Szukam pamięci, aby je sparować z Ryzenem 3900XT (tym odświeżonym).
Po przejrzeniu co tam w ceneo i googlu piszczy wychodzi na to, że warto rozważyć:
G.SKILL FlareX 32GB (2x16GB) 3200MHz CL14 za około 1100 PLN.
Chcę kupić w sumie 4 x 16, czyli 64 GB.
Czy jest warta uwagi alternatywa do tych g.skill?
A może lepiej szybsze megaherce (3600), ale gorsze latency CL16?
Co proponujecie?
ps. płyty jeszcze nie mam, ale prawdopodobnie wezmę coś asrocka na X570
Piszesz 3600… ale o CL ani słowa. A ja pytam czy przypadkiem 3200 CL14 nie będzie szybsze od 3600 CL16? Bo o ile mi wiadomo CL jest bardzo mocno istotny.
A płyty obczaję, thx.
ps. jak potestujesz bracketa i okaże się, że obiektywnie robi wow to się pochwal zresztą …jeśli starczy Ci jaj to daj znać gdy się okaże, że wywaliłeś kilka stów w błoto
Jakiego masz tego Ryśka? Bo widzę, że AIO i znowu (jak w poprzednim wątku mnie ciarki przechodzą… odżegnując się od Threadrippera uciekłem przez te 280W i konieczność wodowania, Ryzen będzie szedł na powietrzu.
Poczytałem i pooglądałem YT na okoliczność czipsetu B550, chyba rzeczywiście będzie dla mnie dobrym wyborem, bo niewiele ustępuje X570, a nie ma chłodzenia aktywnego oraz mobasy pod B550 są dobrze wyposażone… choć akurat Asrock wypada gorzej niż Gigabyte i na razie wygląda, że B550 AORUS Master wypada najlepiej.
B550 mają “wadę” w postaci współdzielenia linii PCIe przez M.2 i SATA5/6. Jeśli chciałbyś w pełni wykorzystać możliwości płyty i podpiąć mnóstwo dysków twardych, na B550 będziesz ograniczony do 1xM.2 + 6xSATA lub 2xM.2 + 4xSATA. Zdaję sobie sprawę, że to wada trochę na wyrost, ale przy moim zestawie (1xM.2 + 4xSATA) robi się nieciekawie (z punktu widzenia B550). No i X570 ma mocniejsze zasilanie CPU (8+4 PIN), przez co jest lepszą bazą do OC. A aktywnego chłodzenia chipsetu praktycznie nie słychać (przynajmniej na ASUS TUF).
Uuu… mam obecnie 6 SATA i w zasadzie z jednego tylko mógłbym zrezygnować, ale to i tak nic nie zmienia… no to jednak nie jest sprawa prosta z tym B550.
A co do aktywnego chłodzenia… nie o hałas chodzi, tylko o awaryjność, to co się kręci w końcu zdechnie, zwłaszcza jak jest małe i się kręci jak oszalałe, bo zakładam, że nie ma taka pierdziawka 500 obr/min. tylko z 2 tysie. A pamiętam daaawne czasy, gdy czipsety miały wentylki i były z tym problemy
Ten budżet mnie nie interesuje, nie chcę najtańszego truchła
Masz jakieś porównanie droższych modeli? Zaczynam oglądać test Liptona o płytach Asrocka na x570, ale może masz coś ciekawszego?