Mam problem z komputerem, a dokładniej komputer wykorzystuje dysk w 100% na pulpicie bez żadnych uruchomionych programów. Raz jest ze dysk wraz z procesorem wzrasta do 100% i potem opada albo sam dysk jest obciążany na 100%, a w menadżerze nic nie zauważyłem żeby jakieś zasoby obciążały te 2 komponenty. Na komputerze nie instalowałem żadnych śmieci tylko kilka gierek. Bardzo proszę o pomoc.
Spefyfikacja:
Xeon e5 2640
16GB Ram Ddr3 ecc
Atermiter x79
Dysk 500GB Western Digital
Zastępcza grafika HD 5670 512MB
Zasilacz 800watt
Windows 10 Pro
Przede wszystkim trzeba sprawdzić, czy nie wisi jakaś upierdliwa aktualizacja, która z jakichś przyczyn mogła się zapętlić i robi raban w systemie.
Jak koledzy pisali - o ile z dyskiem może być trudniej, tak już obciążenie procesora pokaże, który proces jest winny 100% użycia zasobów procka (piszesz, że nie zauważyłeś).
No nie ma takiej opcji, coś przecież obciąża go na maksa i musi to być widoczne.
Serio mówię, po wielkich ścinkach sprawdziłem cały menadżer zadań i żaden zasób nie zużywał jakiegos podzespołu na 100%, ogólnie dzieje się to częściej jak zamyka się komputer przyciskiem lub gdy np. Karta graficzna dojdzie do górnej temperatury i komputer sam się wyłączy żeby uchronić podzespoły żeby nie uległy uszkodzeniu. Wymieniłem kartę na R9 270X 2GB Toxic i nie ma oryginalnych wentylatorów na chłodzeniu i są tylko 2 od GTX’a 560 od Asusa i temperatury lubią być wysokie jak mam odpalone nagrywanie powtórek z gry.
Po pierwsze menedżer to należy włączać w trakcie jak jest 100% użycia zasobów, a nie po - ponieważ nawet kilka sekund wystarczy, żeby znikła dana pozycja i nic nie zobaczysz.
Trzeba prześledzić podgląd zdarzeń i ocenić, co się dzieje.
Jeśli masz samoistne wyłączanie kompa, ze względu na przekroczone temperatury…
Nagrywanie powtórek podczas gry…no to normalne, że wyciskasz ostatnie soki ze sprzętu.
Trzeba podejścia ogólnie całościowego do twojego sprzętu i dokładniejszych informacji, kiedy tak na prawdę masz te obciążenia.
Bo widać, że system często doprowadzasz do stresu i stąd może jego niestabilność.
Może koledzy coś doradzą w kwestii co powinieneś dalej robić…
Ja nie mam blaszaka, więc nie podpowiem…