HotZlot 2014 - wątek ogólny

I to dowodzi nie zbicie, że wszelkie trendy związane z modą i stylem życia nie są domeną płci pięknej, czyli równouprawnienie zatacza coraz szersze kręgi - bez dyskryminacji kogokolwiek :slight_smile:

Hej,

I w wątkach Hot Zlotowych właśnie to jest piękne - tematy się zmieniają jak w kalejdoskopie. To tak, jak i same rozmowy na zlocie. :slight_smile:

Pozdrawiam,

Dimatheus

To gdzie kolejny HotZlot? :wink:

A ja Ci powiem, że warto było czekać :slight_smile:

Hej,

Tym bardziej mnie to cieszy. :slight_smile:

Pozdrawiam,

Dimatheus

Jedno jest pewne - w zamku :slight_smile:

 

Wręcz oczu nie mogę oderwać :slight_smile:

A drugie pewne to- nie będzie można przywozić własnego alkoholu :stuck_out_tongue:

Miejsca zlotu mogą się zmieniać, a regulamin nie :wink:

Hej,

Ej, bo się jeszcze zakochasz. :stuck_out_tongue:

Pozdrawiam,

Dimatheus

 

Wiesz jak to jest :stuck_out_tongue:

http://www.youtube.com/watch?v=2FAD_rF9ufo

Hej,

Zdecydowanie wolę w tej wersji: https://www.youtube.com/watch?v=KaGwu2lVVwg

Pozdrawiam,

Dimatheus

 

Nie mogłem się zdecydować którą wersję podlinkować, ale postawiłem na oryginał :slight_smile:

Wersja Łez też fajna, tylko w czasie tego koncertu chyba odsłuch był nie końca słyszalny, bo wiem że wokalistkę stać na więcej :slight_smile:

Hej,

WODZU , coś o tym wiem - gdy akustyk jest do bani, to i koncert może taki wyjść. A słaby czy zły odsłuch to naprawdę kiepska sprawa - trzeba grać na wyczucie. :stuck_out_tongue_winking_eye:

Pozdrawiam,

Dimatheus

Mi się obydwie podobają wersję, aczkolwiek Ani Wyszkoni piosenki bardzo lubię. Tak więc mam ciężki dylemat która wersja lepsza. :) 

Jak zapodajecie linki to ja też podam link a co. :) 

 

https://www.youtube.com/watch?v=j3nBuwOPu8A

 

Polecam każdemu przesłuchanie tego utworu jak i pozostałych utworów zespołu Bond. :slight_smile:  

Hej,

Neo, świetny kawałek. Może dobrze wrzucić go do wątku http://forum.dobreprogramy.pl/piosenki-kt%C3%B3rych-mo%C5%BCemy-s%C5%82ucha%C4%87-i-s%C5%82ucha%C4%87-t467367/?

Pozdrawiam,

Dimatheus

Nie da się ukryć, że te dziewczyny potrafią zagrać na czułej strunie :wink:

Hej,

Oj, przydałyby się takie skrzypaczki do zespołu - a przynajmniej do kilku kawałków. :slight_smile:

Pozdrawiam,

Dimatheus

 

Np. w “Epitafium” :slight_smile:

Zgadzam się :slight_smile: Na pewno brzmiałoby wspaniale :slight_smile: Ale i teraz bardzo lubię ten kawałek :smiley:

Hej,

No, na przykład. Albo w “Kiedy odchodzą”. :slight_smile:

Chociaż nie wiem, czy kawałek nie straciłby na charakterze. Jednak skrzypce wtedy, a nie pianino, grałyby główną rolę w utworze. :slight_smile:

Pozdrawiam,

Dimatheus