Witajcie
W bardzo starym PC (tak z 10 lat) wymieniłem podzespoły na intel i5 11400, płyta głowna jakiś Asus na slot 1200, plus stara karta graficzna, zasilacz 700 W Corsair ale zostawiłem starą obudowę
W obudowie są 3 miejsca pod wentylatory - z tyłu wstawiłem wywiewowy jakiś 100mm, z boku obudowy na dole nawiewowy 100 mm plus jeszcze chce wstawić kolejny wywiewowy w boku obudowy na górze
Na panelu przednim ani na górze obudowy nie ma dedykowanych miejsc pod wentylatorki natomiast są miejsca na panelu przednim z DVD ktore mógłbym wymontować
Da radę w miejsce po 1 lub 2 zaślepkach na DVD wrzucić jakiś wentylator nawiewowy? Ma to sens? Robił ktoś coś podobnego?
Jeżeli tak - to trzeba się nastawić na wiercenie dziurek na śruby od wiatraczka, czy może są jakieś gotowe zestawy?
Ale nie wiem czy warto, jeśli dałeś wszędzie do obudowy wentylatory gdzie było na to miejsce, to powinna być dobrze wietrzona. Nie jestem specjalistą i nie zamierzam uchodzić, za bóg wie kogo, bo nie jestem. Ale zakładam, że jednak obudowy są tak projektowane aby dobrze odprowadzać ciepłe powietrze i montaż w wyznaczonych miejscach wentylatorów jest ok. Bardziej bym się skupił na dobrej jakości wentylatorach, wymianie past termoprzewodzących na procku i wszystkich innych układach, gdzie występuje (karta graficzna?, wszystkie te mostki północne itd.)? Oczywiście raz na kilka lat. I raz na rok może przedmuchać komputer (w środku, bo zbiera się kurz), możesz dać też filtry przeciwkurzowe do tych miejsc, gdzie są wentylatory (na pewno jest masa na aledrogo).
Zazwyczaj jeden wentylator 120mm wystarcza aby wyciągnąć gorące powietrze, w starej budzie zapewne masz zasilacz u góry który też ssie.
Po co tak kombinujesz?
Sam będąc śmieszkiem nie wiem co jest śmiesznego w tych dwóch komentarzach. Kolega ma problem, więc zamiast pomóc to głupie i nieśmieszne żarty? To raczej smutne, z całym szacunkiem do Was, bo na pewno jesteście zajebiści (bez sarkazmu i ironii).
To nie miejsce na naszą dyskusję, więc nie będę tutaj o tym dyskutował więc jak dla mnie eot (jak chcesz napisz wiadomość, bo to robi syf, koledze, który zwrócił się z konkretnym problemem (znaczeniowo: pytaniem, tak się mówi, przynajmniej ja to tak wiem).
A o co chodzi? No wiesz, nie każdy jest specem i nie każdy musi wszystko wiedzieć. A forum jest po to aby się pytać? Po diabła Twoja firma zatrudnia kadrowców, prawników i księgowych. Przecież Ty jesteś?
I to jest to. To że dla Ciebie jest to debilizm, nie znaczy, że dla wszystkich jest to debilne pytanie, bo jak widać, dla @tygrysek już nie jest oczywiste.
Tutaj przeproszę, głównie autora, że tak trochę mu zespamowałem niecelowo temat. Ale ludzie trochę empatii i zrozumienia. Nie każdy jest specem od wszystkiego i każdy ma prawo do pytań i jakieś durne komentarze, które niczego nie wnoszą "Uważaj żeby komputer w powietrze Ci się nie uniósł " (reszta nie lepsza) nie są potrzebne i nie ma się z czego tutaj śmiać. Takie podejście, że przecież to jest oczywiste też jest durne. Przepraszam, że tak się może „trochę” denerwuję ale nie lubię takiego bezmyślnego durnego podejścia. Bo nic nie wnosi. tylko przeszkadza, a autor z niego nic się nie dowie. Więcej merytoryki, mniej bezsensownego mieliena jęzorem? Nie możesz pomóc? Nie przeszkadzaj. Proste? Proste.
Dziękuje za uwagi
Nie, komputer jeszcze nie dostał skrzydeł
Natomiast CPU po 2-3 minutach stress testu osiąga już 75 stopni i dalej rośnie, mimo że porządnie nasmarowałem go pastą termoprzewodząca plus ma zainstalowany fabryczny wiatrak
I teraz nie wiem czy to dużo, czy nie ma się czym przejmowac. Zwłaszcza że prędzej czy później dołoże jeszcze porządną GPU.
Nie przegiąłeś z ilością pasty termoprzewodzącej? Wentylator może się kończyć. Jak możesz to pokaż zdjęcie tej obudowy, bo chyba ona będzie tu największym problemem.
Jak wyżej ktoś pisał, dokładanie trzydziestu pierdziawek 80mm z odpustu nic nie da.
Na kompie zdjąłem wentylator z CPU, usunąłem pasyę z wCPU i z wiatraka, nałożyłem nową w mniejszej ilości.
Starałem sie też możliwie docisnąc wiatrak do proca, jeden ze śledzi troszkę sie wykrzywił więc go naprostowałem
W teście obciążenia CPU mam temperatury rzędu 88-89, procesor zwalnia z taktowaniem do około 3900-3950 MHz po 3-4 minutach i tak trwa
Moja płyta głowna to Asus Prime H510M-D, do tego kosć goodram 16 GB 2133 Mhz, starą kartę graficzną wyjąłem bo była naprawdę stara i prawdopodobnie słabsza niż zidentyfikowana grafika’
Teraz kwestia - takie temp są normalne, czy za wysokie?
Bawić się w wymiane stockowego wiatraka na coś lepszego -bo nie wiem czy to gra warta świeczki?
To jeszcze dopisze co mnie wkurza
Oddałem bratu kompa z procem i3 6100 20 GB Ram na windowsie 7
Na nowym mam windowsa 10, choc szczerze tylko dlatego ze windowsa 7 nie dało sie zainstalowac już, mimo prób z podkładaniem sterów do USB 3.0
Kompa używam do przeglądania internetu, jedyną grą w ktorą czasem namiętnie gram jest Hearts of Iron IV sprzed kilku lat, taka strategia która wymaga dosyć wydajnego proca
I sorry ale mam wrazenie ze ta gra na starym zestawie „szła” szybciej niz na nowym, a to jest chyba lekka przesada jednak.
Moze windows 10 tak muli? Wkurza mnie, bo całe życie leciałem na XP i 7, ten nowy mi jakos nie pasuje.
A może to problem w tym że płyta nie obsługuje zintegrowanej grafiki z CPU?
A co w kontekście wolnego działania gry na tym kompie?
brak oddzielnej GPU może aż tak spowalniać? Myslałem że zintegrowana grafika na tym procesorze jest całkiem niezła, lepsza niz stare GPU sprzed 5-7 lat