Witam chce odłączyć diodę hdd żeby mi ciągle nie mrugała bo jest to irytujące szczególnie wieczorem. Dochodzę do wniosku że trzeba wypiąć wtyczkę PLED a HD , PW i RES zostawić wpięte ? Zdjęcie :
Jeszcze jedno pytanie czy napięcia w moim komputerze są odpowiedniej wartości :
Czy można wypiąć tą diodę na zawsze i nie będzie to miało żadnych negatywnych skutków dla komputera ?
Pozdrawiam i z góry dziękuje za pomoc.
Można.
Żadnych.
To akurat jest dioda od power. Jak Ci przeszkadza też możesz odłączyć.
Przycisk power.
Przycisk reset.
Program nie pokazuje prawdziwych napięć tylko zgaduje, więc bez miernika nie sprawdzisz.
Nie mam miernika. Nie ma jakiegoś innego programu który by dobre odczyty pokazywał ?
Czyli trzeba wypiąć wtyczkę hd i żadnej innej ?
Raczej nie ma. Już w biosie powinny być dokładniejsze napięcia, ale pamiętaj, że to pomiar praktycznie bez obciążenia.
Tak, ewentualnie odłącz PLED, wtedy już nic nie będzie świecić.
Zamiast odłączania możesz diodę jeszcze zakleić taśmą. Ja tak zrobiłem z num lockiem na klawiaturze, bo mnie raził. Teraz nie razi, ale jednocześnie lekko prześwituje dzięki czemu wiem czy jest włączony czy nie.
Już mam zaklejoną taśmą ale jak odłączę to taśmę odkleję i bd mniejszy pobór prądu bo się miga cały czas dziwne jest też to adapter od pada od xbox360 cały czas się świeci na zielono nawet po wyłączeniu komputera ale tak miesiąc już jest i działa dalej. Mogę zrobić zdjęcie z biosu tylko którą zakładkę dokładnie ? Przydał by się też jakiś program który pokazywał w miarę dokładne odczyty pod obciążeniem.
Pobór prądu będzie praktycznie taki sam.
Tę zakładkę gdzie masz napięcia. Różnie się nazywa.
Wystarczy do tego miernik za 10 zł i pomiar będzie dokładniejszy. Wtykasz w molex i sprawdzasz.
Różnica będzie na granicy błędu pomiaru. To nie jest 100-watowa żarówka 
Czyli że kompletnie bez sensu jest odłączanie tej diody ?
http://forum.hotfix.pl/problemy/czerwone-swiatelko-w-komputerze-t15472.html
tu wyczytałem że trzeba kable pozamieniać (przełączyć) te co idą z zasilacza do dysków wpiąłem te co były wolne zamiast tych co były wpięte i dalej ta dioda mruga .
W ostateczności zamówię ten miernik dla świętego spokoju. Czyli nie kompletnie bez sensu jest wypinanie tej diody ?
No i te odczyty z Biosu wyglądają po ludzku, masz tam 12,3 zamiast 12, ale norma jest 11,4-12,6 wiec bez paniki. Reszta odczytów to samo.
Ok dzięki wielkie za pomoc i pozdrawiam.
Ja wolę jak mruga, jeśli Ci przeszkadza to odłącz.
To już nie ma co wolę, prąd do góry pójdzie, ekolodzy się sprują, że niepotrzebnie się świecą diody i po co nam to ?
Jak nie ma negatywnego wpływu to na komputer to niech się miga i tyle.
W sumie jak to nie poprawi wydajności komputera to nie ma sensu tego wyłączać .
Hej,
Wcale nie są niepotrzebne. Mają swoje zadanie - mają informować o statusie dysku twardego. Gdy komputer nie startuje poprawnie bądź się zawiesi, informacja o tym, czy dane z dysku są odczytywane czy nie ma znaczenie.
Pozdrawiam,
Dimatheus
ja wiem tylko żartowałem, też nie widzę sensu odłączania ich
Zrobiłem defragmentacje dysków , przeskanowałem wszystkie dyski w poszukiwaniu wirusów i nie ma żadnych a dioda jak migała tak miga dalej jeszcze kable te co idą z zasilacza do dysków przepiąłem na inne ale też to nic nie dało. Może rozmiar pliku wymiany jest za mały mam 16GB ram więc jest ustawione 16GB ale pisze że zalecana wartość to 24GB.
Wyłącz w ogóle plik wymiany i zobacz, czy system dalej rzeźbi po dysku.
