Witam kupiłem 26.12.2017 nową myszkę LINK DO MYSZKI [ALLEGRO] Mysz działała poprawnie przez 2 dni
następnego dnia rano zauważyłem problemy.
Mysz czasem reaguje na pasek na dole ekranu a czasem na pulpit i tak zmiennie.
zauwazyłem że gdy wcisnę wszyskie przyciski na niej to wtedy cokolwiek czasem działa
Zaś gdy otworzę przeglądarkę i otwieram nową kartę i chcę na nią przejsc to ona się zamyka mimo tego ze nie klikam na przycisk zamknięcia karty.
[podłączałem wcześniejszą myszkę po restarcie pc i ze starą myszką jest ok a gdy znów podłączę nową jest problem]
Co masz na myśli pisząc że mysz reaguje na pasek czy pulpit? Co dokładnie się dzieje? Masz możliwość zwrotu urządzenia na gwarancję? Może problem jest z wejściem USB? Przełącz mysz na inny port USB.
1.no raz myszka działa tylko na pulpicie a raz na pasku zadań+ nie mogę kliknąć czegokolwiek
tak jakby był sam kursor
2.opisałem w temacie
3.mam ale chcę najpierw zobaczyć czy mogę jakos naprawić [na gwarancję oddam w ostateczności] 4.na kazdym usb jest tak samo nawet po odinstalowaniu sterowników od myszki
inna myszka działa poprawnie
5.robiłem to
Czekaj - kupiłeś mysz w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia. Twierdzisz, że mysz działała poprawnie dwa dni.
Policz - z allegro mogli przysłać nawet samolotem, ale dopiero od 27 grudnia ktoś wysłał. Nawet specjalny kurier myszek - dostarczyłby dopiero 28 grudnia, albo po nowym roku.
Następnego dnia rano zauważone problemy.
No to mamy już trzy dni, czyli - jak się zmieściłeś w czasie?
Uważam, że to reklamowa zagrywka, bo nie da się umieścić w logicznym czasie. Wychodzi na to, że świetne myszki zostały podlinkowane, tylko reklamiarz nieudolnie kłamał.
No jest - wysłane 27 grudnia, otrzymane 28 grudnia, na trzeci dzień zauważone problemy.
Nie dziw się, bo to właśnie jest trzeci dzień i już się kończy razem z rokiem.
Gdybyś miał drugi komputer, to można byłoby sprawdzić. Może w innych portach usb pójdzie?
Z tą szybką wysyłką, jest coś nie halo. Myszka kupiona ze sklepu, czy od gościa prywatnego? Link nie sprawdzałem. Możliwe,że trafiłeś na kogoś, kto chciał szybko zarobić, wysyłając wadliwy towar, podpisując się nawet pod “nowa, nieużywana”.