Dowcipy

Dlaczego blondynki mają posiniaczone pępki?

Bo blondyni są jeszcze głupsi!


Więc dochodzimy do konkluzji, iż ewenement jest ewidentnym paradoksem konstruktywnej rekapitulacji, skolidowanej na adekwatnych arkanach pryncypialnej dystrybucji.


Abstrahując od altruistycznych zagadnień metafizycznego pietyzmu, nieadekwatnie jestem gotów stwierdzić, że nie myli się ten, kto nic nie mówi!


Dwóch informatyków rozmawia:

pierwszy: 01010011100001010101001010101010010100101010101001010101010101

a drugi na to: 010100110001010101010010101010101010101010101001010101010

No i obaj zaczęli się śmiać.


Dlaczego student jest podobny do psa?

Student też ma takie mądre spojrzenie.


Rzecz dzieje się w Rosji.

Spotyka się dwóch kolegów, by się napić. Poszła jedna butelka, ale by skoczyć po drugą, to nikomu się po nocy nie chce lecieć.

Myślą, co tu zrobić, aż gospodarz wpada na pomysł:

-Sluchaj Alosza, tam w pokoju (wskazując na sypialnię), za zasłoną jest pół litra. Skocz, byle po cichu, bo tam żona śpi.

Ten wraca po chwili i mówi:

-Wiesz co Igor, przyjaciel mój jesteś, to Ci muszę powiedzieć. Tam jakiś facet śpi z Twoją żoną!

Igor na to:

-Ciiiiicho, bo to jego wódka.


Pijani studenci podchodzą do taksówkarza:

-Panie kochany, zawieziesz nas pan do akademika za dychę?

-Coście zwariowali, nie opłaca się!

-A za trzy, cztery?

-Dobra, wsiadajcie.

Podjeżdżają pod akademik.

-Jesteśmy na miejscu - mówi taksówkarz.

Jeden student odwraca się do kolegów i mówi:

-No, to chłopaki trzyyy, czteeery… -Dzięęęękuuuuujeeeemyyy! !!

List Z Wojska - KLIK!

hahahahahahahaha :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Dobre dobre

Sam byłem w wojsku i niestety prawdą jest, że te unijne posiłki to “cinkie so”. :smiley:


Wraca syn ze świadectwem do domu.Ojciec chciałby obejrzeć pracę syna przez ostatnie dwa semestry… ogląda, ogląda, krzywi się, w końcu mowi:

-Coś synu nie tęgie to swiadectwo, nie tęgie!

Syn ze spuszczoną głową stoi i wpatruje się w podłogę. Ojciec po chwili rzecze:

-Usiądź sobie synu.

Ten siada, ojciec również.

-Może zapalisz? - mowi ojciec i wyciąga paczkę papierosów.

-Ja? Przecież tata wie, że nie palę!

-Ależ zapal sobie synu - powtarza ojciec.

No w końcu syn bierze, zapala fachowo, zaciąga się raz, drugi, dymki puszcza, kółka robi itd.

Ojciec wstaje, podchodzi do barku i wyciąga czystą.

-Wypij sobie synu.

-Ja? Gdzie? Ojciec no co ty, przecież ja nie piję!

-Ależ wypij sobie, nie krępuj się" - rzecze ojciec.

Syn bierze butelkę, otwiera ją fachowym ruchem, nalewa sobie do kieliszka - robi jednego szybkiego… ojciec dolewa drugiego, trzeciego.

Syn już całkiem się wyluzowal, rozparł na fotelu, a ojciec spod swojego siedzenia wyciąga Playboya i kładzie na stole przed synem. Syn spogląda to na ojca, to na gazetę, ale już tak miło mu się siedzi, że zaczyna przeglądać.

Ojciec patrzy uważnie, obserwuje syna, a ten po kilku minutach przeglądania zadaje ojcu pytanie:

-Tato i kto używa tych kobiet?

A Ojciec na to z uśmiechem:

-Prymusi synu, prymusi!


XXXXXXX

-Czymś się różni biust od kolejki elektrycznej?

-Niczym się nie różni!

-???

-Jedno i drugie jest dla dzieci,a bawią się tym dorośli!

30takswekwgtaivlol.th.jpg

Screen własnej roboty. Ja naliczyłem 29 taksówek. :D:D:D

A ja 28 xDD

29 bo tam z tyłu są 2 praktycznie jedna za drugą i ledwo widać. Ale jak się przyjży to widać (trzeba tylko poszukać)

A propos:

Jest króliczek i miś. Miś ma sklep.Pierwszego dnia przychodzi króliczek do sklepu i pyta się:

-Czy są zgniłe marchewki?

-Nie ma.-odpowiada miś

Na drugi dzień znowu przychodzi i się pyta:

-Czy są zgniłe marchewki?

-Nie ma.-odpowiada miś.

Gdy króliczek wyszedł miś pomyślał,że przyniesie mu te zgniłe marchewki.

Na trzeci dzień przychodzi znów i się pyta:

-Czy są zgniłe marchewki?

-Są.-odpowiada miś.

-Mam cię dziadu, sanepid!

Nowa funkcja Opery:

Teraz ja:

Mąż do żony:

  • Kochanie, jesteś jak słońce…

  • Och, dziękuję… A dlaczego?

  • Bo i na słońce, i na ciebie nie da się patrzeć…


Przed ślubem:

On: Hura! Nareszcie! Już się nie mogłem doczekać!

Ona: Możesz ode mnie odejść?

On: Nawet o tym nie myśl!

Ona: Ty mnie kochasz?

On: Oczywiście!

Ona: Będziesz mnie zdradzać?

On: Nie, skąd ci to przyszło do głowy?

Ona: Będziesz mnie szanować?

On: Będę!

Ona: Będziesz mnie bić?

On: W żadnym wypadku!

Ona: Mogę ci ufać?

P.S.

Po przeczytaniu proszę przeczytać od dołu do góry

www.bash.org.pl genialne cytaty ^^

Frog kazał tutaj pisać :slight_smile:

Dostałem na GG filmik o oszczędzaniu na świetle :>

http://www.youtube.com/watch?v=X9Z5ofWtdB4

W prawdzie to nie dowcip, ale fakty, ale chyba tylko tutaj się to nadaje:

http://www.windowshosting.pl/iPhone…ciekawa.rozmowa

polansowałoby się trochę Extreme Porsche, Lamborgini, Ferrari lub Subaru

http://www.youtube.com/watch?v=g3wo3mPBLHQ

i na http://www.extremecars.pl

Dbałość o poprawne słownictwo techniczne pracownika Media Markt:

25b1ae386535ac8bm.jpg

Siłowanie się na łapę!

0:14 ==>>

Księga Mozilli :?

http://pl.wikipedia.org/wiki/Ksi%C4%99ga_Mozilli

To nie jest wpis pracownika MediaMarkt, ale pracownika ochrony, który stoi przy wejściu na teren marketu i z pracownikami MM nie ma nic wspólnego.

I stad nie musiał mieć zielonego pojęcia na temat komputerów i “pędrajwów”.