niemca, będziesz miał co innego (poza czystą tapicerką i świecącą deską rozdzielczą) ??

Myślisz że jak Niemiec wyjedzie na auto bana, to oszczędza auto :stuck_out_tongue:

fiesta w sumie masz racje ale patrząc już na to jak tam trudno autu przejść przegląd świadczy o tym ze jak kupujemy tam auto w całości to mamy większą pewność niż w Polsce że podstawowe podzespoły są w dobrym stanie i nie trafimy na “rodzyna” :wink:

Samochód z Niemiec będzie miał na pewno zawieszenie w lepszym stanie…a z silnikiem to nigdy nie wiadomo…może się trafić jakiś przegrzany…

byłem tam 3 razy w celu zakupu auta i szczerze jeśli chodzi o drogi to ratują ich te auto bachny bo jak się zjedzie w jakąś mniejszą mieścinę to drogi wcale nie leprze niż u nas :stuck_out_tongue: ale wiadomo niemiec też człowiek i jak jest gdzie pośmigać bez ograniczeń to korzysta :slight_smile:

Zależy do czego ma Ci służyć samochód, jeśli do pracy i zamierzasz nim robić masę kilometrów to bardziej opłaci Ci się diesel, na paliwie wyjdzie Cię taniej, lecz zawsze coś za coś, części do diesla niestety są droższe niż do silników benzynowych ale i tak myślę, że wyjdzie Cię to taniej. Jeśli zależy Ci na szybkich jazdach i przyśpieszeniach to decyduj się na benzynę ale licz, że jazda rajdowa pożre Ci więcej benzyny niż normalna spokojna jazda. Co do samej mocy diesle działają trochę inaczej i ta sama moc silnika nie jest równoważna, diesel szczególnie turbo osiąga przyspieszenie dopiero po osiągnięciu pewnego momentu obrotowego, benzyna działa trochę inaczej, wygląda to w skrócie tak, wciskając gaz w benzyniaku samochód zaczyna przyśpieszać, diesel natomiast przez jakiś czas się muli i nie przyspieszy od razu ale gdy uzbiera się pewna ilość spalin napędzająca turbosprężarkę to po wciśnięciu gazu w tym momencie zacznie Cię wgniatać w fotel a gość w benzyniaku może zapomnieć, że Cię w ogóle dogoni ale to zależy jeszcze od pojemności silnika i jego mocy :slight_smile: Więcej znajdziesz więcej na Googlach. Jeśli w którymś momencie się mylę proszę mnie poprawić, w kwestii jazdy samochodem moja wiedza jest bardziej z praktyki niż z teorii, więc mogłem coś źle ująć :slight_smile:

Pozdrawiam!

w Niemczech trudno przejść przegląd… chyba żartujesz i nie wiem jakie szroty potrafią przyjechać świeżo po przeglądzie do Polski, mieszkam blisko granicy z Niemcami i jestem tam dość często i szczerze to jak chcesz jechać po auto do naszych zachodnich sąsiadów to w dobrym stanie dostaniesz ale zazwyczaj dopiero pod granica z Francją i co z tego że zawieszenie jest w dobrym stanie jak silnik zajechany na maksa nadający się zazwyczaj do remontu, czasy kiedy można było kupić tanio w dobrym stanie auto w Niemczech już się dawno skończyły, wyczuli interes i też chcą zarobić