Dlaczego NIE używacie Linuxa?

Już dawno o tym nikt nie pisze, każdy wrzuca co mu się podoba… teraz na tapecie jest RPi jako tanie centrum multimedialne :smile: z KODI (żeby nie było)…

RPI 170 zł, obudowa 30 zł, zasilacz 45 zł, karta pamięci 45 zł + chgw ile za pilota bt - wychodzi drożej niż Mi Box.

Ale to raczej nie do mnie, bo mi RPi kompletnie się nie widzi jako domowy odtwarzacz multimediów. Jeżeli chodzi o obsługę, to jest sporo innych (jak już mają być skrojone na miarę) urządzeń, które Kowalski kupi, podłączy i nie będzie się martwił. No… chyba, że mu padnie… i tu właśnie proponuję choćby Xbox One, który jakby nie patrzeć jest niezłym centrum multimedialnym - pograsz, obejrzysz film z Blu-ray albo swój ulubiony serial z Netflixa. I to wszystko bez biegania po necie i szukania jak co podłączyć i co wpisać w konsoli by działało.

OK, możemy dublować funkcję i kupować skrojony sprzęt z Androidem (ile tam jest jeszcze Linuksa, to już nie wiem), ale po co? To jak kupować wypasionego PC i wypasionego laptopa do grania. No… chyba, że bogaty… kto bogatemu zabroni?

Ma to związek z tematem wątku. Linux jest świetną alternatywą dla zbudowania takiego centrum. Przede wszystkim niedrogą, a pomimo niskiej ceny nie odbiegającą od droższych rozwiązań.

Długo nie trzeba szukać:


A pilot… jak pisałem wcześniej, do obsługi KODI wystarczy pilot od telewizora (HDMI-CEC).

GNU/Linuks może i tak… nie zmienia to jednak faktu, że w przypadku Windows kupujesz jedno urządzenie, które może spokojnie spełnić parę funkcji, bez kombinacji i gimnastyki. To, że coś można, nie znaczy że każdy temu podoła, czy może inaczej, że ktoś ma na to czas i chęci.

Nie ma Kodi. Dla przeciętnego Kowalskiego bariera nie do przejścia.

Jak czytam tutaj na forum co potrafią przeciętni Kowalscy nawywijać ze swoimi komputerami, wrzucenie obrazu ISO na kartę przy tym to pikuś :wink:

Każdy kto zaczyna robić ze swoim komputerem coś więcej niż instalacja oprogramowania (nie sterowników), nie jest już przeciętnym Kowalski…

Nagranie DVD przerasta Kowalskiego? A instalacja i konfiguracja KODI? Zresztą temat wątku nie dotyczy Linuksa pod strzechą u Janusza i Grażyny tylko powodach nieużywania pingwina.

Żebyś wiedział, że tak :slight_smile: A co do powodów, to była ich już masa…

I to jest jeden z powodów. Przeciętny użytkownik

  1. nie wie co to obraz iso
  2. nie wie jak go “wrzucić na kartę” (jaką kartę, jak to zrobić)
    a. jeśli na karcie SD z zestawu jest już zainstalowany Linux, to nie będzie w stanie z poziomu Windowsa wyciąć partycji EXT, sformatować kartę na świeżo do FAT’a żeby poradziły sobie z nim programy do wgrywania iso na SD
  3. nie skonfiguruje sobie niczego w systemie, gwarantuję Ci to.

Dlatego gotowy produkt w postaci konsoli (X-Box) czy komputera z preinstalowanym Windowsem jest takim minimum które przeciętny Kowalski ogarnie. Chyba, że ktoś będzie dostarczał preinstalowane systemy plug-and-play (i takie też się zdarzają, jak choćby tv boxy z Kodi) to wtedy nie ma dla niego różnicy jaki system tam siedzi.

Definicja “zwykłego usera” jest tak samo skomplikowana jak definicja “wolności” :wink:

Raczej nie maszynę, ale klaster maszyn. Przykład? Wyszukiwarka Google - korzysta z mikrokomputerów połączonych w klaster sieciowy.

A gdzie ja piszę o maszynie?

Akurat jest artykuł o AZTEC właśnie na ZTS. Bardzo ciekawa lektura.

1 polubienie

Windows 7 3x. Windows 10 2x. Linuxowe nie istnieje więc przedzierałem się przez tryliony niby to fachowców na forach którzy uja wiedzą i piszą google.pl w odpowiedzi :slight_smile: tak więc Linux sucks :slight_smile: Skończyłem się z zmagać na forach z ciemną linuxową masą typu “wygooglaj sobie”, tu dzież rdfm :slight_smile: szlam i muł i jeszcze zęza :slight_smile: tyle jest z linuxem na stacjach domowych :slight_smile: a kto fanatyk ten wierzy (bo inaczej tego nie można nazwać) że linux rulez :))

Coś nie odpowiadasz… Czyżby problem z systemem ? :slight_smile:

Tak to sobie tłumacz :stuck_out_tongue_winking_eye:

Mówienie wam o tym, że są osoby bez doktoratów z dziedziny informatyki lub pokrewnych, które nie mają żadnych problemów z linuksem mija się z celem, bo i tak wiecie swoje. Pisałem wyżej - instalujecie forki forków i niedoróby (m. in. polecany na DP Ubuntu, Mint, a także “nieidealny na desktop” prawie boski Debian) to to wszystko potem wyłazi … a pozostaje smutek i rozgorycznie + majaki o CAD, PS, Płatniku i innych.

Bezproblemowy Windows 10:

Problem z zainstalowaniem Google Chrome (wina usera lub ustawień poleasingowego systemu)

Windows 10 i bootloop do Windowd Defender Offline i tak w kółko (wystąpił nieznany błąd) …

“WINCY”
https://forum.dobreprogramy.pl/c/oprogramowanie-komputerowe/windows-10

Miałem Ubuntu MATE, miałem Minta, aktualnie klikam z Debiana (Sparky). Każdy z nich mogę z czystym sumieniem polecić.

Dzięki za cytat :rofl::rofl::rofl:
Nie wierzę w systemy bez problemów BTW.