Dlaczego NIE używacie Linuxa?

Windows to jest OS a wy chyba macie na myśli aplikacje windowsowe.Photoshop jest lepszy od GIMP a Premier lepsze od kdenlive.Czyli aplikacje na windows są lepsze niż na linuxa a nie sam windows.Bo w czym jest lepszy? taki windows zaraz po instalacji bez żadnych dodatków od linuksa zaraz po instalacji bez zadnych dodatkow? jakie ma przewagi … no nie za bardzo jakieś ma.Tylko aplikacje są na windowsa lepsze i jest ich więcej.

1 polubienie

Dokładnie to miałem na myśli pisząc wyżej o onaniźmie linuxowym: używanie systemu bez aplikacji i twierdzenie, że jest najlepszy :stuck_out_tongue_winking_eye:

Jak wypada porównanie kiedy użytkownik nie projektuje modeli 3d, nie zajmuje się profesjonalnie grafiką, nie gra w gry i nie buduje helikopterów? :slight_smile:

1 polubienie

Taki sam windows bez tych płatnych aplikacji to nie jest w żaden sposób lepszy bo niby w czym.A tylko producenci nie robią odpowiedników windowsowych na linux.Bo jak by robili to by zbyt dużo ludzi porzuciło windows.A taka duża firma nie może upaść.

1 polubienie

Hmm, Developer i gry? Przecież jako odskocznia od pracy, to lepiej sprawdzają się gry typu: Battle for Wesnoth, Counter Strike! Hmm, ale chwila, przecież one są natywnie na Linuksa… :smiley:

Windows wygrał, jak Napoleon, i przecież to samo mówili, że Napoleon nie może przegrać…
Podobnie było z potęgą Hiszpanii - nie mogła przecież by upaść… ale właśnie upadła przez swoje bogactwo :stuck_out_tongue:

Jeśli Windows nie zerwie z kompatybilnością wsteczną, to umrze, bo będzie wolniej się rozwijał. Jeśli zerwie, to ludzie się odwrócą od MS, bo nagle gra, co na Windows Vista działała, już nie działa na Windows 25… :stuck_out_tongue:

Tymczasem Linuks się rozwija :wink:
Co do sukcesów, to przecież iOS, MacOS X bazują na *niksach, które przecież - wg waszych teorii - nie są wspierane przez producentów :smiley:
Prawda jest taka, że sprzęt jest wspierany przez producentów, nawet dla systemów tak niszowych jak AIX, czy z/OS. Kwestia tego, kto jest priorytetowym klientem producentów sprzętu :wink: Użytkownik domowy nigdy nie był priorytetowym celem producentów sprzętu elektronicznego. Dlaczego? Bo to klient niewymagający, któremu byle co można wcisnąć pod płaszczykiem innowacji. Problemem jest klient biznesowy, o którego trzeba dbać, to biznes skupia największą uwagę firm. Przykład? Rozwój baz danych IBM na system z/OS - każdy o zdrowych zmysłach by przeszedł na Linuksa lub Windowsa, bo tam baza IBM ma większą funkcjonalność, ale IBM woli nawet sam dokładać do produktu na z/OS, by tylko zadowolić tych, co związani są z tym systemem - oczywiście nie wprowadza wszystkich nowości z innych systemów, bo to zbyt kosztowne, ale dostarcza to, czego klient na z/OS potrzebuje.
I tak wygląda świat IT, gdzie najwięcej jest użytkowników domowych, ale największe pieniądze są w biznesie :wink:

Może weź zainstaluj te same aplikacje, co napisano pod *niksy, na Windows i spróbuj popracować z nimi.
Potem popracuj z nimi na Linuksie. Ocenisz, który system lepszy :wink:

PS. Windows ma b.duży narzut na zużycie pamięci przez system :frowning: to jest wada.

Dokładnie w taki sam sposób Google wypromowało Androida. Po nerwowych ruchach MS widać wyraźnie, że czas okienek dobiega końca.

Przecież to już jest kobyła - ciężka i opasła. Kto myśli, że W10 jest superszybki i lekki ten nie ma najwyraźniej pojęcia o tym, że to tylko zasługa fastboot i SSD. Na HDD było chociaż widać i słychać jak sprzęt jest katowany. Na SSD nic nie słychać i “szybko chodzi” to chyba musi być dobry …

2 polubienia

Czyli drugim zastosowaniem, w którym Linux jest lepszy od Windows i MacOS będzie to, że w Linuxie, bez aplikacji, można się bawić jądrem? :wink:

Najlepiej o tym świadczy 10 lat przepisywania cmd.exe, by można było użyć kombinacji CTRL+C i CTRL+V
Dlaczego tyle zajęło? Bo kod cmd.exe był pełen zaszłości historycznych i trzeba było posprzątać w sektach plików DLL, żeby wprowadzić taką prostą zmianę…

Ale czemu mam porównywać system przez pryzmat działania na starym komputerze? Macintosh działał jak błyskawica, a miał do dyspozycji 128KB RAM i procesor ~7 MHz. Windows 98 miał już z reguły 128-256MB RAM, procesory po nawet 1 GHz a chodził jak muł. Oceniajmy system przez to w jakiej epoce żyje. “Dziesiątka” działa przyzwoicie nawet na laptopie za 1500 zł, czego nie można było powiedzieć o Windowsie jeszcze kilka lat temu.
To chyba tylko dobrze świadczy o systemie, że potrafi efektywnie wykorzystać dzisiejszą technologie. O Linuksie tego nie można powiedzieć… :joy: Przecież na nim nawet są problemy z instalacją sterowników podstawowych sprzętów jak karty graficzne czy dźwiękowe.

1 polubienie

Tak, a Windows bez aplikacji? To chyba nawet nie ma zabawy jajeczkiem, tylko sznureczkiem :stuck_out_tongue:

Właśnie dlatego Linux jest w tej konkurencji lepszy :wink:

A kto powiedział, że na starym? Po kiego porównywać Windows10 ze starociem - żeby mówić, że nowsze jest lepsze? W ten sposób rzeczywiście możecie się poklepywać po pleckach do usranej śmierci :stuck_out_tongue_winking_eye:

Mam w robocie Della E6510 - i7, 8GB RAM. Z HDD. W10 na tym kompie to nieporozumienie. Równolegle mam Della Optipleksa z Q6600. Również z 8 GB RAM i z HDD. Pod kontrolą Manjaro. Dell chowa się ze wstydu. Windows 10 również.

E6510 był dostarczony oryginalnie z W7. I ten system działał bardzo dobrze. Czego nie można powiedzieć o “dziesiątce”.

Co mnie, konsumenta, to obchodzi? Działa.

Owszem, tak myślę i nie interesuje mnie czego, czyja i jaki chińczyk siedzi w moim komputerze że to działa. . Działa. Szybko

No i dobrze? Co w tym złego?

Januszku, a czego używasz do wyciągania danych z dysków znajomych jeśli okoliczności nie pozwalają na wymontowanie nośnika i przełożenie go do innego komputera?

Masz kolejne zastosowanie … tylko musisz sam powiedzieć “no weź się tato” :stuck_out_tongue_winking_eye:

To pierwsze zastosowanie jakie pojawiło się w tym wątku. Zobacz #6 :slight_smile:

Czyli mając do wyboru dwa piece opałowe, z których wiesz, że jeden pali drugie tyle co pierwszy. Ale śwagier mówił, że “dobry” to weźmiesz ten droższy w eksploatacji? Logika godna pozazdroszczenia :stuck_out_tongue_winking_eye:

Działa? Działa! :smiley:

Za pracę byście się wzięli!!! :laughing: