HotZlot 2014 - wątek ogólny

Pisałem owszem o bananie ale ze skrzyneczki z owocami obok cytryn, jabłek itp. :stuck_out_tongue:

 

Ej no… zawsze można się skrzyknąć w Piernikowie czy coś :stuck_out_tongue: Marudzisz zamiast działać :stuck_out_tongue:

 

Dokładnie! Chyba zacznę robić notatki :stuck_out_tongue:

 

Ale za wielożeństwem nie jestem… (mimo zacnych argumentów). Już to widzę… co obrotniejsze babki by po trzech czy pięciu miały… to ja już w ogóle bez szans bym była…  Skoro trudno mi jednego usidlić to co dopiero jakieś stadko :stuck_out_tongue:

Widocznie jeszcze żaden nie był tego wart :slight_smile:

Albo wart ale g#wno :wink:

Hej,

Świetne podsumowanie.

No chyba nie zostaje mi nic innego. A może da się dokupić jakiś moduł?

O bosze… :stuck_out_tongue:

Trzeba będzie nowy poddział założyć - Porad małżeńskie. Chociaż tak myślę, że seria blogów pod tytułem Overa spojrzenie na małżeńskie życie byłaby bestsellerem.

Ale nie kolegę Banana?

A ja nie mam z kim tańczyć. :stuck_out_tongue:

Spoko, wszystko jeszcze przed Tobą.

Święte słowa!

Cześć bobasy :wink:

o… kolejny DJ. Może zrobimy sobie coś na kształt loży szyderców? Loża DJów czy coś… :smiley:

Oddamy wam  djDziadka  :P

Co to znaczy oddamy dj Dziadka ? … nie, niema lekko o dziadka proponuję dokonać rywalizacji w postaci bitwy np. ,Walczyły dwie loże o dj Dziadka - na widelce i noże" a przebieg walki utrwalić na filmiku dostępnym na youtube :dostal: 

 

I ładnie to zostało ujęte. :slight_smile: Ja nie jestem kozakiem, tak więc myślę że jestem na dobrej drodze aby spotkać prawdziwą kobietę. :) 

 

Co więcej, dopłacimy Wam, tylko weźcie go :stuck_out_tongue:

Niecałe trzydzieści postów do 3 tysięcy - poszedł wątek jak fiesta Kubicy na rajdzie  :dres:  :crazyeyes: 

 

PS.

Może w przyszłym roku z tej okazji, redakcja zaprosiłaby Kubicę na zlot, żeby podszkolił społeczność z szybkiej jazdy po drogach publicznych :wink:

Kubice? Wolę Małysza :wink: Może i z skakania wyszkolić przy okazji :wink: na ColdZlot w sam raz :wink:

Faktycznie byłoby jak w tym szamponie z reklamy, czyli 2w1 - skoczek i rajdowiec :slight_smile:

Z czego po czym? :smiley: Raczej z umiejętności niezgubienia podwozia na nawierzchniach wstępnie utwardzonych :wink:

Mnie tam wsio ryba, jaki stan dróg. W mojej furmance, dyszel. zdrowy, cztery kartoflaki na stalowych felgach, koń podkuty. I tylko bat w rękę, berecik na głowę i wio do lasu po drzewo. Co mi tam drogi- raz do roku jadąc na hotzlot jakoś się przemęczę :stuck_out_tongue:

Wiśta wio! :smiley:

i ruszył z kopyta xD

 Ino co by go kuń nie poniósł :hahaha: :hahaha: :hahaha:

Hej,

No to co najwyżej będzie poniesiony. :smiley:

Pozdrawiam,

Dimatheus