A mi tam prawie się podoba. Olałem główną (dopóki nie wróci do normalności) Wiem, że grzebiecie.
A forum wystarczy na naukę czy pomoc.
Blogi czasami były ciekawe, ale recenzje sprzętu, to mogę poczytać gdzie indziej.
Sam przed rewolucją przygotowywałem grubszy wpis, ale zniknął. Uj w to.
1 polubienie
Aż dziwne, że jeszcze nikt nie próbuje przywrócić do życia jakiegoś starego portalu lub stworzyć nowego. Teraz żaden nie trzyma już poziomu. A DP zaczęły się zmieniać w Pudelka, a teraz wygląd to już masakra.
Brakuje jednego przyzwoitego portalu. Pure…to ma teraz recenzje odkurzaczy, a nie sprzętu PC, IT czy publicystykę.
Jeden podobny do PCLaba/Purepc/egiełdy. No chyba, że dzisiaj to już tylko FB, Instagram i TT.
Jest masa takich blogów-portali małych. Tylko musisz wyjść z bańki. Pierwszy z brzegu:
motywujecie mnie, żebym częściej pisał o pornhubie
1 polubienie
Napisz o podatnościach Pornhuba, najlepiej 0-day 
Mylisz się całkowicie. I to jest smutne, tym bardziej, że dopiero jak odszedłeś o tym piszesz, a byłeś przecież „redaktorem prowadzącym”. Czyli z mego punktu widzenia, trochę nam tu makaron na uszy nawijałeś, zanim powiedzieć jak to widzisz (lub jak to wygląda w rzeczywistości). Rozumiem, że jak odejdzie @Docent (bez urazy, to tylko niewinny przykład do wyssanej z palca teorii!) to dowiemy się jak faktycznie ma się sprawa od technicznej strony chociażby z blogami, komentarzami czy powiadomieniami.
Wracając do Twojej wypowiedzi. Prawda jest taka, że przed rewolucją zasięgi były znacznie większe niż są teraz. Widzimy to nie tylko po ilości komentarzy (żenada!), ale i było widać, tuż przed zmianami, po ilości wyświetleń. Kilka lat temu wpisy z blogu na DP były rewelacyjnie i bardzo szybko wychwytywane przez Google. Mam wrażenie, że po zmianach (nie tych ostatnich, ale wcześniejszych przy zmianie mocodawców) coś poszło nie tak. Nie wiem co, ciężko powiedzieć. Może obecnie newsy skierowane bardziej do niedzielnych/przypadkowych pasjonatów IT; a może zalew osób z „głównej strony matki”, które wchodzą w komentarze i robią zamęt na takim poziomie, że sensowne i merytoryczne komentarze giną w zalewie tych „mniej wartościowych”. Co niesie za sobą na początku niechęć komentowania, a później zaglądania na portal i podstrony. Ciężko powiedzieć. Mam wrażenie, że coś poszło nie tak tutaj.
3 polubienia
Zgadzam się ze zdaniem @djfoxer. Jakaś musi być przyczyna spadków odsłon…
To nie nastapiło nagle ale pokłosiem wielu, skądinad dziwnych ruchów Redakcji.
Patrzcie co się wylęga w komentarzach jak popuściliście anonimom i w dodatku są problemy z komentowaniem.
Typowe bydło z komentarzy na wp.pl
@djfoxer Nie nawijałem żadnego makaronu, bo nawet teraz jestem szczerze przekonany, że osoby w redakcji pozostają bardzo otwarte na społeczność i zrobią wszystko, abyście żyli w symbiozie. Niektórzy blogerzy, sądząc po tutejszych wypowiedziach, chcieliby jednak być nie elementem układanki, ale punktem centralnym uwagi, a to już niemożliwie i nigdy nie mówiłem, że jest inaczej. I nie chodzi tutaj o żadne animozje wobec konkretnej grupy, a po prostu skalę. Kiedy idziesz na piwo z trzema ziomkami, to łatwiej się przebić w towarzystwie, niż w trakcie masowej imprezy na 30 tys. osób. To, co mówię, to komunały, nie żadna ukryta prawda
Cały czas podkreślam też, że w ujęciu rynkowym zespół dp robi dla społeczności naprawdę dużo. U głównej konkurencji nie uświadczycie części blogowej, a niektórzy powyłączali nawet komentarze i forum. W tym kontekście dp cały czas nie ma sobie równych.
Nie chodzi o punkt centralny ale o odejście od dobrej praktyki na rzecz „nowoczesności”.
Popatrz na to przez nasz pryzmat:
MIELIŚMY słaby edytor blogowy, ale za to statystyki, wgląd do ilości wyświetleń, wykresów, blogi lądowały na głównej portalu i ogólnie blogerka była zauważana i wspierana przez portal.
NIE MAMY teraz żadnych statystyk, blogi zostały zepchnięte albo na sam dół strony albo na bok, na który nikt nie patrzy, a o wyróżnianiu na główną stronę DP nie ma mowy (tylko nie dawaj mi przykładu jednorazowej promocji na Facebooku DP). A, no tak, racja - mamy czadowy edytor za to.
Po prostu mieliśmy produkt PREMIUM a teraz w wersji FREE. Od taka „lepsza zmiana” nastąpiła 
@lordjahu @AnTar Nic nie stoi na przeszkodzie, abyście skrzyknęli się w kilku i postawili sobie własną platformę. Taką, jak chcecie.
Po prawdzie, usiąść do start-upowego projektu to na bank bardziej produktywne zajęcie, niż wypłakiwanie się w rękaw. A potencjał pod względem treści macie ogromny
zaraz, zaraz.
to mam rozumieć że te wszystkie obiecanki w stylu „PS: Do tematu statystyk i samego pomysłu na blogi wrócimy w najbliższych dniach. Zatem, miłej zabawy w oczekiwaniu na suplement ;)” (link) były od początku wyssane z palca?
Te wielkie zapewnienia że będzie nam się żyło lepiej, sprowadzane są do szybkiego stwierdzenia - nie podoba się, to spadaj?
@docent ujął to bardziej pokojowo „Blogi nie zostały zapomniane…” (link), ale wciąż pozostaje pytanie - co dalej?
Na tę chwilę - my blogerzy nie wiemy - czy dostaniemy wgląd do statystyk, czy wpisy będą tak jak dawniej wyróżniane na głównej, czy dalej jesteśmy ważnym elementem portalu, czy będziemy od teraz caly czas nieco dalej.
Tu nie chodzi o to że jak nam się nie podoba to mamy spadać. Tu chodzi o pewne regulacje którymi nas karmiono przez lata, a tuz przed przejściem na nowy layout i po samym przejściu, do tej pory tego nie ma. Więc zapytuję redakcję bezpośrednio* - @Docent @Snow_Rainy - będą statystyki w niedalekiej przyszłości i przywrócenie promowania jak ostatnio?? No i jak Tak, to +/- zirka kiedy?
*- a pytam się grzecznie, bez uniesień.
Stary, nie wiem, co planuje redakcja, bo już dla niej nie pracuję. Wypowiadam się w 100 proc. prywatnie, a znasz mnie trochę i znasz też moje myślenie: nie podoba się, to wychodzę
Może zarejestruj jakąś fajną domenę skoro tak często o tym wspominasz i rozkręćcie z blogerami amatorski portal? Ty masz już jakieś doświadczenie, na start paru klepaczy tekstu będziesz miał za darmo, Ci wezmą ze sobą kilku czytelników. Jakiś start jest
Ja już rozkręcałem jeden sajt od zera, urósł nawet dość fajnie i zasadniczo jest to katorżnicza robota. Ale wspomóc oczywiście mogę
Na pytanie co dalej odpowiadam, że blogerzy i społeczność są dla nas ważni i nikt sobie nie wyobraża funkcjonowania dalej bez Waszego wkładu Myślę, że to oczywiste
Na pytanie kiedy - mogę powiedzieć, że pod koniec miesiąca będziemy w stanie powiedzieć więcej na temat jakie zmiany i kiedy konkretnie się pojawią w nowej wersji portalu. Być może @Docent jako osoba odpowiedzialna za rozwój techniczny ma już więcej informacji w tym temacie.
I właśnie za to Cię cenie Karolina - konkrety.
taaa, miej nadzieje i znowu obudzisz się z ręką w nocniku. W słowa @gtxxor (jak był jeszcze w redakcji) też wierzyłeś, że to taki złoty chłopak i wszystko załatwi. No i załatwił. 
Oj kogoś ostro dupa piecze, że wypadł z portalu, i bedzie teraz jątrzyć i zaogniać sytuiację? 