Elektro-śmieci

Wiem, że to forum raczej po takie rzeczy nie służy, ale chciałem po prostu ogłosić, że jeśli ktoś posiada stary nie potrzebny sprzęt komputerowy (np. myszki, klawiatury, monitory kineskopowe, “archaiczne” jednostki stacjonarne i laptopy) to z miła chęcią przygarnę. Dane do wysyłki podam na pv.

A skąd mamy wiedzieć czy nie podasz adresu jakiegoś znienawidzonego sąsiada któremu chcesz żeby kurier zarzucił wejście na posesję paczkami z zużytym sprzętem elektrycznym? :face_with_thermometer:

A będziesz płacić za przesył?

No właśnie. Ja mam ich sporo. Ale ważą też swoje. Myślę, że ze ponad 100 zł bym zapłacił (stare kompurery, monitory CRT itp). A 100m od mojego bloku mam punkt zbioru elektrośmieci gdzie można zostawiać je za darmo. Więc jak za wysyłkę miałbym płacić to mnie się nie kalkuluje.

1 polubienie

Pakować to i bawić się w przesyłki zamiast znieść do kontenera na elektrosmieci? Wątpię, że komuś się będzie chciało :wink:

Co ty po co miał bym dawać adres sąsiada? I raczej by mi za płot odrzucił to bo wie, że kolekcjonuje.

Podaj adres tego kosza to może zajrzę :smiley: U mnie jest takie zadupie, że nawet kosza na takie rzeczy nie ma.

Centrum Wielkopolski na oko 100 km od Poznania. Fakt, można podjechać i zabierać sobie nawet te śmieci które ludzie tam zostawiają bo to pomieszczenie jest otwarte. Tylko jak masz daleko to nie wiem czy warto jechać bo nie zawsze jest tam co zbierać bo firma która to obsługuje bardzo szybko zbiera wszystko co tam zostawione. Przyjeżdżają raz w tygodniu i sprawdzają.

Bo odzyskują szlachetne z tego, to dla nich kasa.
Ja mam w okolicy gostka który sam odbiera i jeszcze płaci za to.

Bez znaczenia czy sprawne czy wydobyte z dna morza, sprzęt komputerowy na odzysk kolorów.

W Indiach wiem, że tak się robi, ale serio u nas się to opłaca przy zachowaniu europejskich norm bezpieczeństwa i ochrony środowiska? Już prędzej uwierzę, że sprzedają to na kilogramy do Indii czy innego podobnego kraju i tam wytapiają te miligramy złota.

Dobra. To jak coś mogę w sumie poczytam i sprawdzę czy w okolicy maks 15 km od mnie nie ma jakiegoś soczystego kontenera lub chociaż skromnego małego pojemnika na elektro-śmieci. To w sumie niby mógłbym usunąć temat, ale zostawię jak by ktoś se chciał tu podyskutować.

Możesz się zakumplować ze sprzedawcami w sklepach komputerowych/elektromarketach i od nich odbierać złom który oddają ludzie podczas zakupu nowego sprzętu :wink:

Teoretycznie każdy wielkopowierzchniowy (szanujący się) skup złomu powinien mieć coś takiego.
Z tym, że za te odpady nie płacą. Można je tylko oddać. Nie wiem jak to jest z odbiorem.
Trzeba zapytać.
Oddawałem kiedyś sporo elektro - śmieci na złom, to i wiem.
Ale uwaga! Kazali mi się wylegitymować, czy to aby nie z kradzieży (???)

Gość twierdzi że złom idzie na przemiał i odzysk metali, nie wnikam czy się opłaca i czy to legalne.
Dla mnie ważne że zabiera i płaci.

A w najbliższym kościele nie zbierają czasami?

A nie wiecie czy stare baterie/akumulatory też się liczy jako elektrośmiecie i przyjmują w takich punktach?

Na logikę powinna być taka możliwość, bo przecież do takich kontenerów można wrzucać telefony czy laptopy, ale baterie i akumulatory oficjalnie traktowane są jako odpady niebezpieczne i powinieneś je wrzucać do specjalnych zbiorników które są np. w sklepach, czasem w szkołach, czy urzędach.

Aku samochodowe zdajesz przy zakupie nowego, na baterie są specjalne kontenery.

Akumulatory samochodowe akurat można sprzedać na skupie złomu bez problemu, elektrolit nie jest jakiś groźny, a oni wyciągają sobie z tego drogą miedź której jest sporo :wink:

To raczej o ołów chodzi :wink: