Dysk zewnętrzny USB 3-5TB do backupu

Co kompletnie nie przekłada się na ich użytkowanie w warunkach domowych. Dodatkowo wybierane są tam modele serwerowe, za cenę kilka razy wyższą niż domowe :stuck_out_tongue:
Do okazjonalnego backup nie ma sensu namawiać autora do drogich rozwiązań. Tani dysk 3,5 cala użytkowany dwa razy w miesiącu powinien wytrzymać latami, chyba że będzie miał pecha, ale to z każdym może mieć pecha.

ps.
Zdecydowanie lepiej kupić dwa tanie dyski w cenie jednego serwerowego i spiąć je w mirror.

Czyli lepiej zrezygnować z 2,5 cala na usb i klepnąć sobie jakiś 3,5 cala ze względu na mniejszą awaryjność?

chodzi ci o raid1? bezpieczniej chyba robić backup i trzymać w szafie

Pisałem już o tym mu pisałem we wcześniejszym innym poście nie mniej jednak obrazuje to awaryjność firmy jednej względem drugiej…

Dane statystyczne z firmy, która prowadzi biznes, polegający na zajeżdżaniu dysków w macierzach będących platformami dla chmur danych, w zasadzie nijak nie przekładają się na pomoc w wyborze konsumenckiego dysku zewnętrznego :wink:

@januszek Dyski Seagate te domowe też bardzo często padają w porównaniu do reszty innych firm więc jak dla mnie jest to realne i dobre porównanie.

i WD RED jest dobrym dyskiem dla domowego zastosowania.

@anon741072 Zgadza sie i dlatego lepiej kupić 2 dyski domowe kosztem 1 lepszego bo będzie mię większą pojemność w niższej cenie i dodatkowo będzie mieć zabezpieczenie w postaci dodatkowej kopi… bo raczej jest to mało prawdopodobne by 2 dyski padly w tym samym dniu.

Nie wiem po co autor prowadzi 2 dyskuje naraz o tym samym

Ważniejsze od tego jaki dysk wybierzesz jest to jak go będziesz używał. Ważne, żeby nie miał drgań podczas pracy, nie wolno go przesuwać etc. To najczęściej dobija przenośne dyski mechaniczne.

Co do mirroru może być raid1, ale Windows ma swój mechanizm działający podobnie - jest to łatwiejsze i wygodniejsze, chociaż na takie domowe potrzeby chyba nie ma sensu. Jeśli już iść w raidy to lepiej kupić NAS i skonfigurować automatyczne backupy.

Ja mam 2 dyski spięte w mirror btrfs podłączone na stałe do komputera na backup częstszy i jeden dysk zewnętrzny bez obudowy nawet tylko z adapterem za kilka zł od majfrenda który leży w szafce. Tobie wystarczy pewnie jeden dysk do szafki nawet w miarę tani. Do archiwizacji naprawdę ważnych rzeczy możesz użyć nagrywarki i płyt m-disc.

ps.
Chociaż teraz znalazłem całkiem ciekawe rozwiązanie:


Do środka wkładasz dwa najtańsze dyski HDD spięte w raid1 (tylko takie ze sklepu z gwarancją, a nie allegro czy coś :wink: ) i powinieneś mieć pewność backapu na przyzwoitym poziomie.

mam taki adapter dla 3,5 cala, niestety usb 2.0 ale może sobie zamówię na usb 3.0, zasilacz mam więc tylko ten adapter bym zamówił
dla 2,5 cala mam dwie tanie obudowy na usb 3.0 jedna używana okazjonalnie druga na stałe ze starym dyskiem 160GB
bardziej mnie zastanawia czy lepiej właśnie kupować taki 3,5 cala na sata + adapter czy przenośny 2,5 calowy gotowiec (2,5 cala na sata jest często droższy niż gotowiec), bardziej mi zależy na mniejszej awaryjności niż wygodzie i prędkości

Moim zdaniem 3,5 cala powinien być mniej awaryjny ze względu na mniejszą gęstość zapisu i mechanizmy wykonane z zapasem materiału, ale w obu przypadkach może paść elektronika tak samo.

Ja osobiście wolał bym 3.5 ludzie skarżą się że coś z parkowaniem nie tak w tych dyskach 2.5
Dyski 2.5 raczej były stworzone z myślą do pracy w laptopach i innych dziadostwach typu slim.
Jako magazyn brać takie nośniki to tak nie za bardzo.

To teraz pytanie… czy warto brać dwa dyski takie same od razu, czy może lepiej dwa różne, a może odczekać chwilkę i kupić taki sam ale np. tydzień później?
Bo logika mi podpowiada, że jak dyski będą z tej samej partii i jeden ulegnie awarii to pewnie drugi też będzie chciał kiedyś?

Ja tam używam dysków WD Purple :slight_smile:

Nie. RAID nie jest gwarancją backupu. Wręcz przeciwnie - trzymając dane na dyskach spiętych w RAID, trzeba mieć backup tych danych gdzieś indziej.

To tak nie działa serwis w chmurze kupił z 30 tys tych samyh parti i padło mu tylko 130.
Tego nikt nie wie to jest dosłownie ruletka…

Jeśli chcesz potem przyszłości zrobić z tego NAS to zautomatyzowanej kopi to lepiej mieć te same.
Jeśli to ma być dysk typu podłącz ręcznie i ciepnij pod biurko to nie będzie to różnicy w przypadku tych samych czy 2 innych w zależności czy kupisz lepszej firmy czy gorszej
To jedynie taka różnica będzie że będziesz o tej 1-2% bardziej z matematycznej ruletki bardziej narażony +/- gwarancja dłuższa w zależności od modelu, ale jak już ci odpisywałem w innym temacie gwarancja nie odda ci utraconych danych.

Też się z tym zgadzam, może walnąć zasilacz i polecą dwa dyski

Dlatego stosuje sie Regule 3-2-1 lub 3-2-2
I od czasu do czasu należy zweryfikować spójność plików w backupu czy nie są uszkodzone.

Raczej ręczna, podłączyć raz na miesiąc lub wtedy kiedy przybyło dużo nowych danych i odpalić FreeFileSync, wtedy zrobi mi się lustrzana kopia danych

1 polubienie

No to możesz sobie kupić 1 lepszy dysk a potem dokupić kolejny i będzie dłuższa gwarancja na sam dysk i jakoś tam % mniejsze ryzyko na awarie. Skoro na głównym jeszcze te dane też będziesz miał to ok.

Tak jak @anon741072 ci zaoferował fajną obudowę na dysk możesz sobie tylko na wyłączniku u obudowy wyłączyć zasilanie i nie będziesz musiał co chwile bawić sie w podpinanie i odpinanie kablami dysku.

Myślałem o P300 3TB bo co kogo pytam o p300 to większości już 3lata działają a niektórym nawet i 5-6 lat (1TB, 2TB i 3TB)

No to kup inny dysk

p300 jest zły?