Nie mogę tego sprawdzić bo mam tylko laptopa.
Opisałem sprawę w skrócie ale początkowo HDD się podłączył i wyświetlił 5 partycji więc go formatowałem i teraz jak widać nie ma żadnej partycji i nie daje się inicjować ani utworzyć partycji, nie wiem co robić, jestem dosyć początkujący w tych sprawach.
Jeśli możesz, pobierz i zainstaluj na dysku systemowym program darmowy Activ@KillDisk: https://m.majorgeeks.com/files/details/active_killdisk.html
Uruchom go i sprawdź czy na liście dysków jest ten, o który chodzi. Cała jego powierzchnia powinna mieć czarny pasek i napis “unallocated”.
Jeśli jest, zaznacz (kliknij) po lewej na komórce z nazwą dysku tak, aby pole stało się pomarańczowe. Następnie w górnym menu kliknij “Erase”, a potem postępuj za kreatorem.
Zawartość tego dysku ulegnie skasowaniu!
Może zacznij od początku. Jaki adapter. Jakie porty usb. Może tu są problemy z zasilaniem. Porty USB mają różna “prądotwórczość” Inne 3, inne 2.
Ja mam parę zewnętrznych dysków twardych i jeden z nich wymaga podłączenia do dwóch portów usb. Jeden na dane, drugi na “prąd”.
Odpal Wiktorię i zobacz co rozpoznaje. Jeśli prawidłowo, to zrób skan dysku.
Niestety, ale z adapterami bywa różnie i części funkcji nie jest przez nie obsługiwana.
Wygląda na uszkodzony blok startowy, dlatego nie trzyma partycji. Ustaw znacznik remap, i puść normalnie. Jak błędów jest niewiele, i dojdzie rano do końca, to daj zrzut i ustaw erase, i ponowny skan.
Ta sama operacja ale komputerze stacjonarnym z dyskiem podłączonym do któregoś z gniazd SATA, chociaż jeśli program Activ@KillDisk przerwał działanie z komunikatem “wykryto 10 błędów podczas zapisywania sektorów dysku”, to czarno to widzę.