Witam, dwa dni temu mój komputer zaczął wariować, kiedy odpalę jakąś grę, słyszę w słuchawkach dziwny dźwięk, takie jakby piszczenie, które natęża się w zależności w które miejsce aktualnie się patrzę.
Lecz nie to jest najdziwniejsze, kiedy pojawia się ten dźwięk, zużycie dysku sięga 100%.
Kiedy próbuję wyjść z gry, mój komputer jakby szlag trafiał, zawiesza się dosłownie cały Windows, po czym sam się wyłącza. Raz miałem Blue Screen’a, gdzie miałem napisane “Critical Process Died”
Dodam tylko że od tego czasu wyłącznie zaktualizowałem sterowniki do GPU, gdzie koniec końców i tak wywaliłem wszystkie programem DDU w safe modzie, gdyż myślałem że może to przez wadliwy sterownik.
Wczoraj zrobiłem też format, o dziwo pomogło, ale tylko na jeden dzień, dzisiaj gdy włączyłem komputer i jakąś grę, by sprawdzić jak się sprawy mają, dalej słyszę ten jakby piszczący dźwięk, użycie dysku utrzymuję się przy 100%.
CPU: Ryzen 5 2600 (nie podkręcany)
GPU Palit JetStream 1070
RAM: 2x8GB DDR4 3000MHz Patriot Viper 4 (działające w 2800MHz w XMP)
MB: MSI B450-A Pro
PSU: BeQuiet System Power 9 600W
SSD: Crucial MX500 500GB
Rzeczy które zrobiłem:
Skan HDDTune w poszukiwaniu bad sectorów (0)
CrystalDiskMark sprawdzałem odczyty dysku (są w normie)
Format dysku (pomogło tylko chwilowo)
Aktualizacja sterowników, jak i reinstalacja (bez sukcesu)
Odpalałem FurMarka na trochę
Reinstalowanie gier, apek itp (nie w tym problem)
Nie mam już siły na to, proszę o jakąkolwiek pomoc.