Dlaczego NIE używacie Linuxa?

@januszek mam dla Ciebie drugi argument. Linux świetnie nadaje się do reanimacji starych sprzętów, które do zastosowań domowych wydajnościowo radzą sobie bardzo dobrze, a zostały “porzucone” przez korporacje jak MS (W10) czy Google (Chrome).

Chcesz mieć aktualne i bezpieczne oprogramowanie na swoim starym lapku? Wybierz Linuksa.

(to pisałem ja, ze swojego 11-letniego Fujitsu z T3400 i 2GB RAM)

1 polubienie

Zbieram się z podłogi w tej chwili. xD

Czyli mówisz, że mam wybrać Linuksa bo mniej eksploatuje mój RAM i CPU i dzięki temu zużywa o kilka(naście?) mniej watów? :joy::joy::joy::joy::joy:

Jak już czepiasz się mojej logiki - jeżdżę Hondą Jazz, bo zaś jest jednym z bardziej ekonomicznych autek w swojej klasie i cenie, do tego cholernie przestronne wnętrze, jak na małe zewnętrze, no i japońsko-hondowska niezawodność. :joy: Myślę o takich sprawach tylko tam, gdzie mają sens. W przypadków OS’ów - nie mają żadnego, jak i tak mam wydajny komputer. Myślałbym o Linuksie, jakbym miał go instalować na komputerze z epoki Athlona 64 i Pentiuma 4. :joy:

1 polubienie

Windows 98 miał problem, jeśli miałeś ponad 128MB RAM (wymagał ręcznej instalacji łatki). Chyba, że chodzi Ci o Windows 98 SE, który obsługiwał do 512MB RAM. Co do wydajności Win98, to bierz pod uwagę, że nie zainstalujeszgo na szybkich procesorach, bo… niektóre jego składniki używały ticków zegara lub ilości instrukcji NOP do odliczania czasu wykonania pewnych swoich fragmentów :wink: To jest zaszłość historyczna i podobne historie grożą Win10 za kilka lat.

Co do obsługi sprzętu przez Linuksa, to zauważ, że jeśli nie masz sterownika na Windows, to… nic nie zrobisz… a na Linuksie masz stabilne sterowniki np. vesa dla kart graficznych. Ze sterownikiem dźwięku nie ma problemu na Linuksie, a jeśli odwołujesz się do problemów zgłaszanych na forach, to wiedz, że to problem serwera ALSA lub coś podobnego - przerabiałem to już setki razy i zawsze było obejście - tyle, że pracochłonne.

Było, w #154 :wink: Zastosowania muzealne się nie liczą :wink:

Windows trzeba patrzeć w kategorii system operacyjny a nie system operacyjny + aplikacje.No to przecież wcale nie jest lepszy.Linux jest bezpieczniejszy ,ma otwarty kod,szersze możliwości konfiguracyjne,większe możłiwości sieciowe.A windows jest lepszy ale w pc master race,aplikacjach i to tyle.Nic lepszego w windows nie ma.

Przecież masz startowe aplikacje wchodzące w skład systemu. Można pobuszować po internecie, napisać CV, namalować coś w Paincie… a co zrobisz z samym jądrem Linuksa bez otoczki z projektu GNU i całej otoczki otwartego oprogramowania?

1 polubienie

No to widocznie mało wiesz o sprzęcie. Twoje święte prawo … twój wybór. Tu nie chodzi o cebulackie oszczędności tylko o kulturę pracy systemu.

Mam porównanie i wybieram co jest wygodniejsze dla mnie.

Rób panie co chcesz … działa? Działa!

O muzealnych zastosowaniach można mówić w momencie, gdy sprzęt traktowany jest przez Ciebie jako zabawka, eksperymentalny poligon doświadczalny dla zabicia czasu. Jeśli zaś nie chcesz iść z mainstreamem i dokładać się do rosnącej góry elektrośmieci, tylko wykorzystywać dalej swój ulubiony, leciwy już sprzęt, do tego co robiłeś do tej pory i jednocześnie nadal mieć aktualne i bezpieczne programowanie - wybierz Linuksa.

Jeśli chcesz patrzyć na to co dostajesz razem z jądrem - czyli całą dystrybucję - w przypadku Windowsa - często też laptopa to i tak w tej kategorii wygrywa MacOS :slight_smile:

Jak by pewnego hipotetycznego dnia powiedzmy za 50 lat wszyscy twórcy oprogramowania robili programy na wszystkie systemy to hegemonia windowsa by sie szybko skonczyła.Bo wtedy by się dostało wszystkie zalety linux + wszystkie zalety windows w jednym.To by sie wtedy nazywało system idealny czyli i do serwerowni i do pc master race i do profesjonalnych zastosowań,no do wszystkiego.Ale taki system pewnie byłby płatny z racji tego że byłby najlepszy.

Interesujący pomysł. Ciekawe czy realny? :slight_smile:

A już nie robią? Interfejs web to urzeczywistnienie oprogramowania które działa na wszystkich systemach.

3 polubienia

Ja właśnie mam podobne wrażenia z Windows. Przeszedłem właśnie z Windows na GNU/Linux. Natomiast co do rozwoju technologii i cywilizacja, a idącą za tym rosnącymi wymaganiami, to mamy podobną opinię. Gdzieś w tym wątku pisałem, że kiedyś nikt sobie GUI nawet nie wyobrażał. Dzisiaj chyba prawie każdy przynajmniej raz korzystał z jakiejś aplikacji z GUI.

Każdy odpisujący tutaj korzysta z takiej aplikacji :slight_smile:

To jest tak samo, jakby powiedzieć, że Japońskie samochody są złe, bo mają za niskie nadwozia. Każdy wybiera to, co mu pasuje. W Japonii japońskie samochody pewnie sprawdzają się wyśmienicie.

Windows nie jest prostszy, ani wcale lepszy. Po prostu jest popularny, więc jego minusy są nadrabiane przez całą otoczkę. Brakuje jakiejś aplikacji, która jest tylko na GNU/Linux czy inne? Zaraz znajdzie się jakaś osoba przedsiębiorcza, która ją przepisze na Windows i zacznie na nią wydawać licencję. To samo z instalatorami. Na GNU/Linux prościej się instaluje paczkę, jednak biznes nie przyjmuje Linuksowego modelu dystrybucji oprogramowania, może z powodów ideologii (nie piszę o open source, ale o scentralizowanych repozytoriach). Niekiedy też twórcy dystrybucji mają taką, a nie inną politykę, ale często względy prawne nie pozwalają na dołączenie paczki do repo. Te całe dalej, dalej i inne rzeczy wynikają tylko z otoczki, bo ktoś był w stanie wyłożyć kasę na m.in zniwelowanie wad systemu (całe dll hell, itd.). To samo jest ze Steam. Mamy Valve, które wydaje kasę na Steam i samo rozpowszechnia gry, walcząc z różnicami w dystrybucji, itd.

Więc nie winny jest sam system, ale to, że komercja woli inwestować kasę w Windows. Aplikacje Open Source lepiej sobie radzą na GNU/Linux, bo nie ma obostrzeń co do rozpowszechniania, można skompilować ją na nową architekturę, włączyć do dystrybucji, itd.

Twoim problemem jest to, że nie akceptujesz innego zdania i innego porządku świata niż twój :wink: . Ja to widzę tak, że każdy będzie mógł sobie jeździć na manualu, ale będzie to sport. Od zwykłego, rekreacyjnego prowadzenia samochodu (może gogarta) z instruktorem, po wyścigi.

Mogłeś zainstalować Windowsa na konsolach Sony, Nintendo i innych? GNU/Linux był na konsolach Sony, a nie oficjalnie również Nintendo. Windows wspiera tyle architektur sprzętowych, co Linux? Raczej nie obsługuje tylu procesorów. Więc co do obsługi sprzętu, to sprawa dyskusyjna. Dla przeciętnego kowalskiego ma znaczenie np. możliwość instalacji systemu na konsoli do grania, bo po co trzymać w pokoju biurko, dodatkowy ekran, itd.?

Wiedźmin - natywna wersja na GNU/Linux
Starcraft - Śmiga na Wine

Aha. Czyli chcesz powiedzieć, że na Linuxie się da? :stuck_out_tongue:

Ja mam taką teorię. Największe firmy wydają najbardziej wadliwe produkty. Dlaczego? Bo najwięcej chcą zaoszczędzić na produkcji!
Weźmy możliwość zaoszczędzenia na laptopach firmy A i laptopach firmy B złotówkę za laptop. Firma A może sprzedać tysiąc laptopów, a B miliony. Jaki wybór podejmą obie firmy? Chyba logiczne, że A zdecyduje się wypuszczać laptopy lepszej jakości, a B gorszej.

1 polubienie