Dyskusja o edycji tematu

Tak samo Art 2. nie wyszczególnia wypowiedzi jako podlegających ochronie praw autorskich.

Wypowiedź nie jest utworem, nieważne jakbyś to próbował ująć.

Czy może ktoś zbanować @anon93960605 zanim się to wykluje?

Proszę podać numer artykułu ustawy tego dotyczący. Mimo szczerych checi nie znalazłem nic oprócz tego.
Art. 4. Nie stanowią przedmiotu prawa autorskiego:

  1. akty normatywne lub ich urzędowe projekty;

  2. urzędowe dokumenty, materiały, znaki i symbole;

  3. opublikowane opisy patentowe lub ochronne;

  4. proste informacje prasowe.

Ale wyszczególnia te które nie podlegają. Twoja opinia nie ma tu nic do rzeczy.

Zacznijmy od tego, że od razu widać, że nie znasz się na prawie.
Nie potrafisz poprawnie cytować oraz próbujesz świadomie lub też nie wprowadzać dezinformacje.

Administratorzy są zobowiązani do usunięcia czy przeredagowania wpisu jeżeli łamie prawo, więc nie nie możesz pisać tego co chcesz.

Rozważasz o przypadku betmarissa, a prawnie nie masz żadnej do tego podstawy.

Nazwa tematu ma charaktery informacyjny o czym jest dyskusja a nie ma przejawu działalności twórczej i nie jest dziełem.

Aby utwór był chroniony prawem autorski musi spełniać 2 przesłanki oryginalność i indywidualności.

Proszę powiedz mi co twoim zdanie spełnia chociaż jedną z nich w twoim temacie:
„O edycji tematu”

lub w komentarzu

Nic, zupełnie nic.
Nie jest „jednorazowy i niepowtarzalny” nie jest naznaczony indywidualnym piętnem autora. Więc nie spełniasz przesłanki o indywidualności

Nie jest też przejawem działalności twórczej. Czy jesteś przekonany o nowości w jakim sformułowałeś tą wypowiedz?

Czyli nie możesz pisać wszystkiego co chcesz
Oraz nie wszystko co piszesz jest chronione prawem autorskim, więc „nie jest twoje jak to ująłeś”

1 polubienie

Wychodząc z tego założenia o czym prawi nam płytkie rozumowanie @anon93960605, który chce nam wmówić że wszystko co napisze jest tylko jego i nikt nie ma do tego prawa to znaczyłoby że.

Jeżeli teraz napiszę:

„jadłem smaczny kapuśniak”

To jest to zdanie powyższe tylko moje i nikt od tego momentu nie ma prawa tak pisać bo powyższe słowa są mojego autorstwa. I teraz każdy kto chce napisać że jadł kapuśniak smaczny musi cytować te słowa (bo są moje) i płacić mi 5 zł od każdego słowa bo ja sobie tak życzę jako autor powyższych słów do których przysługuje mi prawo autorskie.

Czy @anon93960605 to Wiktor Bogast? Bo mi tu ostro Wiktorkiem zalatuje. :thinking:

1 polubienie

Bo ustawa korzysta z gotowej definicji. Musisz sobie poszukać ustawowej definicji przejawu, działalności twórczej.

Aby wytwór umysłu człowieka można było uznać za utwór łącznie musi on mieć trzy cechy:

  1. Musi to być rezultat pracy człowieka (twórcy).
  2. Musi to być przejaw działalności twórczej (utwór musi być oryginalny, wyróżniać się).
  3. Musi mieć indywidualny charakter (czyli trzeba sobie postawić pytanie, czy takie dzieło już powstało, czy byłoby możliwe, że stworzy je inna osoba).

Proponuję zmianę tematu na „thriller prawniczy”.

PS
Jadłem smaczny kapuśniak.

I w tym momencie jadę do prokuratury. :rage:

Czekamy w napięciu :joy: :popcorn:

Ja tak kiedyś też powiedziałem. Nie wywiniesz się!


No Ty chociaż idziesz do prokuratury ( specjalnie przez małe „p” :wink: :wink:)

W swoich wywodach prawniczych znawca prawa @anon93960605 nigdy nie wspominał o tym organie ochrony prawnej, organie ścigania :face_vomiting:
Tylko od razu Sąd, Sąd,Sąd…

Ustawa, artykuł, punkt.
Nie interesują mnie twoje opinie.
Prosze przeczytać ustawe o prawie autorskim, ustawę o o świadczeniu usług drogą elektroniczną, kodeks cywilny dotyczacy dóbr osobistych.

Wiktorek a nas twoje. Zabieraj swoje opinie i wypier… niczaj.

Nie rozumiesz. Jesli to napisałeś i podpisałeś sie pod tym to nikt nie ma prawa zmienić tego tekstu na inny tak by zamiast

Widniał tekst o np. charakterze przestępczym za który ty będziesz ponosił odpowiedzialność.

Było „jadłem smaczny kapuśniak” a jest „nalezy wymordować…”
Ty to napisałeś nie. Ale widnieje.
I co zrobisz jak dostawca usługi moze cos takiego zrobić.
Tak trudne do pojęcia o co tu chodzi? Nie wierzę.

Nie rozumiem takich ludzi jak ty, którzy zakładają setne konto pod wciąż innym nickiem z nadzieją, że nikt ich nie rozpozna. Umiesz tylko siać zamęt, nie odpowiadać na merytoryczne argumenty które ci tu zapodają. Nie potrafisz przyjąć do wiadomości, że nie masz racji i idziesz w zaparte byle tylko mielić językiem i tworzyć bezsensowne posty które jedyne co wnoszą to zamęt. Bo racji nie masz w ogóle. I nic do ciebie nie przemawia kiedy dostajesz merytoryczny argument nie do podważenia. Niedługo znowu usuniesz to konto założysz nowe i znowu zostaniesz zdemaskowany bo normalnie dyskutować nie potrafisz.

Jednak nie rozumiesz. Za trudne.

Nikt tego nie zablokował. To jakiś babol i daje się go ominąć, choć irytujący rzeczywiście jest.

Ja po prostu polecam ponowne zapisanie zmian i system potulnie zapisuje.

Logi masz, jest obowiązek trzymania.

Gu…wno prawda!
Bo autorką smacznego kapuśniaku jest np. Ania.

Dwa lata temu kupiłem sobie wolnowar. Ludzie!!! To powinien mieć każdy Obywatatell!!!
Kapuśniak Ani z wolonowaru jest zajebiaszczyj. No może mnie poniosło, bo jeszcze jest sporo przepysznych przepisów na kapuśniak ( nie koniecznie z wolnowaru).