Sorki za nieobecność, ale byłem tu i tam. Nie będę pisać co robię i dlaczego, bo to najmniej ważne.
Pytanie mam tylko do Was, czemu tak macie, a nie inaczej? Zrozumiałbym, gdyby tylko garstka z Was nudziła w tym życiu, ale to jest zdecydowana większość. Na pewno Wam czegoś brakuje, tylko czego?
Wielu moich znajomych z zagrmanicy ma Was za kompletnych nudziarzy, o ile Polki to chodliwy towar, to panowie gdzieś w okolicach dna. Jak nie Pan Janusz, który cieszy się, że przerobił 5 zł więcej, to bezczelny kierowca autobusu. I nie, nie mówie tu o jednostkach, to jest non stop!
W piątek wychodzę na podwórko i pracowały na ogródku osiedlowym dwie młode ukrainki, podchodzę i najpierw po angielsku, ale okazało się, że jedna z nich dobrze po polsku mówi i mówie, czy nie chcą się czegoś po prostu napić, odpowiedziała, że nie mogą, bo muszą pracować, to im przyniosłem lemoniadę. Po kilku wymienionych zdaniach jedna z nich (ta co lepiej gada po polsku) mówi, że NIE SEX. Sobie myslę, jaki seks znowu
Ona znowu, że nie seks.
Okazało się, że panowie podchodzą do nich i mówią, że zarobią więcej jak przyjdą na seks… Panowie, z mojego osiedla, taki rodzinny piękny obrazek, a jak zwykle polacy jesteście skur*iali. I przykro mi, że wrzucam do worka tych bardziej ogarniętych, ale coś z wami jest naprawdę nie tak.
Jadę ze szpitala uberem. Turek przyjechał. Widzi, że idę o kulach, grzecznie je zabrał. Następnie kiedy jechaliśmy pytał się, czy boli mnie noga gdy jedzie po wertepach. Mówię, że dziękuje za troskę, ale elegancko może jechać. Przepisowy był do bólu. Podczas, gdy wiele razy z jechałem z polskim kierowcą, to tylko starsi mieli troche więcej oleju w głowie, ale tacy 30+ zapierdzielają przez tą warszawę, jakby im się spieszyło. Mam nadzieje, że kiedyś rządzący wprowadzą takie kary, że wam się odechce jeżdzenia. A najlepsze, jak zwrócisz takiemu uwagę (grzecznie), to obraza majestatu.
Naklejacie na samochód Pamietamy '44 bo taka moda, podczas gdy nie macie pojęcia co się w ogóle stało w tamtym okresie. Pamiętam raz na siłowni, pytam się jednego gostka "Ziomuś, Ty chociaż wiesz co było w '44? Nie potrafił odpowiedzieć.
Mógłbym tak wymieniać bez końca co jest z Wami nie tak, ale to nie o to chodzi.
Chodzi o to, że życie macie jedno i jak chcesz zdradzać swoją konkubinę, to ją po prostu zostaw i żyj jak kawaler. Jak chcesz mieć dzieci i żonę, to nie proponuj seksu Ukrainkom. Jak ktoś wyskakuje do Ciebie z agresją, krytyką, nie używaj przemocy, baw się i kochaj i nie pracuj przez większość swego żywota, bo szkoda życia na to i na fochy, a kasa nie jest najważniejsza. Dziś jest, jutro jej nie ma!