HotZlot 2014 - wątek ogólny

Ale post nr 3100 już się pojawił… o właśnie teraz :slight_smile:

Hej,

Czyli jeszcze 900 - luzik, damy radę! :slight_smile:

Pozdrawiam,

Dimatheus

Ten wątek chyba trafi do księgi rekordów ilości komentarzy i raczej jeszcze nie umrze tak szybko jakby roiła sobie blada kostucha z kosą :wink:

Nie wyobrażam sobie Wiosenki jako bladej kostuchy z kosą :smiley:

Spokojnie ja nie dybię na życie tego wątku… Ja tylko zerknęłam w filiżankę z fusami i tam mi taka złowroga wróżba się pokazała :stuck_out_tongue:

 

Edit: Przepraszam, to nie była filiżanka, a cudowny HZ kubeczek, oczywiście :smiley:

Jeśli czarno to widziałaś to znaczy że patrzyłaś od zewnątrz, jeśli pomarańczowo… od wewnątrz… :stuck_out_tongue_winking_eye:

Niespać zwiedzać za… :slight_smile:

za…jadać :stuck_out_tongue:

■■■■■■■ jasna, ktoś zarysował mi kubek DP!

 

Muffinki :P?

Trzeba pilnować swoich skarbów :slight_smile:

Czy wypada, troszkę, ociupinkę, ponarzekać? Pewnie nie, więc nie powiem, jaką tandetą, gdy zabrałem ją w podróż, okazała się torba Intela z HZ…

 

Aktualnie babki straciatella, ale nie chcę robić pseudoreklamy :smiley:

Hej,

 

No tak, z za moment okaże się, że to była kawa rozpuszczalna. :stuck_out_tongue:

 

Oj, się komuś dostanie!

 

A to co się stało?

 

Oj Ty, smaka mi robisz późną, wieczorową porą. :stuck_out_tongue:

Pozdrawiam,

Dimatheus

 

A  co  kamienie w niej nosiłeś  ??

 

:wink:

Noże na kolejny sezon kuchennych rewolucji :stuck_out_tongue:

Nasze przetrwały kilka podróży do Ciechocinka i ostatnio Lubelszczyznę… ale w obu widzę otchłań i dziury w przedniej kieszeni. :smiley: no cóż… taki mamy … klimat… że nawet torby pękają. :smiley: ?

Moja torba przeżyła 2 dniowy wyjazd. Nie jest to profesjonalna torba ale logo na niej już tak :wink:

Hej,

Widocznie celem tej torby jest: “Stać, ładnie wyglądać i dumnie prezentować logo, które na sobie ma!” A nie tam pakować i używać do przenoszenia rzeczy. :smiley:

Pozdrawiam,

Dimatheus

Lepsza taka torba niż żadna- niedawno byłem świadkiem katastrofy do której zapewne by nie doszło gdyby facet, czyli poszkodowany tej akcji miał torbę- a sprawa wyglądała następująco;pod jednym z marketów jakich wiele w naszym kraju, pewien niezbyt zamożny jegomość- zbierający od ludzi drobną monetę- kiedy uciułał jej tyle ile warta jest flaszka czystej wódeczki- niezwłocznie ją zakupił- niestety,jak to bywa człowiek szczęśliwy zapomina o środkach bezpieczeństwa- i dokładnie kiedy opuszczał ów szczęśliwiec market w drzwiach - flaszka mu się “wymskła” łupnęła o beton- roztrzaskała, a zawartość na chwilę utworzyła aromatyczną kałużę, która za moment wsiąkła w podłoże- ależ to była tragedia dla tego człowieka. I nikt nawet go nie pożałował. A gdyby miał taką Intelowską torbę to takich flaszkę mógłby naładować, że ho-ho, a wy tu wybrzydzacie :stuck_out_tongue:

Trzeba by takiemu biedakowi podarować tę torbę.Byłby spełniony dobry uczynek i cenny towar niebyłby zniszczony.