Firefox - problem z otwieraniem ściągniętych plików

Cześć,

Mam problem z Firefoxem i otwieraniem przez niego ściągniętych plików.
Ściągam plik .exe i po ściągnięciu próbuję go otworzyć bezpośrednio przez Firefoxa, wyskakuje okno z komunikatem “ten odnośnik wymaga otwarcia przez inną aplikację” i tu się zatrzymuje.

Reinstalowałem Firefoxa, usuwałem pliki z profilu użytkownika, przywracałem ustawienia domyślne i nic.

Wcześniej otwierałem w w/w sposób wszystkie pliki - nie tylko .exe

Proszę o pomoc.

obraz

Albo coś się pomyliło? To internet explorer zamiast ściągnąć, miał opcje uruchamiania instalatora, ale to tyle tylko. Ściągał plik i włączał instalatora windows. To w systemie instalator działał, ale to było na skraju bezpieczeństwa. Owszem, do firefoxa był dodatek, który też miał opcje uruchamiania instalatora ze strony internetowej tak, jak w internet explorer.
Ale żeby przeglądarka uruchamiała pobrane już pliki exe w systemie - to tego nie było nigdy. Od tego jest instalator windows.

Pewnie temat trafi do śmiesznych wypowiedzi, ale nie bój.
Po to się pobiera z internetu, żeby można było je sprawdzić, chociażby na virus total online.

Dobry firefox, ale nie aż tak głupi, żeby otwierał pliki exe z dysku.

Próbując ściągnąć pierwszy lepszy program z dobreprogramy.pl po ściągnięciu nie chce się otworzyc (klikając bezpośrednio w pobranych “otwórz plik”) i automatycznie przejsc do instalatora, czy teraz jest to bardziej zrozumiałe?

Ściągając plik pdf również nie mogę go otworzyć. Firefox wola, aby wskazać aplikacje (jak na zrzucie), wskazuje i nie otwiera.

Wersja FF? Jeśli 72.0 to zaktualizuj do 72.1

Dodam, że do niedawna wszystko było okej.

Ja mam podobnie. Wczoraj pobierałem plik torrent z Distrowatch. Firefox nie chciał z automatu otworzyć klienta torrent (qtorrent). Wywalało błędy. Dopiero po zapisie. Pliku na dysk i pojego kliknięciu qtorrent odpalał ściąganie. Na innych przeglądarkach po staremu.

Mam tak samo. Zainstalowałem starszą wersje Firefoxa. W sumie nic się nie zmieniło oprócz okna.

https://support.microsoft.com/pl-pl/help/2688326/can-t-open-exe-files-in-windows-7-or-windows-vista

Mam taki sam problem, nie mogę otworzyć pdf w sumatrze prosto z firefoxa. Mozilla coś zepsuła :angry:

Nic nie zepsuła. Kliknij, znajdź folder sumatra i w katalogu programu znajdź sumatra.exe, kliknij i będzie pdf z firefoxa otwierał się w sumatrze, tyle.

Cały czas mam tak ustawione. Problem pojawił się niedawno i widać po tym temacie, że nie tylko u mnie.

Ale nie u mnie. Ustawiłem na sumatra i pdf z wyników google otwiera się w sumatrze.

Do tego sumatra portable :wink:
Coś źle ustawiacie, albo Wasze firefoxy jakieś niepewne.

Nic nie zmienialem w ustawieniach. Wieczorem zrobię nowy profil i zobaczę czy to pomoże.

Prawdopodobnie Firefox 72 blokuje podejrzane pliki. Można to sprawdzić na https://www.virustotal.com/gui/home/upload
Stara sumatra ma często wskazania wirusa. Każdy może sprawdzić swój plik sumatra.exe w folderze programu.
U mnie jest czyściutka sumatra x64 z portable info:
https://portable.info.pl/sumatra-pdf-portable/

https://www.virustotal.com/gui/file/4817d9bfd2091257953bcb8963d240ef6377caaed9eedfd0bee5f3bd8cfc269b/detection

Dlatego u mnie nie ma problemów. W firefoxie zabezpieczenia urosły jak Barania Góra. Podejrzewam, że to sprawa fake sumatry - do niedawna trudno było o czysty instalator.

Problem dotyczy nie tylko plików pdf, ale ogólnie wszystkiego co próbuje się otworzyć przez zakładkę “pobrane -> otwórz plik”.
Według mojej teorii - Firefox zaktualizował wersję do najnowszej i zmienił jakieś ustawienia w systemie. Odinstalowanie i zmiana wersji do poprzedniej nic już nie pomagają.

Problemem jest jakieś ustawienie, bo na świeżym profilu jest ok, ale jak już ustawiłem według moich preferencji to jest problem. Muszę znaleźć które ustawienie za to odpowiada. Mozilla coś musiała zmienić, bo o ile dobrze pamiętam to w wersji 70 jeszcze było wszystko dobrze.

Skoro u mnie FF 72.0.1 wszystko otwierał, co mógł otworzyć, to pewnie chodzi o to ustawienie - wszystko odznaczone.
MWSnap379

Przecież mam netcraft extension, disconnect me, uBO, strist pop-up blocker - to po co mi mulący moduł bezpieczeństwa firefoxa? Żebym nie mógł gdzieś wleźć i czegoś nie pobrać? Gdy pilnuję i sprawdzam, to wiele lat nie wlazło nico złego.

Próbowałem na starszej wersji i u mnie nie pomogło.

Też miałem poprzednie wersje i zero problemów, ale zawsze odznaczałem usługę utrzymania przy instalacji.

Zrobiłem tak jak napisałeś - dalej to samo.

U mnie wygląda to tak jakby Firefox nie mógł wykonać zadania.