Dowcipy

OTy-kosmos.JNJN

Nowa akcja Microsoftu:

donieś na 10 użytkowników pirackich kopii,

dostaniesz licencję gratis.

Zrób to, zanim zrobi to twój sąsiad…

:lol: :lol: :lol:

Problems in windows REBOOT - problems in linux BEROOT

Teraz ja zapodam kilka klasyków co mi koleżanka przysłała ( szatynka )

Blondynka dzwoni do informacji na dworcu kolejowym.

• Przepraszam, jak długo jedzie pociąg z Krakowa do Warszawy?

• Chwileczkę…

• Dziękuję.

Facet na balu pyta blondynkę:

• Czy mógłbym prosić do walca?

Ona na to:

• Oszalałeś nie miałeś czym przyjechać?

Blondynka wpada do apteki z pretensjami:

• Czy moglibyście zacząć odbierać ten chole… telefon? Człowiek dzwoni w ważnej sprawie, a tu nic i nic…

• Hmm… a pod jaki numer pani dzwoni?

• 08002200

• A skąd pani go ma?

• No przecież na drzwiach macie napisane!

• Ach tam… To są godziny otwarcia apteki.

Przed automatem z wodą sodową stoi blondynka. Wrzuca monetę, czeka aż szklanka napełni się woda, wypija, wrzuca monetę i tak bez końca.

Ludzie stojący za nią w kolejce niecierpliwią się.

• Niech się pani pospieszy!

• Nie ma głupich, ja cały czas wygrywam.

Bóg mówi do Adama:

  • Adam daj żebro!

  • Nie dam!

  • No Adam daaaj!

  • Nie dam!

  • No proszę Adam daj

  • Nie dam, mam jakieś złe przeczucia.

Popatrzcie jak tłumacz przetłumaczył mi e-mail od klubu piłkarskiego (szczególnie dwie ostatnie linijki :smiley:

637dc2c915299e3cm.jpg

Wywiad z bacą:

  • Baco, jak wygląda wasz dzień pracy ?

  • Rano wyprowadzam owce, wyciągam flaszke i pije…

  • Baco, ten wywiad bedą czytać dzieci. Zamiast flaszka mówcie książka.

  • Dobra. Rano wyprowadzam owce, wyciągam książke i czytam. W południe

przychodzi Jędrek ze swoją książką i razem czytamy jego książkę. W południe idziemy do księgarni i kupujemy dwie książki, które czytamy do wieczora. Wieczorem idziemy do Franka i czytamy jego rękopisy.


Mecz piłkarski Polska-Rosja. Wygrali nasi. Putin przesłał telegram:

Gratulacje STOP Ropa STOP Gaz STOP.


Do lasu zbliza sie wielki tuman kurzu. Zaczyna wchodzic w glab lasu,

zwierzeta lesne w poplochu uciekaja w glab lasu, tuman porusza sie

coraz glebiej, glwebiej…zwierzeta lesne przestraszone zbieraja sie w

jednym miejscu lasu. Tuman kurzu jest coraz blizej zwierzat, blizej,

blizej…zatrzymuje sie tuz przed zwierzetami i powoli opada, opada,

opada…nagle z kurzu wylaniaja sie jeze z okrzykiem:

-Jeeeeeeeeeeeeeee! Jak mustaaaaangiiii! !!

“Grałem z dziadkiem do utraty tchu - dziadek wygrał :/”

  • Jasiu, wynieś śmieci

  • O Jezu, dopiero co usiadłem

  • a co robiłeś wcześniej ??

  • leżałem

=======================

Przychodzi dziadek do apteki i prosi o rumianek. Po powrocie do domu, dzwoni telefon z apteki.

  • dzień dobry, czy Pan dziś brał u nas rumianek ??

  • tak, a co się stało ??

  • przypadkiem został Panu wydany cyjanek…

  • a to jakaś różnica ??

  • tak. Musi Pan dopłacić 4,60 zł

niewiem czy to dowcip, ale jeśli ktoś mysli ze jest dobry z jezyka polskiego to niech rozwiąże to

http://kid.tekila.pl/polski/

http://www.antygon.blogspot.com/2007/01 … wiata.html

Ekstra film

http://images11.fotosik.pl/18/9e765399e05b0b3d.jpg

7b5aa1e13defc48d.jpg

fajniutki, prawda?:smiley:

Rzecz się dzieje w Rosji, w czasie kolektywizacji wsi. Rankiem prezenter mówi:

  • Towarzysze, towarzysz Stalin właśnie się obudził - obudźcie się i wy!

Po chwili:

  • Towarzysze, towarzysz Stalin właśnie się myje - umyjcie się i wy!

  • Towarzysze, towarzysz Stalin właśnie je śniadanie - a dla was chwila muzyki…

Ten temat służy do zamieszczania humoru, a nie durnowatych komentarzy czy pogaduszek :twisted:

W TEMACIE TYM SERWUJEMY, NIE KOMENTUJEMY!!

Może nie dowcip, ale ciekawa zagadka:

ta druga zagadka to wogole jakas besensu. Przeciez wiadomo ze on wzial 2$ zostało $25,00 a nie $27,00. teraz $25,00 + $2 = $27,00 no i kazdy dostał spowrotem $3 razem $30,00. No i co ?

Jak w filmie

:wink:

untitled0wi6iq.th.jpg

Jakie to miłe :mrgreen:

WYKAZ PIEŚNI, JAKIE NALEŻY ŚPIEWAĆ PODCZAS JAZDY SAMOCHODEM GDY ROZWIJA SIĘ PRĘDKOŚĆ