Ja też napiszę sobie taki fajny dowcip :-D.
Kobieta, która zdradza mężczyznę zaprasza do swojego domu “klientów” :-D, podczas, gdy mąż jest w pracy. No dobra, to z pierwszym robi to co trzeba i nagle ktoś puka do drzwi.
- szybko, schowaj się do lodówki, bo to może być mój mąż!
Gościu się schowałe, ale okazało się, że był to drugi klient tej pani :-D. No więc znowu robią to co trzeba i znów ktoś puka do drzwi.
- szybko szybko, schowaj się do szafy, bo to może być mój mąż!
Pani otwiera drzwi, a tu trzeci klient no i robią co trzeba. Ktoś puka do drzwi i gościówa mówi
- schowaj się na lampę, bo to może być mój mąż!
Do drzwi puka mąż i otwiera drzwi. Idzie do lodówki i mówi do gościa
-
co pan tu robi?
-
ochładzam się
-
acha
Potem idzie do szafy i mówi
-
a pan co tutaj robi?
-
ja? Yyy zabijam mole.
-
aha
Patrzy na sufit i mówi do gościa (klienta :-))
- aaa pan maluje sufit, odrazu poznałem, bo kapie jeszcze panu z pędzla.