Jaki moglibyście polecić niedrogi fajny perfum (wodę toaletową) o intensywnym długotrwałym zapachu ?
Ostatnio używałem Cuba Paris, bardzo fajny zapach, ale chciałem spróbować czegoś innego i kupiłem Str8 Freedom, co okazało się najgorszym wyborem. Czuć go tylko przez jakąś godzinę i później już go wogóle nie czuję. Żałuję że go wogóle kupiłem.
Co moglibyście polecić z tych tańszych (Adidas, Puma, Playboy, itp.), nie mam tak pieniędzy żeby wydać 100 zł za perfumy, a wiem, że niektóre tanie też są bardzo dobre.
Może… “Style” od Pierre Cardin-e? Sam używam i jest trwały, po kilku godzinach czuć nie skupiając się tylko na tym, żeby go wyczuć, ale “tak po prostu”. Albo coś z zapachów Axe, np. Intense, albo ten czekoladowy, Dark Temtation.
Poza tym, taka drobna sugestia - jak pryskasz się perfumami, pryśnij trochę na ciuch, który masz na sobie, np. kołnierz koszuli - efekt bardzo dobry, bo w tkaninach perfum dużo dłużej “siedzi”, niż na skórze (jak masz szalik, szczególnie zimą, to się wciera w szalik, w efekcie czego na skórze masz go mniej i słabiej czuć, za to szalik cały nim daje ).
Ja osobiście korzystam z perfumerii Adidas’a, wody po goleniu są niezłe, szczególnie jak sobie weźmiesz “rozcieńczysz” na ręce (woda z kranu + trochę wody po goleniu) i wetrzesz we włosy.
Full speed jest dla mnie straszny, FM posiadam jeden perfum i jest całkiem niezły, imitacja jakiegoś Hugo Bossa (ale nie pamiętam którego), o Adidasie za wiele o perfumach nie powiem, bo mam tylko coś pomiędzy dezodorantem a perfumem, ale długo dość się utrzymuje ;-).
Full Speed jak dla mnie zbyt oklepany koleżanki znają na pamięć ten zapach i już się znudził sam zapach wietrzeje szybko.
pamiętam kiedyś potrzebowałem na wycieczce wodę po goleniu bo nie miałem ze sobą i w wielobranżowym kupiłem za 8zł Korsarz pamiętam moje zaskoczenie jak wszyscy pytali co to za zapach wymyślali nazwy jakieś ,chłopacy chcieli mnie przekupić żebym powiedział a to zwykła woda była za kilka zł.jak znajdziesz gdzieś możesz sprawdzić najwyżej mała strata
Dziwię się, że ze Str8 było tak źle. Sam używam “od zawsze” Str8 tego “podstawowego”, zdaje się pierwszego, czarnego. Moim zdaniem jest nawet za mocny początkowo i gdyby nie długie pranie i “międolenie” godzinne w pralce, to chyba po praniu ręcznym nadal można by go wyczuć. Oczywiście nie używam go nawet na ubraniu a na skórę, ale chwilę później założona bluzka przejmuje i tak wszystko.
Ja pewnie już się przyzwyczaiłem do zapachu, ale dziewczyna mnie kiedyś ze zdziwieniem zapytała, dlaczego w ogóle jeszcze tego używam na ciuchu noszonym już wcześniej - wg niej już wystarczająco było czuć, także jest trwały.
Jeżeli interesuje Cię coś poważniejszego to zdecydowanie polecam YSL Opium PH.(cena powyżej 120zł -50ml) Ten kto raz spróbował nie jest w stanie zrezygnować z tej marki. Emisja ok 12-16h, z ubrania zapachu nie pozbędziesz się przez jakiś czas. Kilka dni temu wyciągnąłem kurteczkę jesienna bo się cieplej zrobiło i ku mojemu zaskoczeniu kołnierzyk dalej był przepełniony wonią opium.
Nie jest to niestety perfum uniwersalny, w moim przypadku sprawdza się tylko na wieczór. W dzień zbyt duszący dla mnie i otoczenia. W internecie jest pełno sklepów które udostępniają małe próbki ( 2-5ml) sprawdzisz i wybierzesz to co Ci najbardziej odpowiada albo do perfumerii spryskać nadgarstki swoimi typami i zakupić następnego dnia.
Z tym Str8 po części mogę się zgodzić, utrzymuje się długo, ale chodziło mi bardziej o perfumy które czuć “na odległość” bo tego Str8 czuć dopiero jak się blisko stoi.
Panowie a czy ktos miał może do czynienia z zapachem Therry mugler A man? Mianowicie są obecnie w promocji w drogerii obok mojego miejsca zamieszkania , Powąchałem, spoko. I tak się zastanawiam czy sobie ich nie kupić.
Cena jest jednak wysoka i tak sobie myślę czy warto czy nie
Bo bardzo ciekawa jest fizjologia węchu. Zawsze byłem święcie przekonany, ze producenci psują fajne zapachy i robią je coraz słabsze. M.in. jeden z moich ulubionych Str8 podejrzewałem o coś takiego. Tymczasem po prostu winna jest fizjologia węchu. Węch się przyzwyczaja. I już po najdalej 3 miesiącach zapachu nie odczuwamy już tak intensywnie. Partnera podobno przestajemy czuć po pół roku.
Akurat Alien jest bardzo wyczuwalny. Sa to jedne z mocniejszych perfum jakie możesz sobie kupić. Jednak nie polecam ponieważ nie dość,że to śmierdzi to jeszcze męczysz otoczenie. Wejdziesz do pomieszczenia a w nim praktyfznie kazdy czuje Aliena. Nie da sę go pomylić z niczym innym.
Swoją drogą to czy ktoś z Was może testował kiedyś zapachy z feromonami? Myślicieże to dziala? Bo poważnie się zastanawiam czy sobie tego nie kupić i nie zobaczyć czy laski rzeczywiście na to lecą czy nie
Zależy jakie kupisz. Na allegro jest sporo jakiegoś gówna taniego które nie działa. Tak weic jeśli liczysz na to,że kupisz jakieś tanie feromony za 10 zł to możesz się srogo przeliczyć ( co najwyżej to może tutaj zadziałac placebo ale nie o to w tym chodzi). Trochę tego wypróbowałem i na początek to proopnuję albo love desire albo pheromone essence Niezła jest również chakra chociaż mam drugie opakowanie i jestem zawiedzony bo nie działa tak jak kiedyś.chyba zmienili ogólnie nieco skład.