Zastanawiam się nad zakupem dysku SSD i w grę wchodzą dwa modele:
Adata SSD Ultimate SU800 256GB
GOODRAM IRDM 240GB
Myślę, że dysk będzie dość intensywnie wykorzystywany. Kompilacje oprogramowania i jego testowanie w środowisku zwirtualizowanym z wykorzystaniem baz danych.
GOODRAM-a (Irydium PRO 240) mam już 1,5 roku i jest OK.
ADATA SU800 (1TB) mam 2 miesiące i był już wymieniany. Po niecałym tygodniu używania padł.
Po wymianie chodzi i jest na razie OK.
HAHAHAHA gratuluję niewiedzy.
Goodram IRDM Pro produkcja została zakończona, ponieważ technologicznie to to samo co IRDM Gen2 tylko z dłuższą gwarancją.
Miałem kilka produktów od ADATY i żaden nie działał poprawnie.
Karta SD padła po zapisaniu kilku zdjęć (brak możliwości sformatowania oraz odczytania danych), Pendrive teoretycznie działa, w praktyce nie da się z niego bootować PC.
Po dwóch wpadkach są u mnie spaleni i raczej nic już od nich nie kupię.
Jeżeli chodzi o goodRAMa, to używałem tych tańszych IRDMów (120, 250GB) od nich, i żadnych problemów nie było.
Kupiliśmy 2 dyski do firmy od ADATY na MLC 500 GB. Jeden padł po miesiącu czy dwóch od zakupu. To oznacza, że dyski Adaty są do niczego? To samo Goodramy. Ilość sprzedawanych dysków jest bardzo duża i trafiają się wadliwe egzemplarze. Ilościowo to może jest dużo, ale procentowo jest to najwyraźniej niewiele, bo nie huczy w sieci o padających na potęgę Goodramach - poza jedną serią jakichś budżetowców co chyba przerabiał już prawie każdy producent. Jest jeszcze jedna rzecz odnośnie dysków i w ogóle sprzętu. Sklepy na potęgę sprzedają ponownie dyski zwrócone jako wadliwe. Zwłaszcza chodliwy towar, bo a nuż się uda komuś opchnąć - czasami takie dyski działają i wykazują problemy dopiero po czasie. Jest to praktykowane w wielu sklepach jeżeli sprzęt wydaje jeszcze jakieś oznaki życia.
Zastanów się ile tych opini w internecie jest rzetelnych, ile na zasadzie wystawienia 5 godzin po za kupie, a ile bo ktoś zapłącił to chwalą, albo ktoś opłacił to krytykują? Tak jak ja mam w jednym PC dysk SSD Intela, które zawsze były krytykowane na forach przez kontroler. Działą dłużej i lepiej niż nie jeden Crucial czy Goodram czy Adata. Ma 6 lat i zero problemów. W laptopa wsadziłem Cruciala tego o pojemności 275GB i po 4 miesiącach stan w Crystal disk info pokazuje 90% gdzie i dlaczego skoro np. zapis hosta wynosi raptem 100GB? Czemu nikt nie robi testów poza syntetykami i wydajnością, stabilności czy dysk po 12 godzinach działąnia zadziałą, czy nie będzie błędów w SMART. Nie istnieją takie testy i nigdy nie istniały. Jak ktoś pisze na forum po 717 godzinach używania pada dysk to ktoś stwierdza, aaa to jeden na milion, olać komentarz. X-Kom nie napisze na swojej stronie w komentarzach, że dziennie 10 sztuk wróciło od 9 rano do 11 rano gdzie salon otwarty od 9 bo im zależy tylko na sprzedaży, jak kupują to niech kupują, a jak oddają to już trudno. Dla mnie sprzęt, który pada w krótkim czasie od zakupu jest nic nie warty bo jak można sprzedawać coś co pada w takim czasie. 99% takich przypadków zwłaszcza w dyskach SSD to nie wada sprzętu tylko nie dopracowanego firmware-u. Dyski Goodram, Adata itp mają dziwny DMART często przez żaden program nie rozpoznawalny, dlaczego?
Po raz kolejny kupiłem SSD Samsunga i wszystko działa, moze gdzieś na świecie trafi się ferelna sztuka, ale jak sprzedadzą kilkadziesiąt tysięcy sztuk czy milionów na cały świat z czego sto sztuk ferelnych to ciężko zauważyć, a o Goodramach co chwile problemy, nawet tu na forum parę razy widziałem albo słaba wydajnośc, albo inne problemy.
Czemu Twoje osobiste doświadczenia mają odzwierciedlać nagle całą serię dysków, skoro nie ma burzy w necie, jaka byłą w związku z różnymi pamięciami w IRDM - po czym okazało się, że obie wersje spełniają założenia specyfikacji i w drugiej wersji montowano nawet lepsze kości.
Ilość kupionych dysków w ogóle nie świadczy o tym co piszesz. Generalnie ludzie są zadowoleni, ale jak przy każdym sprzęcie trafią się sztuki wadliwe.
Nie wiem czy wiesz, ale ten stan jest szacowany na podstawie danych producenta, a nie faktycznego zużycia. To jest tylko wskaźnik, który może nie mieć niczego wspólnego z rzeczywistością.
Internet nie lubi pustki i jak faktycznie byłaby masowa akcja zwrotów dysków to szybko byśmy o tym wiedzieli, ale poza kilkoma przypadkami jest echo, a o serii budżetowej było głośno. X-Kom też Ci nie powie czy dyski, które sprzedawał nie były z jakichś zwrotów i nie działały już wcześniej.
Biadolisz o tych dyskach, a póki co nie ma żadnych doniesień o wadliwej serii więc z jasną stanowczością mogę zakładać, że nic się nie działo poza typową awaryjnością jak to ma każdy sprzęt.
To, że u Ciebie działa nie oznacza też, że nagle jest wszystko ok z dyskami… Pojmij, że nie jesteś pępkiem świata, i że sprzęt nie jest albo w 100% OK, albo w 100% NOK. Kto jak kto ale Intel ma środki i ludzi od szerzenia dobrego PR-u więc szybko byłby kontratak. Zresztą kontroler to nie wynalazek Intela, bo za ten sam kontroler oberwali inni producenci - jeżeli mówimy o tym samym dysku. Po prostu kiepski i już.
Bo wg 95% użytkowników forum skoro dysk potrafi paść to czarna lista i nie wolno kupować. Wg mnie powinien być bardzo dobry, na jedno kopyto w sumie z IRDM.