Gothic nie mogę dołączyć do nowego obozu

Witam. Gdy gadam z Laresem, by przyjął mnie do nowego obozu, to pojawia mi się informacja, że wymagany jest 5 poziom. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że posiadam 5 poziom. Co jest nie tak?

Ja miałem ten sam problem. Za nic nie mogłem dołączyć do nowego obozu mimo, że wszystko było jak powinno być. Znalazłem proste i bardzo skuteczne rozwiązanie - przestałem grać. Polecam Gothic 2 Noc Kruka! !!

A oddałeś mu lit? z starej kopalni co dał ci diego? Jak nie to nie przyjmie cie do obozu.

Oczywiście, że go dałem i nie od Diego otrzymałem list, a od Iana. Diego to ten ze Starego Obozu, Ian siedzi w kopalni.

Ah… już wiem, co chyba zrobiłem źle. Lares dał mi przecież trochę zmodyfikowany list, który miałem zanieść do Thorusa, a ja tego nie zrobiłem. Za chwilę sprawdzę, jak to wygląda.

No proszę, jak to się człowiek uczy do śmierci. Do tej pory uważałem, że osoby z zaburzeniami własnej osobowości to te, które jakieś tam gierki tłuką na okrągło…

A czy ja tłukę w gry na okrągło? Nie ukrywam, że ostatnio wciągnął mnie Gothic, ale nie aż tak, bym całe dnie w niego grał. Większość czasu, który poświęcam na komputer, wykorzystuję w inny sposób, niż granie.

Mi tam zaburzenia własnej osobowości nie przeszkadzają. Mówią też, że nie mam mózgu - i wcale nie odczuwam jego braku! !!

Powykonuj questy dla szkodników, weź list od Iana i zanieś Laresowi. O ile mi wiadomo, nie trzeba zanosić go później Diego. Koniecznie pogadaj ze sprzedawcą ziela z OS pod domem Laresa, następnie z nowicjuszem w karczmie na jeziorze, weź od tego drugiego zioło i sprzedaj je; pieniądze zanieś Laresowi. Powinien Cię przyjąć. Powodzenia :slight_smile:

GII noc kruka jest jak by nie patrzył ciężka do przjeścia. Magiem ognia się gra masakrycznie, bo w II rozdziale poszukiwacze walą już kulą ognia. Paladynem idzie przejść i łowcą smoków w łatwiejszy sposób.

Tak, problemem okazało się to, że nie dostarczyłem listu do Diego, Thorusa, czy kogo tam. Gubię się w tych imionach. Dołączyłem jednak do obozu na bagnie. Co do G2: NK, to najłatwiejsza nie jest, ale na pewno jest łatwiejsza od G2, choćby dlatego, że na początku dostajemy nóż na wilki, a także mamy Jarkendar, w którym możemy zdobyć trochę punktów doświadczenia przed pójściem do orków. Gdy grałem magiem ognia, to szło mi bardzo kiepsko, w zaginionej części wyspy miałem duże problemy z poradzeniem sobie z polnym pełzaczem, a jest tam o wiele więcej silniejszych bestii. Teraz, gdy gram (właściwie, to grałem, chcę najpierw przejść G1) strażnikiem miejskim, to idzie mi lepiej, co prawda walka z jednym polnym pełzaczem kończy się utratą 3/4 punktów trafień, jednak zwyciężam.

Ah i mam małe pytanie dotyczące G2: NK. Jak zostać paladynem?

Dodane 26.03.2010 (Pt) 20:08

Najpierw strażnikiem i w III rozdziale jak zdobędziesz oko innosa idziesz do hagena albo tego w koszarach i dostajesz zbroję i awansujesz na paladyna. Tak mi się wydaje przynajmniej, nie pamiętam już.

A co do trudności międze GII i GII noc kruka to nie ma porównania, zdecydowane Noc kruka jest jakoś 50 % trudnijesza a to z faktów np.

Smokom odradza się zycie w czasie walki, co jest dużym utrudnieniem dla np maga który w podstawce może odjeść przygotować czary, mane itd. A tu lipa, bo smok zaraz będzie mia 100 hp.

-mocniejsze potworki.

-w jarkendarze nabijasz ten 15-17 level, co z tego jak potwory mają większa siłę ataku.

-Magiem ognia przy poszukiwaczach możesz sobie swoje czary w kubek wsadzić.

  • przy 30 pkt np broni jednoręcznej placisz już 10 Punktów nauki za 5 % umiejętności. Potem przy np 45 % płacisz już 15 PU.

Jak coś jeszcze przypomne sobie to napisze. Dodatek był robiony z myślą o graczach którzy chcieli zwiększyć poziom gry. Bo G2 jest za łatwa.

No cóż, okazuje się, że nie powinienem oceniać trudności gry jeśli jej jeszcze nie przeszedłem. Ale ułatwione jest też przyjęcie do klasztoru. W G o ile dobrze pamiętam trzeba było zapłacić 1000 złotych monet i dać owczą skórę, a w G2: NK wystarczy znaleźć posążek Innosa. Powiedzmy więc, że w grze jest trochę ułatwień i trochę utrudnień.

Fakt są łatwiejsze przyjęcia do poszczególnych gildi. A to jest chyba jedyne ułatwienie. A jak mówię, magiem ognia trzeba naprawdę wiedziećj jak budować postać by to przejść. Np w GII poszukiwacze na pierwszym spotkaniu jak wracamy z górniczej doliny walą ognistą strzałą, co raczej nie jest takie groźne, na 6-7 strzałów padamy dopiero, a w GII noc kruka taki poszukiwacz od razu bije Ognistą kulą przy której na 2 strzały padamy. :slight_smile: W jedynkę bym sobie pograł jeszcze, bo raz ją przeszedłem, ale odstrasz mnie system sterowania. Ten CTRL + strzałki i ALT. brrrrrrrrrrrrrr.

Teraz mam kolejny problem. Jestem w III rozdziale i muszę walczyć z orkiem żołnierzem. Z orkami zwiadowcami radziłem sobie bez problemu używając runy wiatru, jednak ta, jak i łomotacz a także łuk nie robią na nim żadnego wrażenia, nie traci on nic z punktów życia. Czym/jak wykończyć bestię?

Dobra, poradziłem sobie z gnojem. Kupiłem najlepszy miecz, jaki miał Fisk, w obozie bractwa zakupiłem lepszy pancerz. Potem poszedłem do tego orka, zadałem mu jeden cios, uciekałem aż przestawał mnie gonić, zapisywałem i tak w kółko. Walka trwała ponad godzinę.

Ojoj, znudizło by mi się, nie lepiej było kupić zwój jakiś, tzn uderzenie pioruna ,zamrożenie i go lać, dopóki się nie rozmrozi?, jaki masz lev? bo wydaje mi się, że powinieneś po polować sobie troszku w lasach. Weź zakup jakiś pancerz dobry, łuk/kusza i idź za starym obozem do tego lasu, nabij z 5 leveli wtedy graj z przyjemnością :slight_smile: I pamiętaj jak nie możesz pokonać jakiegoś mocnego potworka to używaj zwojów zaklęć, bo o ile się nie mylę to można kupować bez kręgów magii.

Tak, zwojów można używać bez znajomości kręgów magii, jednak ja wolę runy z wiadomego względu. A co do statystyk mojej postaci, to wyglądają one tak: http://img31.imageshack.us/img31/1025/postacan.png

Hmm, jeżeli robisz maga to rób maga, jeżeli wojownik to wojownik. Taka mieszanka maga + woja to ■■■■ nie wojownik xD^^ :wink: :lol: Grałem raz w G1 wojem oczywiście, ale mag pewnie też dobry. Zrób sobie kręgi na poziom 6 i podnieś koniecznie pkt many. Jeżeli wojownikiem to tylko siła praktycznie. Do tego ucz się akrobacji ( przy 90 % chyba) są masakrycznie dalekie skoki.

Ogólnie dobra postać tylko się zdecyduj co lepiej zrobić. A i łuk też dobra specjalizacja. W sumię dokładnie nie pamiętam jak tam się celuj z tego łuku czy kuszy , ale wiem że się przydaje niekiedy.

Właśnie chyba się zdecyduję na maga, bo nie lubię raczej walczyć na bardzo bliską odległość, wolę z jakimś dystansem, by mieć szansę uciekać. A to przydaje się przy walce z zębaczmi, których teraz muszę trochę wybić, by odnaleźć kolejny kamień ogniskujący.

:slight_smile: Jak zdobędziesz miecz urziela w IV czy V rozdziale i popłyniesz do starej wieży która leży na terytorium orków ( droge wskaże xardas no i da klucz do skrzyni) to jest tam najmocniejsza zbroja w grze tak zwana, magiczan zbroja:). Najgorzej będziesz miał już w świątyni śniącego gdy spotkasz się z np opętanymi żołnierzami sekty. Z tego co pamiętam zadają kosmiczne obrażenia i trzeba dużo blokować by go zabić. A nie raz po 3-2 wylatują. W sumię fabuła jest ciekawa gdyby nie to sterowanie.