Dysk zewnętrzny USB 3-5TB do backupu

Witam, szukam jakiegoś dysku zewnętrznego 3-5TB na USB 3.0 do backupu danych, nie musi być demonem szybkości, wystarczy, że będzie dobrze działał i będzie w miarę tani. Myślę nad Seagate Backup Plus Portable 5TB, ale może są jakieś inne ciekawe propozycje. Nie musi być jakiś super duper wytrzymały, będzie leżał w domu.

https://www.amazon.pl/LaCie-przenośny-zewnętrzny-zestawie-serwisu/dp/B07WW1RJ9R/

warto tyle aż płacić, czym się wyróżnia poza wytrzymałością obudowy?

Nie warto bo widać że Seagate i te opinie na amazon jak im dyski padają po paru miechach :smiley:

pytanie czy 4% słabych opinii u segate (licze 1 i 2 gwiazdi, 3 widzę są chyba głównie o tym,że oprogramowanie segate jest słabe) to dużo czy mało i pytanie czy na amazonie wszyscy zadowoleni wystawiają opinie.

Z opiniami bywa różnie większość osób daje opinie 5 gwiazdek jeszcze tego samego dnia pod chwilą ekscytacji a z 3 tyg potrafi im ten dysk paść ale ktoś inny wjedzie i zobaczy te 5gwiazdek - kupuje…

Dlatego najciemniej pod latarnią zamiast czytać te komentarze lepiej wejść na parę for komputerowych do działu problemy i zobaczyć jakie dyski najczęściej w tematach padają…

Co do dysków Seagate to one faktyczne padają jak kaczki




Tak mnie teraz naszło, czy 3,5 calowe dyski są dużo wytrzymalsze niż takie 2,5 cala?? może lepiej by było backup robić na przejściówce do 3,5cala + zasilacz

Jest tu taki dział na tym forum? bo nie mogę znaleźć

Powyżej masz link do firmy co prowadzi biznes oparty na chmurze dysków i oni tam kupują dyski w tysięcznych ilościach.

Firma prowadzi skrupulatnie dane i co miecha wysyła dane które dyski im padają i zgadnij które najczęściej padają…

Pewnie segate, pytanie czy katowanie tak dysków 24/7 jest miarodajne bo chyba biorą wszystko i nic, od zwykłych, po te do monitoringu aż do nasowych czyli tych których powinni chyba używać w takich serwerach a nie zwykłych + to są dyski 3,5cala, pytanie czy 2,5 cala są lepsze czy jeszcze gorsze.

Co kompletnie nie przekłada się na ich użytkowanie w warunkach domowych. Dodatkowo wybierane są tam modele serwerowe, za cenę kilka razy wyższą niż domowe :stuck_out_tongue:
Do okazjonalnego backup nie ma sensu namawiać autora do drogich rozwiązań. Tani dysk 3,5 cala użytkowany dwa razy w miesiącu powinien wytrzymać latami, chyba że będzie miał pecha, ale to z każdym może mieć pecha.

ps.
Zdecydowanie lepiej kupić dwa tanie dyski w cenie jednego serwerowego i spiąć je w mirror.

Czyli lepiej zrezygnować z 2,5 cala na usb i klepnąć sobie jakiś 3,5 cala ze względu na mniejszą awaryjność?

chodzi ci o raid1? bezpieczniej chyba robić backup i trzymać w szafie

Pisałem już o tym mu pisałem we wcześniejszym innym poście nie mniej jednak obrazuje to awaryjność firmy jednej względem drugiej…

Dane statystyczne z firmy, która prowadzi biznes, polegający na zajeżdżaniu dysków w macierzach będących platformami dla chmur danych, w zasadzie nijak nie przekładają się na pomoc w wyborze konsumenckiego dysku zewnętrznego :wink:

@januszek Dyski Seagate te domowe też bardzo często padają w porównaniu do reszty innych firm więc jak dla mnie jest to realne i dobre porównanie.

i WD RED jest dobrym dyskiem dla domowego zastosowania.

@anon741072 Zgadza sie i dlatego lepiej kupić 2 dyski domowe kosztem 1 lepszego bo będzie mię większą pojemność w niższej cenie i dodatkowo będzie mieć zabezpieczenie w postaci dodatkowej kopi… bo raczej jest to mało prawdopodobne by 2 dyski padly w tym samym dniu.

Nie wiem po co autor prowadzi 2 dyskuje naraz o tym samym

Ważniejsze od tego jaki dysk wybierzesz jest to jak go będziesz używał. Ważne, żeby nie miał drgań podczas pracy, nie wolno go przesuwać etc. To najczęściej dobija przenośne dyski mechaniczne.

Co do mirroru może być raid1, ale Windows ma swój mechanizm działający podobnie - jest to łatwiejsze i wygodniejsze, chociaż na takie domowe potrzeby chyba nie ma sensu. Jeśli już iść w raidy to lepiej kupić NAS i skonfigurować automatyczne backupy.

Ja mam 2 dyski spięte w mirror btrfs podłączone na stałe do komputera na backup częstszy i jeden dysk zewnętrzny bez obudowy nawet tylko z adapterem za kilka zł od majfrenda który leży w szafce. Tobie wystarczy pewnie jeden dysk do szafki nawet w miarę tani. Do archiwizacji naprawdę ważnych rzeczy możesz użyć nagrywarki i płyt m-disc.

ps.
Chociaż teraz znalazłem całkiem ciekawe rozwiązanie:


Do środka wkładasz dwa najtańsze dyski HDD spięte w raid1 (tylko takie ze sklepu z gwarancją, a nie allegro czy coś :wink: ) i powinieneś mieć pewność backapu na przyzwoitym poziomie.

mam taki adapter dla 3,5 cala, niestety usb 2.0 ale może sobie zamówię na usb 3.0, zasilacz mam więc tylko ten adapter bym zamówił
dla 2,5 cala mam dwie tanie obudowy na usb 3.0 jedna używana okazjonalnie druga na stałe ze starym dyskiem 160GB
bardziej mnie zastanawia czy lepiej właśnie kupować taki 3,5 cala na sata + adapter czy przenośny 2,5 calowy gotowiec (2,5 cala na sata jest często droższy niż gotowiec), bardziej mi zależy na mniejszej awaryjności niż wygodzie i prędkości

Moim zdaniem 3,5 cala powinien być mniej awaryjny ze względu na mniejszą gęstość zapisu i mechanizmy wykonane z zapasem materiału, ale w obu przypadkach może paść elektronika tak samo.

Ja osobiście wolał bym 3.5 ludzie skarżą się że coś z parkowaniem nie tak w tych dyskach 2.5
Dyski 2.5 raczej były stworzone z myślą do pracy w laptopach i innych dziadostwach typu slim.
Jako magazyn brać takie nośniki to tak nie za bardzo.

To teraz pytanie… czy warto brać dwa dyski takie same od razu, czy może lepiej dwa różne, a może odczekać chwilkę i kupić taki sam ale np. tydzień później?
Bo logika mi podpowiada, że jak dyski będą z tej samej partii i jeden ulegnie awarii to pewnie drugi też będzie chciał kiedyś?